Macocha cz.12
Wykończone zabawą poszłyśmy spać. Obudziła się jakoś w nocy nawet nie wiem która była godzina lecz nie mogłam spać. Obok mnie na łóżku leżała Karola i Aga. Przez ...
Wykończone zabawą poszłyśmy spać. Obudziła się jakoś w nocy nawet nie wiem która była godzina lecz nie mogłam spać. Obok mnie na łóżku leżała Karola i Aga. Przez ...
Ten wyjazd i załatwienie palącej sprawy od początku do końca okazały się katastrofą. Nie dość, że przejechałem pół Polski, to jeszcze na miejscu nie załatwiłem nic ...
BARTEK, MAGDA + ROMEK Wydany rozkaz okazał się dla nas zbawienny, właściwie dla mnie. Niewiele zabrakło bym dała się Pawłowi zbałamucić. Teraz patrzyłam jak Bartek ...
Szliśmy korytarzem, oświetlonym przyćmionym światłem bladych żarówek. Hotka prowadziła, kręcąc prowokująco pokaźną, seksowną dupeczką. Stukot wysokich obcasów ...
Jak myślał, że go posłucham to się grubo mylił.. Wzięłam szybko telefon i zadzwoniłam do mamy. Nie odbierała. Jak zawsze kurwa.. można w chuj na nią liczyć! Nagle ...
Jestem typowym napalonym osiemnastoletnim dzieciakiem. Jestem całkiem przystojny mam masę znajomych, onanizuje się przez cały czas i wciąż jestem prawiczkiem. Bóg obdarzył ...
Minęły trzy dni, a Ewa nadal się nie odezwała. Nie dostałem żadnego SMS’a, ani tez nie zadzwoniła. Pomyślałem sobie, że może chciała się ze mną tylko zabawić i ...
Kilka godzin spędzonych w absolutnej ciszy i próbie wyjścia z szoku. Otępienie skutecznie uzyskane bez alkoholu, puste spojrzenia w kolejne ściany. A tuż przed tą samotnią ...
ROZDZIAŁ 6/11 *** NIEDZIELA Od dobrych kilku minut zastanawiał się, czy powinien zaczynać jakąkolwiek dyskusję. Zwłaszcza w mało sprzyjającym deliberacjom położeniu, w ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 23 Lidia Ależ koleś ma ogromne źrenice i jeszcze większe napięcie w portkach. Przyznaję, słowa Mariana ...
Zamarła, słysząc ten tak dobrze sobie znany głos i powoli odwróciła głowę w kierunku źródła dźwięku. Stał nonszalancko oparty o kuchenny blat i uśmiechał się do ...
Poranek był chłodny. Dobiegające zza okna parskanie koni obudziło Agnieszkę. Z czułością patrzyła na śpiącego męża starając się nie poruszać, żeby go nie ...
Ciepłe jesienne popołudnie. Pada deszcz. Wyjeżdżasz spod biura. Przy szlabanie dostrzegasz koleżankę z sąsiedniego działu. Spieszy się wyraźnie. Nie ma parasola ...
Weszliśmy na podwórko ja przodem Ewa za mną boso,zawołałem -dzień dobry jest ktoś -a dzień dobry pan Andrzej? -tak a to moja żona Ewa -zapraszam jestem Renata zaraz ...
Drzwi do sali 314 otworzyły się szeroko i Marta weszła pierwsza, niosąc w rękach teczkę z planem zajęć oraz notes. Pomieszczenie było jasno oświetlone, ściany pokryte ...