Przygody nastoletniej Anety

Pewnego dnia wracałam z rodzicami z wizyty u babci która mieszka kilkaset kilometrów od nas. Cała podróż mijała mi raczej powolnie i nudno. Miałam słuchawki na uszach i słuchałam swojej ulubionej muzyki. Gdzieś w połowie drogi padły mi baterie w odtwarzaczu mp3. Poprosiłam rodziców aby się zatrzymali gdzieś na stacji żebym sobie kupiła, ale mama powiedziała że zatrzymają się koło supermarketu po drodze to przy okazji zrobią zakupy. Nudził mi się bardzo i patrząc przez okno, zobaczyłam stojące przy drodze tirówki. Zaczęłam sobie wyobrażać co one robią, co czują. Moje myśli zaczęły krążyć wokół tematu sexu. Wyobrażałam sobie jak ja bym tam stała w wyzywającej mini, jak by na mnie patrzyli przejeżdzający obok kierowcy. Wyobraziłam sobie też jakby to było gdyby podjechał klient i każe mi wsiąść do auta poczym odjeżdzamy głębiej w las. Jak po chwili się zatrzymuje i rozpina swój rozporek i wyjmuje nabrzmiałego kutasa. Nie wyobrażałam sobie nic więcej, żadnego konkretnego wyglądu tego mężczyzny tylko ten fragment ciała z penisem. Moja wyobrażnia działała... Mam 17 lat, i nie mam zbyt dużego doświadczenia. Dziewicą co prawda już nie jestem ale byłam tylko z jednym chłopakiem który mnie rozdziewiczył i sex uprawialiśmy kilka razy i się rozstaliśmy. Poświęciłam się nauce a wszytkie potrzeby sexualne załatwiałam masturbując się w swoim pokoju wyobrażając sobie ostry sex. Z wyglądu jestem raczej przeciętną szczupła blondynką ze średnimi piersiami. Tego dnia byłam ubrana w dzinsowe szorty i białą koszulke bokserke.

Próbowałam myśleć o czymś innym bo zaczęłam czuć duże podniecenie a w domu będziemy dopiero za kilka godzin, a w aucie nie miałam jak sobie ulżyć. Jednak moja wyobraznia nie dawała za wygraną, pojawiły się obrazy jak zaczynam obciągać tego kutasa, jak czuje go w ustach. Mimowolnie moja dłoń zeszła na moje uda. Bałam się że rodzice zobaczą co robie więc się powstrzymywałam, ale czułam jak moja cipka pulsuje i robi się wilgotna. Nagle moje fantazje przerwała mama mówiąc głośno że właśnie zauważyła znak pokazujący że za kilkaset metrów będzie duży supermarket. Szybko podjechaliśmy na parking, chwile zajęło tacie znalezienie wolnego miejsca. Parking był raczej pełny więc staneliśmy na końcu. Ja już wiedziałam jak wykorzystam ten postój. Powiedziałam rodzicom że ja zostane i popilnuje auta a oni niech mi kupią te baterie do mp3. Siedziałam wygodnie i patrzyłam na rodziców oddalających się w strone wejścia do marketu. Rozejrzałam się dookoła i nie czekając ani chwili rozpięłam moje dzinsowe szorty, ułożyłam się wygodnie na tylnim siedzeniu i rozłożyłam lekko nóżki. Moja dłoń odrazu wsunęła się pod spodenki i pod białe majteczki. Czułam jaka jestem rozgrzana i jaka mokra. Moja cipka wypuściła sporo soków. Lekko rozsunęłam cipke i potarłam ją rozsmarowując moje soczki. Dłoń zaczęła jezdzić po niej, w sumie to się ślizgała taka byłam mokra. Masowałam ją tak a po chwili wsunęłam paluszek do środka poruszając nim..po chwili dołączył drugi..Wyobrażałam sobie że to jakiś twardy kutas który zaczyna wchodzć w moją młodą cipke. Coraz mocniej i coraz szybciej. Po chwili oblizałam palce drugiej dłoni i przycisnęłam je do nabrzmiałej łechtaczki którą zaczęłam masować i pocierać. Rżnęłam swoją cipke coraz mocniej, coraz mocniej ją pocierałam. Poruszałam biodrami w tył i przód jakbym się chciała nabić mocniej. Nie zwracałam uwagi czy ktoś mnie widzi, taka byłam podniecona. Zaczęłam cicho pojękiwać, wiedziałam że zbliża się mocny orgazm. Cipka mi pulsowała, chciałam tego, chciałam tego mocnego orgazmu. Czułam już mocne pulsowanie i zaciskanie się mojej myszki, nadchodził mocny orgazm. Dłońmi wykonywałam szybkie i mocne ruchy. Palce ładowałam tak szybko jakbym chciała żeby teraz we mnie wchodził twardy kutas - mocno i szybko. Nagle moocny skurcz i mega orgazm aż odleciałam na chwile, czułam jakby moja cipka eksplodowała. Przez zmrużone oczy zobaczyłam zbliżających się rodziców z zakupami. Szybko zapięłam swoje spodenki i próbowałam uspokoić mój szybki oddech. Wytarłam chusteczką moje dłonie bo były całe w moich soczkach. Rodzice podeszli blisko, tata otworzył bagażnik i schował zakupy, po chwili oboje z mamą wsiedli do środka. Mama odwrociła się do mnie podając baterie i spytała czemu jestem taka czerwona i rozpalona, musiałam ściemnić że chyba mnie jakieś przeziębienie bierze i reszte drogi się zdrzemne. Reszta podróży upłynęła mi spokojnie

avicci69

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 873 słów i 4721 znaków.

2 komentarze

 
  • marti952

    PODOBA MI SIĘ

    4 mar 2015

  • oskiboski

    Super podoba mi się :)

    20 sty 2015