Erotyczne - str 144

  • Pani Dwóch Krajów cz. 23

    LV Obudził się odczuwając palący ból pleców, które ktoś najprawdopodobniej dotykał, oraz słysząc niewyraźne odgłosy rozmowy. Niewyraźne, gdyż wszystko odczuwał i ...

  • Konie. I

    Opowiadania niniejszego cyklu były już od paru lat publikowane na dwóch portalach. Niestety nigdy nie udało się zamieścić wszystkich części – portale znikały, lub ...

  • Podwyżka

    *Witam po przerwie, opowiadanie jest częścią większej całości - jeśli jesteś zainteresowany(a) zapraszam do przejrzenia listy moich opowiadań* Ania (szczupła, wysoka ...

  • Naiwna cz. 2

    Od ostatniego dnia o którym chciałabym zapomnieć minął tydzień. Do dziś nie mogę sobie darować jak mogłam być tak naiwna i głupia, co ja sobie wtedy myślałam że ...

  • Umowa 2

    Minęło kilka dni, zanim nadarzyła się okazja, żeby zająć się realizacją zakładu. Spedytor zadzwonił, że mają kurs w okolice Opoczna i że podobno mam jakiś ładunek ...

  • Głód cz. 24

    - Co tam robiłaś? - zapytał Arthur, a Laima spuściła wzrok zawstydzona. - Przez ciebie nie mogłem zadowolić twojej matki. Przyjdzie mi za to zapłacić. - Dlaczego z nią ...

  • Sobotnie porządki cz. 2

    „Czy tak dobrze szefie? Podoba się Panu? Co teraz mogę zrobić szefie? Dziękuję szefie”- i tak dwie godziny odkąd wstałam. Zuza była bardzo inteligentną młodą ...

  • Dom Dziecka cz. 1 - Witaj w bidulu!

    Patrzyła się tępo przez brudne szyby autokaru. Miała kurewską ochotę zapalić, ale prowadził stary buc, który pewnie zatrzymałby się na najbliższym przystanku i ...

  • Mieszkanko Pani Izy cz. 2

    Tego wieczoru nie mogłam zasnąć. Byłam wściekła. Mój współlokator był w oczywisty sposób nieznośny, ale jednocześnie było w jego perwersyjnej bezczelności coś ...

  • Zabawka cz. 4

    Zwariowałem. Tym razem naprawdę. Albo śnię. Jedno z dwojga. Póki co, szczypię się w ramię, ale nic się nie dzieje. Nie budzę się w szpitalu podłączony do jakiejś ...

  • Piękne potwory

    Obudziłem się. Oczy otwierałem z trudem. Głowa bolała mnie niemiłosiernie. O co chodzi? - pomyślałem. Gdy byłem już w stanie dobrze się rozejrzeć, zdałem sobie ...

  • INTERNETOWY KOLEGA 2/2

    Jest sobota godzina dwunasta a ja pijąc kawę na balkonie zastanawiam się jaką bajeczkę wcisne Adrianowi gdy dziś wyjdę do mojego kolegi z internetu, postanowilam nie ...

  • Bożek cz. 2

    Dzieci na szczęście zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki chwilę po obiedzie. Żadne nie zostało na leżakowaniu. Może i szkoda, bo mogłaby spróbować ...