Kocham inaczej

Od 4 lat jestem z Kornelią. Od zawsze interesowałam się kobietami. Wiadome, w latach przedszkolnych to było normą. Ale gdy byłam już nastolatką, nie miałam chłopaka, jak co 4 dziewczyna w mojej klasie. Nie kręcili mnie faceci. Bardziej skupiałam się na krągłych biodrach kobiet, czy też wypukłych piersiach. Nie podobały mi się silne męskie ręce, wolałam delikatne kobiece dłonie, z delikatnym manicure. Nie podobały mi się umięśnione nogi, wolałam wydepilowane, lśniące kobiece nóżki. Nie kręciły mnie męskie kaloryfery na brzuchu, wolałam płaskie brzuszki przyozdobione kolczykiem. Na początku moja rodzina była zadowolona, że nie przyprowadzam do domu żadnego chłopaka. Gdy skończyłam 20 lat, było to dla nich dziwne, że nadal jestem sama. Dziś mam 25 lat. O tym, że jestem lesbijką moi rodzice dowiedzieli się dopiero po roku naszego związku. Przeżyli szok, jednak nie mogli nic zrobić, byłam dorosłą kobietą. To ja decydowałam o moim życiu. Z biegiem czasu rodzina przyzwyczaiła się do mojego odmiennego popędu seksualnego.
Dziś mija nasz 4 rocznica. Kornelia była w pracy, lada moment miała się zjawić. Ja natomiast przygotowałam wykwintną kolację z białym winem, tym które tak bardzo lubiłyśmy. Ubrałam się w seksowną bieliznę, która zakrywała tylko te najintymniejsze miejsca. Na podłodze rozsypałam płatki róż, prowadzące do łóżka. Pod łóżkiem schowałam prezent. Jego zawartością była połowa pobliskiego sex shopu. Tak do urozmaicenia zabawy. Schowałam się pod satynową pościelą i oczekiwałam na swą ukochaną. Po 10 minutach usłyszałam przekręcany klucz w zamku. Domyśliłam się, że to Kornelia.  
- Zuza jesteś? Jestem taka zmęczona... nie masz po... - urwała, jak się domyślam widząc płatki róż i zastawiony stół.
- Cześć skarbie, niespodzianka. - wstałam z łóżka, pomogłam się jej rozebrać, obsypując ją pocałunkami. Gdy była już całkiem naga, wręczyłam jej mój prezent. Ucieszona, wyciągała wszystkie erotyczne zabawki na łóżko mówiąc - coś czuję, że wszystkie dziś wykorzystamy. Nie czekając dłużej rzuciłam się na nią. Zaczęłam całować jej usta i szyję. Ona dotykała mnie swoimi delikatnymi dłońmi. Pieściła moje pośladki, biodra, brzuch. Natomiast ja całowałam jej szyję, zbliżając się do ogromnych piersi. Złapałam jej cycki w ręce i zaczęłam zataczać kółeczka języczkiem dookoła brodawki. Kornelia oddała się w moje ręce. Położyła się na łóżku, gdy ja w tym czasie zajmowałam się jej piersiami. Słyszałam jak cichutko mruczy z rozkoszy, macając mnie po pośladkach. Ssałam jej sutki, lizałam, pieściłam kciukami, delikatnie przygryzałam, doprowadzając moją partnerkę do szaleństwa. Później zjechałam po jej brzuszku językiem, zahaczając o srebrzysty kolczyki, zatrzymując się na wzgórku łonowym. Czułam zapach jej soków, widziałam jaka była rozpalona. Przejechałam czubkiem języka po jej szparce, zahaczając o wystającą, nabrzmiałą łechtaczkę. Kornelia jęknęła z rozkoszy wbijając paznokcie w moje pośladki. Rozchyliłam jej muszelkę, widząc jak spływają z niej soki, zaczęłam je spijać. Wierciłam językiem jej łechtaczkę, słuchając jej rozkosznego pojękiwania. Paluszkiem zaczęłam penetrować jej dziurkę. Wkładając jej dwa paluszki, ssałam na przemian jej guziczek i płatki. Nagłe usłyszałam : Zuza, ja też chcę. - domyśliłam się, że ma na myśli pozycję 69. Uklękłam okrakiem nad jej twarzą. Poczułam dotyk jej języka na mojej cipce. Zadrżałam z podniecenia... Poczułam jak moja myszka w mgnieniu oka zrobiła się wilgotna. Pieściłyśmy się tak nawzajem, dopóki nie usłyszałam głośnego jęku Kornelki. Przyspieszyłam wpychanie palców w jej środek. Jej jęki tak mnie podnieciły, że poczułam zbliżający się orgazm. Po kilku sekundach obie szczytowałyśmy, z głośnymi jękami. Po paru minutach Zuza wstała, penetrując swój prezent. Zauważyłam, że wyciągnęła sztucznego penisa, z pasem którego założyła. Powiedziała: - odwróć się kochanie. Odwróciłam się, wypinając swój tyłeczek. Moja ukochana weszła we mnie silnym, głębokim pchnięciem. Posuwała mnie z całych sił, moje soki skapywały na łóżko, a ja prężyłam się z rozkoszy. Gdy byłam bliska kolejnego orgazmu, poczułam silne, gwałtowne pchnięcia, co doprowadziło mnie do szczytowania. Opadłam na łózko, dygocząc z wspaniałego orgazmu. Rozkazałam Kornelii położyć się na łóżku. Sięgnęłam po dwie zabawki. Jedną z nich były kuleczki rozkoszy, druga zabawka to wibrator. Rozkazałam mojej kochance wypiąć się. Sięgnęłam po olejek, i delikatnie nasmarowałam jej oczko. Wsunęłam jeden paluszek, widząc jak Kornelia zaciska paznokcie na pościeli. Nie wiedziałam czy była to oznaka przyjemności, czy tez bólu. Sadząc po jej słowach: - o taak skarbie., domyśliłam się, że jest jej przyjemnie. Wyciągnęłam palce, wpychając w jej odbyt kuleczka po kuleczce. Poprosiłam ją, aby położyła się na plecach. Podałam jej drugi wibrator. Przyłożyła go do mojej cipki i zaczęła mnie nim pasować po łechtaczce, a później wepchnęła go do środka. Ja uczyniłam to samo, wyciągając kuleczki rozkoszy z jej tyłka. Delikatnie kuleczka po kuleczce. Słyszałam jej głośny oddech. Wpychałam wibrator coraz głębiej a kuleczki wyciągałam coraz szybciej. Po paru sekundach moja dziewczyna była zalana sokami, nogi drżały jej bardzo mocno. Pocałowałam ją w usta i poszłam do kuchni po nasze ulubione wino i kieliszki.

Nimfomanka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1039 słów i 5672 znaków.

8 komentarzy

 
  • Użytkownik iskra957

    Cudowne opowiadanie ^^

    10 maj 2022

  • Użytkownik Dante

    Pobudza wyobraźnię, a jeśli jakiś facet chce się pouczyć jak robić perfekcyjną minetkę niech obejrzy film z lesbijskim seksem.
    Kto jak kto, ale kobieta chyba wie gdzie co i kiedy włożyć swojej partnerce

    12 cze 2013

  • Użytkownik Nimfomanka

    @KontoUsunięteloch19 - kobiety lubią urozmaicać sobie życie. :) Może po prostu uważają, że kobieta kobiecie go lepiej wepchnie? ;D
    @Rafik123 - dziękuję :)

    11 cze 2013

  • Użytkownik Motloch19

    Hm.. Dla mnie to bez sensu...
    Dlaczego lesbijki nie lubią facetów, ale zabawiaja się w wpychanie sobie sztucznrgo penisa w pochwę, czy tyłek? Jaki to ma sens?  
    Według mnie, jak się jest lesbijką nie lubi się po prostu wpychania w te dziurki... :crazy:

    10 cze 2013

  • Użytkownik Palmer

    Kocha inaczej, ale z jaką pasją :smile:

    10 cze 2013

  • Użytkownik Nimfomanka

    dziękuję.

    10 cze 2013

  • Użytkownik kkk

    mmm pięknie, naprawdę ... przeczytam raz jeszcze

    10 cze 2013

  • Użytkownik Lola2000003

    wow pisz dalej dziewczyno!

    10 cze 2013