Kto mi zrobi dzidziusia cz. 11
Po kilku miesiącach Marta znów przyjechała do Lublina. Wynajęła pokój w hotelu. Napuściła wody do wanny i nasypała tam płatków różnego kwiecia. Czuła się ...
Po kilku miesiącach Marta znów przyjechała do Lublina. Wynajęła pokój w hotelu. Napuściła wody do wanny i nasypała tam płatków różnego kwiecia. Czuła się ...
Nasza pani - historyczka, która zwie się zgrabnie - Marta, elegancka - tu spódniczka, tu szpileczki, grzechu warta! kiedy sunie korytarzem, patrzym na nią się na chama ...
To jest ten dzień. Za oknem biały puch, okrywający dosłownie wszystko, co napotka. Przyjemne dla oka zjawisko padającego śniegu, było doskonałym pejzarzem ...
Dotychczas przełamała dla mnie dwie bariery. Pierwszą, było założenie komunikatora, dzięki któremu mogliśmy się codziennie widywać. Właściwie fakt, że potrafiła ...
Wybrałam się na wczasy do Hiszpanii. Początkowo plan zakładał, że jadę tam z koleżanką, ale gdy Beata się rozchorowała, okazało się że jadę tam sama… Najpierw ...
Czasem na przerwie sama ze sobą gram w grę, którą sama wymyśliłam… Otóż, pozostając w mojej klasie, i nie zamykając jej na klucz… podciągam do góry spódnicę i ...
- Alkomat bierzemy do ust starannie! Z należytym uszanowaniem dla atrybutów władzy. Wypięta, pochyliłam się nad alkomatem. - Panie władzo… rzeczywiście alkomat… ...
Marta przejrzała zamiary starego lowelasa. Gdy ten wszedł na drabinkę, zakomenderowała: – Pietrek, teraz schodź ty. Mając dwóch panów pode mną, poczuję się ...
Szykowała się do wyjścia ubrana w luźną turkusową spódnicę przed kolana i w biały top osłaniający jej ramiona, ale odkrywający jej plecy. Przez bluzkę widoczne były ...
Fantazja trwa w najlepsze. Wyobrażam sobie rzecz niesłychaną. To niebywałe! Niewiarygodne! Po mojej przegranej, żąda, żebym pozwoliła mu złapać mnie za piersi! ...
No i ten moment również jest wspaniały. Gładzę się dłonią po nodze, po udzie, po pończosze. Wyobrażam sobie, że to natrętny pan Henio w ten sposób się do mnie ...
No nie… nie wierzę w to co słyszę!!! On zażądał, żebym podciągnęła do góry sukienkę! Niedoczekanie! Ale cóż… Ten szczwany lis, ten bies w ludzkiej skórze, ten ...
Niestety znowu przegrałam! Ale nie zgadłabym co powie! Nie obstawiałabym, że jest aż taki śmiały! Następne jego polecenie było jeszcze dalej idące! Powiedział, że mam ...
No przecież nie mam innego wyjścia… musiałam obnażyć piersi… Jego szepty są takie… namiętne… i takie… o Boże! wulgarne… Muszę ulegle ich słuchać… A ...