Wilk
Prolog 1. SEN - Pamiętam to jak dziś śnił mi się okropny sen, jeden z tych koszmarów nawiedzających mnie w każdą pełnię. Biegłam po lesie, napotykając w nim ogromnego ...
Prolog 1. SEN - Pamiętam to jak dziś śnił mi się okropny sen, jeden z tych koszmarów nawiedzających mnie w każdą pełnię. Biegłam po lesie, napotykając w nim ogromnego ...
Na zewnątrz ubrała płaszcz i schowała do kieszeni pierścionek zaręczynowy. – Co z tym spalonym? – zapytała po drodze Klausa. – Gdzieś był pożar? – Nie, znaleźli ...
- Co się dzieje? – zapytałam Draco kilkanaście dni później, gdy podenerwowany wszedł do naszej komnaty, w której przebierałam Einara. Mąż spojrzał na mnie zatroskany ...
Peter odwrócił się do Skjopa z pytaniem wypisanym na twarzy. - Widzę, że chyba myślisz o tym samym, co ja - mruknął pierwszy oficer. - Prawdopodobnie... Szykować okręty ...
Wioska, do której przybyli, niczym się nie wyróżniała. Ot kilka dużych namiotów i ognisko na środku, wszystko przeplatane bielą śniegu i mrozem północy. Nagłe ...
Świetlisty promień mignął tuż obok twarzy Nero, przypalając lekko policzek. — Patrzcie na lalusia. — W oczach "truposzy" widniało szaleństwo. — Lekko ...
- To chyba dobre rozwiązanie — zdecydowała w końcu pani Weasley, a minę miała taką, że aż serce wszystkich bolało, gdy na nią patrzyli. Po chwili pożegnała się z ...
- Wybrałaś już suknię? - zainteresowała się niecały miesiąc później Ginny, siedząc z Hermioną na zapleczu sklepu. Kilka minut temu wpadła z wizytą kontrolną ...
Na bogato zdobionym fotelu siedział mężczyzna w podeszłym wieku. Na jego długich, szarych włosach lśniła złota obręcz wysadzana diamentami. Zamyślony głaskał długą ...
„To nie może być prawda, to na pewno sprawka demonów”, tak powtarzając, biegłem przestronnymi korytarzami. Nie miałem czasu podziwiać wykwintnych zdobień ścian, czy ...
- Proszę, nie płacz już. Jestem przy tobie i nigdzie się nie wybieram! - wyszeptał jej do ucha, gdy się od siebie oderwali. - Wróciłem, bo jest coś, o czym bezsprzecznie ...
Skaczące płomienie ściennych pochodni oświetlały nikłym blaskiem rozległe kamienne podziemia. Na końcu pomieszczenia stało dwoje ludzi w białych i czarnych szatach, z ...
Zrzuciła wszystko i obok niego się ułożyła. Wcześniej kiedy dorastać zaczęła, często ciało mu swoje chętnie pokazywała. Jednak wówczas odbierał to jak brzęczenie ...
Na korytarzu nie było nikogo, więc czarodziejka zapukała do Hoefera. – Byłeś już może obejrzeć ciało? – zapytała go, gdy stanął w drzwiach. – Czekałem na ...