Samotny podróżnik- cz. 2 - Nędza.
Po trwającej kilkanaście dni podróży na południe, wyczerpany oraz śpiący padłem jak deska na trawę. Wiedziałem, że rycerze nie wejdą do lasu, bo był za gęsty, aby ...
Po trwającej kilkanaście dni podróży na południe, wyczerpany oraz śpiący padłem jak deska na trawę. Wiedziałem, że rycerze nie wejdą do lasu, bo był za gęsty, aby ...
Z góry informuję, iż określenia użyte w opowiadaniu w żadnym wypadku nie mają podtekstu rasistowskiego czy jakiegokolwiek innego, obraźliwego. *** Biały Murzyn, pisarz ...
Każdy następny krok był męką dla duszy. Z trudem nie dawałem się pokusie, by nie odwrócić się i nie uciec, ale równocześnie doświadczenie podpowiadało, bym szedł ...
Dwadzieścia kilometrów do Torunia pokonałem w szokującym czasie trzydziestu minut. Ogrom tirów i jakiś niedzielny kierowca na czele kordonu w połączeniu z niekorzystnym ...
- Przestań… Po prostu czułam, że tak muszę zrobić. - Jasne… Przyznaj się. Spodobał ci się. Wcale ci się nie dziwię. Powinnaś znaleźć sobie kogoś i zapomnieć o ...
Już samo myślenie o tym, co się wydarzyło przepełniało go ostrym bólem a co dopiero opowiadanie o tym kolejny raz i to obcym osobom. Całą noc przespał bez pobudki czy ...
Chciał jechać szybciej, ale samochodów na drodze było tyle, że musiał wlec się jak ślimak. Dopiero na dwóch ostatnich skrzyżowaniach przemknął z siedemdziesiątką na ...
Kiedy się obudził nie było przy nim nikogo. Podszedł do okna przywitać się z poniedziałkiem. Słońce leniwie przebijało się przez rolety, ale temperatura sięgała już ...
Dom's POV Myślałem o słowach Justina. Roscoe zawsze przy mnie był. Był moim jedynym przyjacielem. Z nim spędzałem czas po szkole, w weekendy. Miałem tylko jego. Jako ...
20.09.2005 12:02 PROLOG Dawno temu, gdy miałam 7 lat zmarł mi dziadek. Bardzo go kochałam. To on mnie wychowywał kiedy moja matka całymi dniami pracowała. Kiedy zmarł ...
Przeważnie wyczuwał zbliżającą się porę pobudki, ale tym razem alarm zadzwonił znacznie szybciej. Otworzył oczy i zaczął się wielki problem. Głowa była ciężka i ...
- Cześć kotek – powiedziałem uśmiechając sie. - Cześć. Pomóż mi z siatkami – Blondynka schyliła sie żeby wyjąć siatkę z samochodu a jej długie włosy opadły na ...
*Tydzień później…* -Błagam, zlituj się! Szymon jest jeszcze taki malutki, muszę… muszę przy nim być! Jestem jego matką!- dziewiętnastolatka wylewała łzy, stojąc w ...
Kilka chwil przed południem stanęła przed drzwiami domku swoich rodziców. Poprawiła czerwoną sukienkę i zapukała. – Cześć mamo – uścisnęła ją natychmiast. – ...
– Olek? – usłyszał i przebudził się po szturchnięciu w ramię. – Co jest? – Przyjechaliśmy do domu. – Przepraszam. – Za co? – zdziwiła się. – Pozwoliłem ...