Dziennik epidemii zombie cz.10

Dzisiaj tylko takie króciutkie opowiadanie, które daje wstęp do jutrzejszego.

Dzień 10  
Poranek był zadziwiająco spokojny i cichy, żadnych jęczących zombie pod szkołą, żadnych strzałów, ani wrzasków. Kilkoma słowami, najspokojniejszy dzień w przeciągu tygodnia. Jako, że dzień był taki spokojny postanowiliśmy dłużej sobie pospać (normalnie spaliśmy do 7). Siłą przyzwyczajenia obudziłem się o 6, Olka nadal spała, z resztą tak samo jak każdy inny oprócz Klaudii. Odczekałem chwilę, aby zebrać myśli i wstałem żeby dopełnić wczorajsze przyrzeczenie.
Ja- Czemu nie śpisz Klaudia?
Klaudia- (wyrwana z zamyślenia) Co?
Ja- Czemu nie śpisz?
Klaudia Nie mogę, całą noc nie zmrużyłam oka
Ja- Czy to z powodu wczorajszych wydarzeń?
Klaudia- Powiedzmy
Ja- Rozmyślasz czy słusznie go tak skatowałaś tak?
Klaudia- Nie wiem już sama co o tym myśleć. Z jednej strony zasłużył sobie na takie męki, a z drugiej, to mimo wszystko był człowiek, który czuł niewyobrażalny ból. Najgorsze jest to, że ja… że sprawiało mi to przyjemność, to jak krzyczał i w ogóle.
Ja- Ty po prostu szukałaś zemst za skrzywdzenie Wojtka. Tylko ci się wydawało, że ci to sprawia przyjemność, tak naprawdę to była przyjemność z dopełnienia zemsty. (łapiąc ją za braki) Klaudia posłuchaj, nie jesteś złym człowiekiem, po prostu do tego czynu zmusiła cię chęć pomsty- rozpłakała się totalnie na tak bezpośrednie wspomnienie o tym. Płakała tak pięć minut, po których jako tako się uspokoiła.
Klaudia- I co ja mam teraz zrobić? Co jak się dowie co zrobiłam? Przecież już mnie nie będzie chciał.
Ja- Nie przesadzaj, pokazałaś mu nie lada oddanie. Teraz idź do niego, na pewno się ucieszy kiedy będziesz obok niego, jak się obudzi.
Klaudia- Tak myślisz
Ja- Ja nie myślę, ja to wiem
Po tych słowach zrobiła tak jak powiedziałem, a ja wróciłem do swojego łóżka.
***  
Obudziliśmy się w samym środku śnieżnej zamieci. Co prawda już wcześniej padało, to nie sądziliśmy, że aż tak się rozszaleje. Dodatkowo przez to dłuższe spanie było zimno, gdyż nie było komu napalić w piecu. Czym prędzej poszedłem w nim rozpalić, a reszta w tym czasie zrobiła śniadanie.
***  
Coś mi się wydaje, że nic dzisiaj nie zrobimy. Zamieć zamiast słabnąć przybierała na sile. Dzisiaj bardziej nastawiam się na miły dzień spędzony na czytaniu i rozmowie.
***  
Jest godzina 19:41, temperatura na zewnątrz spadła do -25, zombie chyba zaczynają zamarzać. Mówię tak, ponieważ widziałem jak jakiś zombiak pada jak kłoda na ziemie i już się nie rusza. W sumie to nam otwiera zupełnie nowe możliwości, nie musimy się teraz przynajmniej ich bać.  
***  
Zaczęliśmy planować jutrzejszy dzień, a o to co wymyśliliśmy. Podobnie jak wczoraj ruszymy czołgami i ciężarówkami w stronę Kauflandu. Jeden z czołgów wy toruję nam drogę przez zaspy, a drugi i trzeci będzie osłaniał tyły. Taaak, jutro czeka nas bardzo pracowity dzień.

Shruikan

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 549 słów i 3041 znaków.

22 komentarze

 
  • Użytkownik Emin3m

    Ale dziś miałem.koszmar o zombiakach. Cała rodzina zdrowa tylko pies zombi wtf?!

    20 gru 2013

  • Użytkownik Doodie

    Ziomek weś se jakieś horrorki o zombiakach pooglądaj przed snem, poczytaj straszne historie i sny o zombi murowane xD

    19 gru 2013

  • Użytkownik Shruikan

    Ogólnie to jest tak, wena tak jak wtedy była, tak teraz znikła. Nie martwcie się, nie zapomniałem o was :D Całe to opowiadanie pisałem na podstawie snów, a że one coś nie chcą przyjść, to nie pisze. Być może postaram się coś napisać, ale nie obiecuję.

    18 gru 2013

  • Użytkownik Swifty

    Już nawet mi sie czekać i sprawdzać nie chce kiedy ta 11 dojdzie. Może prezent na Wigilie Nam zrobi. Narazie nie będe komentował i spadam z tąd. Siema

    17 gru 2013

  • Użytkownik Doodie

    Już prawie miesiąc bez 11 części... Rozumiem chce pograć, też często gram. Mógłby przecież poświęcić tą godzine lub nawet dłużej.

    17 gru 2013

  • Użytkownik Swifty

    Ale żeś doje bał nemfer. Prawde mówisz, zapomniał już o nas :( Szkoda, ale tak już bywa. ŻYCIE

    16 gru 2013

  • Użytkownik nemfer

    To jakiś zakapturzony syn Asi jest ważniejszy od nas?
    Całe żesze Shruikan'oholików na Ciebie czekają a ty sie wolisz opiekować jakimś tam Sims'em?
    O ty niedźwięczny!

    14 gru 2013

  • Użytkownik ®€|<!//

    Joł nygga jstem Rekin Shark i zaraz wam skręce kark.  Nie no dżołki dżołkami ja tu na nexta czekam 2 tygodnie. Ty nam miszczu mój, czytelnikom powiedz chociaż jaki ten next bedzie.
    Pis joł
    Pozdrówka nara
    Następne wprost z ulicy wieści niebawem tymczasem ruszam z Jurasem

    14 gru 2013

  • Użytkownik PFKSQUAD

    Dobra te opowiadania to AMEN nexta NIE BEDZIE zrozumcie prosze Kolesiowi wena wygasla

    13 gru 2013

  • Użytkownik G1mpUz

    KURFFA JUSZ MNJE TO FKURFFIA KIEDY NASTEPNA CZESC?

    10 gru 2013

  • Użytkownik Swifty

    Jojojo wal nexta jak najszybciej. Ci nizesj dobrze gataja polac im xD

    6 gru 2013

  • Użytkownik xxv_zobielon

    next dawaj

    6 gru 2013

  • Użytkownik FreeZ0nE

    Napisz,że ich zombiaki zaje.baly i chu,j

    5 gru 2013

  • Użytkownik Emin3m

    Fajne opowiadanie, wal nexta jak możesz. MMLP2 NAJLEPSZE!!!!

    1 gru 2013

  • Użytkownik FreeZ0nE

    Widzę, że dużo ludzi się udziela to ja też coś napisze. A mianowicie:
    SPRZEDAM OPLA KUPIE FIATA

    1 gru 2013

  • Użytkownik Shruikan

    Widzę, że sie niezła dyskusja wywiązała. Nie pisałem ostatnio, bo grałem w asasyna 4 i nie miałem zbytnio czasu. Postaram się niedługo coś wrzucić, ale nie obiecuje.

    30 lis 2013

  • Użytkownik D12

    •|• NIE NAPISZE BO ZAPOMNIAŁ JAK SIĘ TO ROBI. CZEBA ZROZUMIEĆ...

    30 lis 2013

  • Użytkownik Magik

    Jak napisze 11 część to ide się naje bać

    29 lis 2013

  • Użytkownik F5ek

    A może odechciało mu się i nie ma weny xD

    28 lis 2013

  • Użytkownik Doodie

    Moim zdaniem się naje bał i zapomniał, że coś pisał

    28 lis 2013

  • Użytkownik Doodie

    Nigdy...

    28 lis 2013

  • Użytkownik JA

    Kiedy nastepna część?

    28 lis 2013