sen pierwszy.
Jechałam traktorem z moim...wrogiem...przyjacielem? Pamiętam tylko że w czwartej klasie wbił mi ekierkę w nogę. Jechaliśmy przez złote pola pszenicy. Prowadził. Był bez ...
Jechałam traktorem z moim...wrogiem...przyjacielem? Pamiętam tylko że w czwartej klasie wbił mi ekierkę w nogę. Jechaliśmy przez złote pola pszenicy. Prowadził. Był bez ...
ROZDZIAŁ I 7:45 Brama Portowa Idzie. Wygląda fantastycznie. Zresztą, jak zwykle. Długie do ramion, blond włosy, jak każdego dnia były nienagannie wyprostowane, a bordowa ...
"Piszę do ciebie tak jak prosiłaś, więc może zanim poproszę cię żebyś powiedziała mi coś prywatnego zacznijmy od bardziej ogólnych rzeczy." Lena wygodniej ...
"Wesołych świąt!” ho, ho, ho! Ho, ho… ho… Szczerze powiedziawszy to mam rozdarte serce. Z jednej strony cieszę się jak cholera z tego okresu, bo w końcu tyle ...
- Dzień dobry. Chciałbym coś kupić. - Dzisiaj w promocji mamy spodnie z jedną nogawką i zegarek, który zawsze spóźnia o dwie minuty. - Aha. A coś bardziej ...
************************************************************ SMACZNEJ STRAWY I NAPITKÓW (w wigilię alkoholu nie pijemy!); ZAROBIONEGO MIKOŁAJA (bo trzydzieste piąte skarpetki ...
Słyszę za sobą głośne klaskanie i kpiący śmiech, spinam się cała i odwracam, w kierunku stojącego w drzwiach Alana, który jest ubawiony całą sytuacją. - Cóż za ...
Richen nad rzeką znalazł pierścionek. Taka ładna błyskotka, pomyślał. Niestety tkwił w niej palec. Richen zastanowił się przez chwilę, w końcu zabrał palec, a ...
Mój debiut proszę o wyrozumiałość i zapraszam do lektury Urodziłem się jako wcześniak , już od urodzenia pod górkę super się zaczyna . Jednak to tylko prolog spokojnie ...
PRÓBA OGNIA Kilka nocy i dni minęło mi na zabawianiu różnych osobistości. Przez chwilę nawet robiłam to z uśmiechem na ustach. Dostałam do swojej dyspozycji pokój, moje ...
Co za pizda, kurwa, szmata, - Rzecze kamrat do kamrata, Jak tak można? Pierdolona... Już myślałem, że tam skonam. Mówię tobie bracie drogi, Trza w tę kurwę wbić ostrogi! ...
Besztam siebie za te „kurwy”, Besztam siebie za te „chuje”, Lecz żyć bez nich nie potrafię, Nawet w wiersze je wplątuję. Cóż poradzę, że ta „kurwa” ...
POTRZASK Moja przyszłość nie zapowiadała się w kolorowych barwach. Przemierzyłam drogę kilku godzin pociągiem. Ważniejszy ode mnie był sam bagaż, miałam przewieźć ...
Johnny ocknął się w pomieszczeniu przypominającym gabinet dentystyczny. Naprzeciw stał siwy facet w okularach. - I jak? Wygodnie ci? – zapytał Johnny’ego. - Gdzie ja ...
*Opowiadanie jest częścią większej całości - jeśli jesteś zainteresowany(a) zapraszam do przejrzenia listy moich opowiadań* PS. Trochę mnie tu nie było, ale wracam ze ...