Korepetytorka 13.
Burza wyrządziła wiele szkód w całej wiosce. U nas na szczęście nic się nie stało. Kiedy wróciłam do domu, byłam padnięta. Cała noc spędzona u Baranowskich, a potem ...
Burza wyrządziła wiele szkód w całej wiosce. U nas na szczęście nic się nie stało. Kiedy wróciłam do domu, byłam padnięta. Cała noc spędzona u Baranowskich, a potem ...
Pod koniec maja wybraliśmy się na ślub do dalekiej rodziny mojej partnerki. Wesele odbywało się w górach w południowej części Polski, dlatego pojechaliśmy wspólnie z ...
**** Byłem zdziwiony jak bardzo grymas niezadowolenia może zmienić śliczną twarz. Ściągnięte brwi, piorunujące błyski w oczach i wykrzywione karykaturalnie usta ...
Tak jak wspomniałam, moje tłumaczenia, że czuję się w jakiś tam sposób spełniona i zadowolona oraz że mama nie musi mi się rewanżować za pieszczotę, zdały się psu ...
Paweł obudził się pierwszy i zerknął na zegarek. Było po piątej, czyli za wcześnie, aby wstawać. Ania odwrócona w jego stronę, spała spokojnym, mocnym snem. Jej widok ...
Mogło być i tak - cz. XXXII Pierwszy jak zwykle obudził się Paweł. Zerknął na ścienny zegar, dochodziła szósta. Słońce stało już dość wysoko i zapowiadał się ...
Mogło być i tak - cz. XXXI Po wyjściu na zewnątrz, Paweł podszedł do samochodu, otworzył bagażnik i umieścił dość ciężką torbę z rzeczami Marysi, a potem otworzył ...
Dorota 8 Piotrek powstrzymał wytrysk.Objął członka tuż pod główka nie pozwalając żeby sperma się wydostała.Nie chciał konczyć zbyt szybko zabawy, miał wrażenie że ...
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że historia jest prawdziwa. Zmieniłem tylko imiona i nazwy miejscowości, by przypadkiem nikt z moich znajomych nie domyślił się, że może ...
Klara nie miała żadnych oporów. Momentalnie pozbyła się koszulki i rzuciła ją na podłogę. Jej cycki opadły swobodnie. Nie wierzyłem własnym oczom. Jakim cudem nagle ...
Od przystanku autobusowego do domu mielimy zaledwie kilkaset metrów, ale nagły i niespodziewany deszcz zdążył przemoczyć nas "do suchej nitki". Ulicą ...
Wieczór zapowiadał się bardzo przyjemny... Sobota, jakiś dobry meczyk na kanale sportowym, sześciopak piwa... Po prostu: żyć, nie umierać... Byłem gotowy na to wielkie ...
Nie spodziewałem się, że sprawy pójdą tak szybko! Przyznam szczerze, że jak dla mnie to chyba nawet trochę za szybko. Poprzednią noc spędziłem z Sabiną i wszystko ...
Droga nad jeziorko upłynęła w spokoju, przeplatana słownymi przepychankami. Uśmiechałem się tylko, słuchając jej obietnicy, co mi zrobi, jak w końcu dojedziemy na ...