Przygody czwórki przyjaciół. Rozdział 6.

Dni mijały szybko, gdy wstali była sobota. Veronika i Harry nie odzywali się do siebie, a gdy Harry chciał z nią porozmawiać, ta szybko coś wymyślała aby uniknąć tego. Pewnego razu gdy cała czwórka przechadzała się po szkole, Hermiona powiedziała :
- Ron, chodź na chwilę do biblioteki.
- Chyba sobie kpisz Hermiona, jest sobota, ja nie zamierzam jej spędzić w bibliotece.
- Oj chodź na chwile, tylko ci coś pokaże. A ty, poczekacie tu na nas ? - zapytała Hermiona patrząc na Harry'ego i Veronikę.
- Jasne - powiedział Harry.
- To świetnie - powiedziała Hermiona po czym złapała Rona za ręke ciągnąc go w strone biblioteki.
Veronika usiadała na ławce która stała tuż obok. Harry usiadł obok niej i powiedział :
- Veronika nie zamierzam znosić dalej tego twojego obrażania się, czemu jesteś na mnie zła ? Że być może spędze przyszłość z kimś innym ? Nie wspominałaś nigdy że łączy nas coś więcej niż wielka przyjaźń, więc po co te fochy ?
Veronika zerwała się na równe nogi.
- Ciekawe jakbyś ty się poczuł, gdybym ja, twoja przyjaciółka, dowiedziała się że w przyszłości będe z Malfoy'em. Cieszył byś się ? - krzyknęła.
Harry również wstał.
- Masz racje, to prze ze mnie - powiedział i pobiegł w stronę wyjścia.
- Harry ! - krzyknęła Veronika.
Po 10 minutach pojawili się Ron i Hermiona, byli wyraźnie z czegoś zadowoleni.
- Ale mówiłam Ci Ron - zaczęła Hermiona - że warto iść to zobaczyć.
- To było fantastyczne, nie wiedziałem że książki mogą być takie ciekawe, nawet w sobote. - powiedział wesoło Ron.
Spojrzeli na Veronikę a Hermiona zapytała :
- Gdzie jest Harry ?
- Poszedł sobie - powiedziała po czym wstała i ruszyła przed siebie.
Hermiona i Ron wymienili spojrzenia.

Hermionaa

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 336 słów i 1804 znaków.

Dodaj komentarz