Zmiana w scenariuszu
Kiedyś Kiedyś myślałam, że z piwnicy wyjść - to uciec Wywinąć się więzom niepostrzeżenie Na jednym oddechu przebiec pół świata Tam, gdzie nie dosięgają złe ...
Kiedyś Kiedyś myślałam, że z piwnicy wyjść - to uciec Wywinąć się więzom niepostrzeżenie Na jednym oddechu przebiec pół świata Tam, gdzie nie dosięgają złe ...
Hej... Pytacie, o różne sytuacje i czy miały miejsce. Przez dwadzieścia jeden, lat trochę się tego nazbierało. Oczywiście były udane, i mniej udane spotkania, ale każde ...
Nieśmiałe promienie kwietniowego słońca odbijały się od załamań na wodzie i osiadały na policzkach, rozgrzewając je gorącą pieszczotą. Liczni niedzielni spacerowicze ...
Akcja dzieje się w Berlinie kiedy to Wiktoria przyjeżdża z Andrzejem by kupić mieszkanie. Byli parą i postanowili ze sobą zamieszkać. Spróbować jak im razem będzie się ...
Piliśmy do rana.Braliśmy narkotyki.Kręciło mi się w głowie.Było cudownie.Moja dziewczyna prosiła żebym przestał.Odepchnąłem ją i świat był mój.Pod koniec imprezy ...
Panie Maslow, Raczy Pan rzucić okiem? Ciekawy przypadek, być może. Na 7-8 godzin dziennie zmienia stan świadomości, Wkłada do ust pożywienie, uzupełnia płyny. Przepona ...
Daj mi odetchnąć, płuca bolą ze zmęczenia. Odciąż, bo głowa za ciężka, naładowana śmieciami, myślami puchnącymi wewnątrz, czekającymi by wybuchnąć i rozlać się ...
"Wracam dziś, do domu, Do tych czterech ścian, Pachnących chlebem, Do łóżka, Do tej pościeli pachnącej, Przypominający zapach pola, Jak cudownie znów wrócić, Do ...
Hyde Park w Londynie. Byłeś kiedyś w Londynie? Nie wiem. Cholera, jak ja nic o Tobie nie wiem. Ja byłam wiele razy, mogę pobyć za Ciebie. No więc jesteśmy w Hyde Parku ...
Mówisz „Przeproś!” Przepraszam, Ale nie przepraszam. Mówisz „Poproś!” Proszę pięknie, Ale nie proszę. Mówisz „Podziękuj!” Dziękuję bardzo, Ale nie ...
Trudy życia codziennego 18.02.2019 No i wreszcie mam męża w domku. Śpi już od ponad godziny osłabiony i blady, jakby ktoś wyciął mu czerwone krwinki z twarzy. Jest 16. 40 ...
-Proszę, niech pani usiądzie. – lekarz wskazał krzesło. Dominika nieśmiało przycupnęła na brzegu. -Ogólnie jest wszystko dobrze. Wyniki wróciły do normy. Nie ma ...
-Nosz kurwa, zamarzłam! – Sylwia rzuciła niedopałek na chodnik i przydeptała czarnym butem. – Zawsze się spóźniasz! -Jak zawsze, to czego się czepiasz? Powinnaś się ...
„Jednak ta wyspa nie jest bezludna.” Przyklękając wśród gęstej, egzotycznej roślinności, poprawiła sznurowadła w traperach. Podniosła głowę, a widok sprawił, że ...