Testament 12
Kolejnych kilka dni spędziła na intensywnych rozmyślaniach. W zasadzie na przemian myślała i rzygała. Szczerze nienawidziła tego, co się z nią działo. Nienawidziła ...
Kolejnych kilka dni spędziła na intensywnych rozmyślaniach. W zasadzie na przemian myślała i rzygała. Szczerze nienawidziła tego, co się z nią działo. Nienawidziła ...
Wykorzystując chwilowe zamieszanie, jakie wytworzył wiwatujący tłum na cześć zwycięzcy pojedynku, Jake wziął swego syna na stronę. Lo'ak przeczuwał kłopoty, więc ...
Przedstawiła się jako Aniela. Szczerze mówiąc mogła powiedzieć cokolwiek, a i tak byśmy uwierzyli w każde jej słowo. Ciężko było nam się zdecydować na czym skupić ...
Uśmiechnął się, gdy wszyscy wokół zaczęli wiwatować na cześć jego kumpla. Zasługiwał na to... - Bucky! - krzyknęła naraz młoda pielęgniarka, podbiegając do niego ...
WSTĘP Na początek krótka odpowiedź do komentarzy, nie rozwinę o teściu gdyż moje opowiadania są autentyczne. W drodze do domu teść powiedział - mama czeka z kolacją ...
Postanowiła dłużej nie zawracać sobie głowy Tamarą. W drodze powrotnej wstąpiła do sklepu, z którego wyszła obładowana kilkoma siatkami. Jeśli ma porozmawiać z ...
Biegłam. Biegłam w szpilkach, nie było łatwo na leśnej dróżce… Biegłam… Nie dlatego, że chciałam uciec. Chciałam, żeby mnie gonił. Żeby słyszał szelest mojej ...
Miałem jechać na kolonie, to był mój pierwszy raz, nie ukrywam nie chciałem za bardzo jechać. Ale mama mnie namówiła. Dowiedziałem się że jedzie jeden z moich kolegów ...
Mia! Wstawaj, do cholery- Głos Evy odbił się echem w mojej głowie. Kac po wczorajszej imprezie dawał już o sobie znać. -Nie krzycz, głowa mi pęka- wymamrotałam z bólem ...
Schodziłam po drabinie potwornie speszona, zwłaszcza gdy słyszałam szepty robotników: - Patrz, czy przez majtki nie przebija się jej szparka! Aż drżałam stawiając stopy ...
mmmmm szkoda że Cię nie było z nami. Wszystko zaczęło się od żartów i dowcipów w pracy, opowiadaliśmy sobie dowcipy i spokojnie pikowaliśmy towar, atmosfera była ...
Błyskawicznie, nawet nie spostrzegłam kiedy, zsunął spodnie. Na wysokości mojej twarzy pojawił się sterczący, gotowy do działania, prezesowski penis… Surowym głosem ...
– Cześć skarbie. Tęskniłeś? – zapiszczała Amanda, po czym zsunęła z ramion szlafrok i podeszła do młodego faceta. – Ja bardzo tęskniłam – pogłaskała go po ...
Był wytrwały, pełen sił witalnych. Wydawało mi się, że jestem wykorzystywana całą wieczność. A on tylko zmieniał pozycje. - Kolejne miejsce dla szparki-sekretarki – ...