Wizja Kary

Gdy myślę o karze wymierzonej przez Najpiękniejszą Panią ciarki przechodzą mnie po plecach...Co to będzie...? Czy Pani każe mi zająć się jej stopami? Nie, to za wiele by było dla takiego psa jak ja. Jedynie co, to mogę liczyć na wylizanie pięknych podeszwy i obcasów Pani szpileczek. A może Wspaniała Pani stwierdzi, że za to przewinienie karą będzie przywiązanie mnie w pozycji "wypiętej" i seria razów na mój niegrzeczny tyłek batem, za każdym razem głośno licząc kolejne uderzenia? A po wielu razach nachyli się Pani nade mną, poczuję Pani oddech na karku, będę czuł jak zbliża się Pani, z jej najsłodszymi ustami do mego ucha szepcząc: "Ty głupia szmato, myślisz że tak łatwo ujdzie ci zwlekanie z wykonywaniem zadań?" Ja jedynie będę mógł mruczeć, gdyż w ustach mam knebel. "Zaraz ci pizdo pokaże, co robi się z takimi niegrzecznymi sukami jak ty!" - w tym momencie czuję jak Pani dłoń zaciska się mocno na moich jajach, jak paznokcie się wbijają w mosznę. "Mmmghh" - jęczę, ale Ty Najwspanialsza Pani sobie nic z tego nie robisz.  
"Zaraz zobaczymy czy nadajesz się być moją dziwką". Słyszę, ze moja Najwspanialsza Pani i Bogini wychodzi. Leżę przywiązany do stołu z zakneblowanymi ustami oraz obolałą dupą i czekam, nasłuchuję. Co się stanie? Po jakiś 10 minutach słyszę stukot Pani obcasów, gdy wraca. Dostaję jeszcze parę razy na wypięty tyłek batem. Następnie czuje Pani najdelikatniejszą dłoń, gdy nawilża moją małą pizdę. Nie jestem w stanie nic zobaczyć, bo założyła mi również przepaskę na oczy. Po dokładnym nawilżeniu mojej dziurki, czuję jak coś ogromnego próbuje wejść w mój tyłek. Z początku jest to trudne, ale po paru kolejnych razach oraz rozkazie, że mam rozluźnić się czuję jak wielki strapon wdziera się w moją dziurkę. Na początku wydaje mi się, że rozerwie mnie od środka, gdyż jest olbrzymi. Jednak wprawne ruchy Pani Dominy i jej doświadczenie w ruchaniu kurewskich pizd powdują, że już po chwili cały 25 cm sztuczny kutas zaczyna zanurzać się w mojej piździe. Najpierw wolno, później co raz szybciej zaczyna mnie Wspaniała Pani rżnąć. Ból który na początku odczuwałem, zaczyna przeradzać się w nieopisaną przyjemność. Uczucie pełnego wypełnienia sprawia, że z każdym razem kutas Pani Sonii wchodzi we mnie głębiej i głębiej. Mój marny kutas zaczyna również rosnąć, ale Pani sprawnym uderzeniem w jądro szybko pokazuje mu swoje miejsce. Pani chwyta mnie za włosy, wyginam się w łuk, aby było Ci Pani wygodniej. Teraz sztuczny kutasa penetruje mnie niczym dobrze naoliwiony tłuk. Wchodzi we mnie po same jajka i wysuwa całkiem, po to by znów z impetem wjechać w moją pizdę. To już nie jest ruchanie, to jest ostry gwałt mojego anusa i wiem, że potulnie muszę to znieść by Pani była zadowolona ze swojej suczki. Nagle słyszę czyjeś jeszcze kroki. Nieznajoma osobo podchodzi do mnie i staje przede mną. Nie wiem kto to, gdyż przepaska wciąż zasłania mi oczy. Czy to jedna z Pań niewolnic, myślę ? Ale byłem w błędzie. Tajemnicza osoba ściąga mi knebel, chwyta ostro za pysk zmuszając do otwarcia szeroko ust i od razu czuję kutasa wpychającego mi się do ust. nie widzę go, ale czuję, że jest wielki i gruby. Początkowo staram się odsunąć, przecież nie jestem pedałem, nie chce tego, ale silne ręce nie pozwalają mi na to. Nieznajomy zaczyna wpychać mi kutasa głęboko w usta, a za plecami słyszę śmiech Pani. "Chcesz być prawdziwą dziwką? musisz się nauczyć jak być brana na dwa baty!" - mówiąc to jeszcze mocniej zaczyna rżnąć moją pizdę. Chcą spełnić oczekiwania mojej Pani Bogini, poddaje się i zaczynam starać się jak najlepiej obciągać ruchającego moje usta kutasa. Nie jest to łatwe, gdyż to nie ja obciągam, tylko jestem ruchany w pysk, ale przyjmowanie go w gardło idzie mi zaskakująco dobrze. " bardzo dobrze, bierz go po same jajka w gardło" - słyszę pochwałę od Pani. "teraz gdy będzie w Twoim gardle, wystaw język i liż jaja". Próbuję tak zrobić, przecież chcę by Pani była ze mnie zadowolona, chcę by stwierdziła, że jestem grzeczną suką. W miarę mi się to udaje, czuję wielkiego kutasa głęboko w gardle, wysuwam języczek i liżę jajka przyjaciela Pani. Jednak kutas głęboko w moim gardle powoduje odruch wymiotny, krztuszę się, a z ust leci mi potok śliny. "Dobra suczka" słyszę, "Teraz zamienimy się miejscami". Czuję, jak Pani i jej przyjaciel (chyba również niewolnik) wychodzą ze mnie. Naglę ogarnia mnie niemiłe uczucie pustki. Zdaję sobie sprawę jak bardzo pragnę być znów wypełniony. Słyszę jak dochodzi do zmiany miejsc. "teraz wyczyścisz grzecznie mojego kutasa dziwko!" i dostaję w pysk od Pani. Dotyk jej dłoni jest dla mnie kojący. Otwieram szeroko usta, czuję jak moja pizda jest rozszerzana i zaczyna się na nowo. Znów czuję boskie uczucie wypełnienia, jednak tym razem prawdziwy kutas rucha mnie w pizdę, a Najwspanialszy Kutas Pani rżnie mnie w usta. Pani nie szczędzi mi przy tym wyzwisk, klapsów w twarz i na ciało oraz szarpania za włosy, nadające mi tępo obciągania. Czuję zapach mojej pizdy na Pani kutasie, co jeszcze bardziej zachęca mnie do oddania i zaangażowania w obciąganie. Jednocześnie czuję, że kutas niewolnika ostro penetruje mnie od tyłu. Pani!! ale to miała być kara, a mi jest tak bosko. Chcę być Twoją kurwą do ruchania!  
"Spuść mu się do dupy" słyszę jak rozkazujesz niewolnikowi z wielką pałą ruchającemu moją pizdę. "Już !! ". Czuję jak w tym momencie ciepłe nasienie wystrzeliwuje w mojej piździe, i znów i znów. Jest tego naprawdę dużo, a gdy on wychodzi czuję jak wypływa ze mnie i cieknie po jajkach i udach ciepła sperma. Ty Pani w tym momencie również wyciągasz swój Sprzęt z moich ust. "Grzeczna suczka, zasłużyłaś na to żeby wylizać teraz moją pizdę". Znowu uczucie pustki... Ale przestaję o nim myśleć, bo odpinasz mnie od stołu, wciąż z zasłoniętymi oczami, i kładziesz na plecach. Siadasz na mnie okrakiem, tuż nad moją twarzą. "Tak ładnie obciągasz kutasy, zobaczymy jak sobie poradzisz z moją cipką". "Czuję się zaszczycony możliwością wycałowania Pani najsłodszego skarbu". "I masz być jebana szmato! Masz mnie porządnie wylizać, bo będzie to ostatni raz, gdy poczułeś zapach i smak jakiejkolwiek cipki!". "Tak Pani..." W tym momencie Pani dosiadła mojej twarzy swoim Przenajdroższym Kroczem, w taki sposób, że mój nos był w Pani "drugiej dziurce" a usta na pierwszej. Rozpocząłem całowanie i pieszczenie Najwspanialszy Pani cipki, zauważając, że jest już wilgotna. Jednak pozycja w jakiej Pani na mnie siedziała, uniemożliwiała mi oddychanie. Mimo wszystko starałem się jak najbardziej zadowolić Panią oralnie jak potrafiłem, ale powietrza z każdą sekundą miałem w płucach co raz mniej. Pani po prostu ujeżdżała moją twarz swoim najwspanialszym skarbem, wydając tylko krótkie komendy w stylu "głębiej, mocniej, liż", a mi już zaczynało brakować powietrza. Jednak słysząc jęki rozkoszy mojej Wspaniałej Pani powiedziałem sobie, że wytrzymam jeszcze. Mój marny kutas zaczął z tego wszystkiego się podnosić, jednak Pani szybkim uderzeniem w czuły punkt na jądrach sprowadziła go z powrotem do pozycji leżącej. To uderzenie odebrało mi resztki powietrza z płuc i już myślałem, że odpłynę, gdy Pani podniosła się jęcząc z rozkoszy. W tym momencie miałem okazję nabrać tak brakującego mi już powietrza, jednak zamiast życiodajnego tlenu, w mych ustach poczułem ciepły i słony płyn. "Uroń choćby kropelkę....". Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać. Z wdzięczność połykałem strumienie Pani płynu, grzecznie wszystko spijając, a na koniec czyszcząc Dobrej Pani muszelkę. "Taaaak, grzeczna suczka". Jako, że dobrze się spsiałaś, teraz zobaczymy czy byłaś grzeczna od naszego ostatniego kontaktu". Wciąż siedząc okrakiem na mej twarzy i ocierając się tą Boską Cipką ujęła Najwspanialsza Pani mojego kutasa w dłoń. Sam dotyk sprawił, że w sekundę stał już na baczność. "Masz 15 sekund żeby się spuścić, bo jestem już zmęczona. Jeśli Ci się nie uda, nie wiem kiedy będziesz miał kolejną okazję na spust." - i zaczęła Pani odliczać. "15, 14, 13..." wiedziałem, że to moja jedyna szansa, już tak długo nie otrzymałem pozwolenia na spust. Dlatego nie wiele mi było trzeba. Ostrymi i szybkimi ruchami zaczęła Pani szarpać mojego kutasa dłonią. "4, 3, 2, 1...." i w tym momencie wybuchłem. Był to najintensywniejszy wytrysk i najwspanialszy orgazm w moim życiu. Strzelałem spermą i strzelałem, nie zdając sobie sprawy, że Boska Pani zbiera wszystko do kubeczka. "A teraz jak grzeczna suczka wszystko wypijesz!" powiedziała Pani uwalniając moją twarz ze swojego kroku i przykładając mi kubeczek do ust. "Otwieraj pysk i pij szmato !". Tak też zrobiłem. Wypiłem pół kubeczka własnej spermy, bo nazbierało jej się bardzo dużo przez ten długi czas, a i możliwość zaspokojenia Pani wzmogła mój wytrysk i orgazm. "Widzę, że ci smakuje suczko!. Dziś już ci wystarczy, ale widzę, że posłusznie będziesz spijać co ci każę. Chyba zostaniesz nadwornym dojaczem moich niewolników. Jednak na dziś to koniec, dobrze się spisałeś, więc przyjmę cię do grona moich niewolników. Ale jutro czas dojenia, więc bądź gotów na obficie zakrapianą imprezę, bo dawno ich nie doiłam. Teraz won mi stąd, nie chce cię już dziś widzieć. Moje służące pokażą ci twoje miejsce, ja teraz chce odpocząć od waszego ścierwa."

fandomin

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1791 słów i 10043 znaków.

3 komentarze

 
  • nefer

    Niezbyt dużo tu opowiadań w konwencji femdom, a ponieważ ją lubię, to przyciągnęło moją uwagę. Osobiście nie pasjonują mnie opisane tu konkretnie praktyki, "sed de gustibus...", no i miała to być kara. Suchy styl narracji nawet tutaj pasuje, zdaje się podkreślać uprzedmiotowienie narratora-niewolnika. Plus za bogaty zasób określeń Dominy. Zwroty w rodzaju "Boska Pani" miło brzmią w moich uszach.  :lol2: Ogólnie całkiem dobrze, tym bardziej, że to debiut. Pisz dalej, jeśli masz ochotę.

    26 wrz 2015

  • Anon

    @nefer, jak widzę jesteś dominą (tak mi się wydaje po treści komentarza). Mam takie pytanie.  co podnieca dominy (/panie/Boginie/zbyt mało miejsca by dalej wymieniać =)), w sensie jaki element powyższych praktyk?

    Pozdrawiam  
    Anonimowy piesek 0:)

    12 lut 2017

  • nefer

    @Anon Wyciągasz zbyt daleko idące, pochopne wnioski.
    1. Zdecydowanie nie jestem żadną dominą.
    2. Wątpię aby jakakolwiek Pani miała ochotę opisywać swoje odczucia, emocje, przeżycia przypadkowemu rozmówcy, na necie czy gdziekolwiek indziej. Ale mogę się mylić, bo ludzie bywają różni.
    3. Zakładam, że niezależnie od indywidualnych upodobań do konkretnych praktyk źródłem satysfakcji i zadowolenia każdej Pani godnej tego miana może być poczucie posiadanej i sprawowanej władzy.

    12 lut 2017

  • nienasycona

    Pomysł ciekawy i na pewno znajdzie wielu zwolenników. Nie są to moje klimaty, ale myślę, że sposób narracji jest nużący, zabrakło mi opisu emocji. Ale to tylko moje zdanie. A, popracuj też nad błędami. debiut udany, gratuluję

    24 wrz 2015

  • fandomin

    To mój pierwszy tekst, liczę na konstruktywne komentarze

    24 wrz 2015