Życie trudne jest cz.77
Dwie godziny przerwy zostały wykorzystane na kilka organizacyjnych spraw. Stroje finalistów zostały zabrane do pralni, a na środku boiska zostały zorganizowane różne pokazy ...
Dwie godziny przerwy zostały wykorzystane na kilka organizacyjnych spraw. Stroje finalistów zostały zabrane do pralni, a na środku boiska zostały zorganizowane różne pokazy ...
Obudziłam się przy boku Matteo. Chwielę poleżałam w łóżku rozmyślałam i nadal nie dowierzałam w to że mam chłopaka. Bardzo pokochałam Matteo. I to co dla mnie ...
Ziemowit Tutejszy Idę. Idę. Przede mną ciemność - czarna droga pożera każdy mój krok niczym wąż, który swoją silną szczęka złapał bezbronne zwierze i minimetr po ...
Wstał kilka chwil przed budzikiem. Wyłączył alarm, przeciągnął się i włożył kapcie. – Zapowiada się piękny dzień – westchnął i zszedł na dół. Zaparzył ...
Widząc zatrzymujące się przed posesją BMW Agata wyszła przed dom. Na rękach trzymała Natalkę. Jej mina nie wyglądała na ciekawą. Jako pierwszy wysiadł Adam. Wtedy ...
Ten dzień stał się jednym z najważniejszych na etapie wspólnego życia Agaty i Aleksandra. W biurze nieruchomości pojawili się kilkanaście minut przed otwarciem. Siedząc ...
Sebastian szedł powoli w stronę altany, porośniętej ciemnym bluszczem. Z daleka widział tę jej filigranową figurę. Niebieskie oczy, patrzące na zgniłozieloną, jesienną ...
Gromy rozrywające niebo oraz wiecznie łkające chmury zmusiły naszą dwójkę do schronienia się w przydrożnej karczmie. Wprawdzie Nero uwielbiał deszcz, ale perspektywa ...
- Robert - powtórzyła głośniej dziewczynka. - Robert to pana syn? Z początku nie docierały do niego jej słowa. Siedział, wpatrzony w poświatę ogniska, odbijającą się ...
- Widzę w czym problem, młody człowieku. Nie powinieneś palić, to złe dla zdrowia! Dokarmiasz raka. - … - Jednak z drugiej strony… znałem ludzi, którzy nigdy w życiu ...
Nienawidził szpitali a cały miesiąc, jaki tutaj spędził tylko umocnił w nim to przekonanie. Siedział na łóżku w oczekiwaniu na przyjazd ukochanej. Po chwili zjawił się ...
Po raz kolejny, nadeszła noc powlokłam się wolnym krokiem do łóżka odwróciłam się w stronę okna ujrzałam gwiazdy i księżyc, który wschodził. Ta pora dnia wzywała ...
PROLOG Trewis znowu nie dał mi się wyspać. Podły kot umyślił sobie, że ja nawet w sobotę potrzebuje budzenia o siódmej. Cały czarny z białym jedynie koniuszkiem ogona ...
Żadna z kolejnych, wieczornych prób nie odniosła pożądanego przez niego skutku. Natychmiast po przebudzeniu spróbował ponownie. Abonent jest poza zasięgiem i to w języku ...