Przygody nastoletniej Anety cz. 3

Przez kilka następnych dni dużo o tym myślałam, o tym co zrobiłam. Ciągle czułam podniecenie i masturbowałam się kilka razy na dzień. Na czacie też już miałam kilku stałych facetów z którymi uprawiałam cyber sex. Planowałam spotkać się z kimś żeby mnie ostro przeleciał ale nie miałam jak wyjść z domu w nocy żeby nie wzbudzić podejrzeń rodziców.  
Siedziałam w swoim pokoju i usłyszałam pukanie, to była moja mama. Przyszła mi powiedzieć że dziś idą z tatą na jakąś imprezę w pracy i że przyjdą późno. Chwile pogadałyśmy i poszła się szykować. Ja już miałam pomysł jak to wykorzystać, poczułam że moja cipka też się cieszy z tego powodu. Szybko weszłam na czat z podobnym nickiem jak miałam poprzednio i juz po chwili pisałam z kilkoma mężczyznami. Mało było konkretnych, ale z jednym pisałam i umówiłam się w tym samym miejscu co ostatnio. Nie dał mi swojego numeru, tylko miałam tam czekać na niego. Ledwo co wytrzymałam do wieczora, aż mnie nosiło. Po wyjściu rodziców zaczęłam się szykować. Miałam niecałą godzinę czasu na to i na dojście w umówione miejsce. Szybki prysznic, ubrałam się w jasnoniebieskie dzinsowe szorty i biała koszulkę odsłaniającą lekko brzuch. Na nogi włożyłam białe trampki, wzięłam telefon i kilka prezerwatyw i ruszyłam na umówione miejsce. Po dotarciu na miejsce nie było nikogo, serce biło mi jak szalone. Byłam podniecona i jednocześnie się bałam tej sytuacji. Po kilku minutach czekania pomyślałam że mnie wystawił, mogłam wziąć numer. Już miałam wracać ale zauważyłam światła nadjeżdżającego auta. Stanęłam tak żeby mnie zauważył. Podjechał i uchylił drzwi mówiąc wsiadaj mała. W aucie było ciemno, nie widziałam dokładnie tego mężczyzny, ale był dużo starszy od tego poprzedniego Emila. Bez słowa rozpiął swój rozporek, złapał mnie za głowę i docisnął do kutasa. Szybko wzięłam do ust i zaczęłam ssać. Ssałąm, mieliłam językiem i już po chwili był naprężony i twardy. Obciągałam mu jak najlepiej umiem, a on tylko pomrukiwał. Chyba dobrze mi szło. Jedną dłonią poruszałam co chwilę skórką, a drugą dłoń skierowałam między swoje uda. Rozpięłam swoje szorty i moja dłoń szybko powędrowała pod majteczki. Czułam że jestem dosyć mokra. Pocierałam ją i masowałam, nie przestając obciągać tego kutasa. Mężczyzna złapał mnie za głową i zaczął dociskać tak aż się krztusiłam. Czułam twardego kutasa jak wbija się głęboko w moje usta i dobija do gardła. Dławiłam się nim, aż pociekły mi łzy. Ale chciałam tego, podniecało mnie to. Masowałam swoją cipkę, byłam ostro podniecona gdy nagle docisnął mocno moją głowę i poczułam jak pompuje mi w usta i gardło gorącą spermę. Spuścił się bez słowa, poczułam ten słonawy smak nasienia. Połknęłam wszystko do ostatniej kropli. Ssałam kutasa aż zaczął opadać. Poczułam jak pociągnął mnie za włosy odsuwając moją głowę od penisa i zapiął swój rozporek. Moja podniecona cipka domagała się tego kutasa więc się zdziwiłam czy to już koniec zabawy. Powiedział że się spieszy i kazał mi wysiąść. Otworzyłam drzwi i wysiadłam. czułam się rozpalona, podniecona i zawiedziona tym że moja cipka nie poczuła go w sobie. Chciałam dokończyć się sama, dać sobie orgazm. Poszłam w kierunku bocznej uliczki gdzie jest ciemno i już wsuwałam dłoń w majteczki gdy zobaczyłam w oddali stojące auto. Zaciekawiona podeszłam bliżej. Światło latarni stojącej niedaleko lekko oświetlało auto. Samochód cały chodził, pewnie ktoś się tam ostro rżnął. Stanęłam tak że światło przechodziło przez szyby auta i widziałam sylwetki ruchającej się pary. Wsunęłam dłoń w szorty i pod majteczki. Moja cipka była już całkiem mokra. Masowałam ją i wsuwałam palce do środka. Słyszałam pojękiwania i głośne oddechy dochodzące z auta. Wyobraziłam sobie że to ja jestem tak rżnięta. Czułam że jestem blisko orgazmu ale nie chciałam dojść za szybko, zwalniałam i przedłużałam rozkosz. Było mi tak przyjemnie że nie zauważyłam że auto przestało się ruszać, pewnie skończyli. Ja też przestałam się zabawiać i czekałam co się stanie. Zauważyłam że wyrzucili coś przez uchylone drzwi i po chwili odpalili silnik i odjechali. Podeszłam bliżej i zauważyłam że to byłą prezerwatywa. Podniosłam ją, była napełniona obfitym ładunkiem jeszcze ciepłej spermy. Moje podniecenie sprawiło że poczułam chęć spróbowania jej. Jedna dłonią złapałam za czubeczek gumki, podniosłam ją i skierowałam do swoich ust. Poczułam jak w ustach i na języku ląduje cieplutka sperma, palcami drugiej dłoni wycisnęłam resztę zawartości do moich ust. Było tej spermy całkiem sporo, trzymałam ją w ustach i delektowałam się smakiem. Szybko wsunęłam ręką w majteczki i zaczęłam ją mocno masować. Byłam bardzo mocno podniecona, pocierałam cipką, w ustach miałam spermą obcego faceta. To sprawiło że czułam że zaraz dojdę, cipka mi pulsowała i zaciskała się mocno. Zaczęłam mimowolnie pojękiwać starając się nie wypuścić spermy z ust. Czułam nadchodzący orgazm, i po chwili moje ciało przeszedł spazm rozkoszy, cipka zaciskała się i pulsowała mocno. Połknęłam w tym momencie spermę która wypełniała moje usta. To tylko wzmocniło orgazm który przechodził przez moje ciało. Po chwili zmęczona tym orgazmem aż oparłam się o drzewo i łapałam oddech. Dochodziłam do siebie i docierało do mnie co zrobiłam. Nagle zauważyłam za drzewem jakiś cień, ktoś tam stał i widać było że to raczej mężczyzna. Przyjrzałam się bliżej i widać było że się masturbował. Pewnie tak jak i ja podglądał ruchającą się parkę. Mnie chyba też widział. Wtedy sama nie wiem co we mnie wstąpiło. Zaczęłam iść w jego kierunku, podeszłam bliżej a nieznajomy cofnął się jakby zdezorientowany. Chciałam tego kutasa i zapytałam czy może pomóc? Nie usłyszałam odpowiedzi, szybko uklękłam przed tym mężczyzną. Złapałam dłonią jego kutasa który był już wilgotny od śluzu. Chwile poruszałam skórka i wzięłam do buzi. Poczułam jaki jest gorący i poczułam smak śluzu. Obciągałam mocno i szubko, pakowałam sobie głęboko do ust. Nieznajomy dyszał coraz głośniej. Długi nie czekałam jak jęknął a w ustach poczułam słonawy smak gorącej spermy. Szybko połknęłam i possałam do końca aż całe nasienie wypłynie. Wszystko połknęłam i wylizałam kutasa do czysta. Podnosząc się z kolan, nieznajomy szybko odwrócił się i poszedł bez słowa. Wyszłam w stronę światła, poprawiłam ubranie czy nie jestem brudna i powoli poszłam w stronę domu. Serce mi waliło szybko myśląc co ja dziś zrobiłam. Ile spermy dziś połknęłam i jak bardzo mnie to podnieca. A jeszcze niedawno było to nie do pomyślenia. Cała drogę do domu miałam posmak nasienia w ustach, przyjemne uczucie. Gdy dotarłam do domu szybko umyłam zęby, wzięłam prysznic i poszłam spać.

avicci69

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1372 słów i 7159 znaków.

3 komentarze

 
  • maran

    Masz rajdtopy

    3 gru 2017

  • Extreme

    Dawaj kolejne części :)

    6 lis 2016

  • Poli

    :sex: czekam na kolejne części

    16 lip 2015