Życie trudne jest cz.95
Siedział wygodnie na słomie i głaskał sarnę, gdy nagłe pęknięcie gałęzi postawiło na baczność uszy zwierzaka. – Spokojnie – szepnął i głaskał dalej po szyi ...
Siedział wygodnie na słomie i głaskał sarnę, gdy nagłe pęknięcie gałęzi postawiło na baczność uszy zwierzaka. – Spokojnie – szepnął i głaskał dalej po szyi ...
Weszli do gabinetu. Był to ciasny, ale gustownie urządzony pokój. Pod ścianą naprzeciwko drzwi stało biurko, za które od razu udał się Michael Garcia. Otworzył małą ...
Piękny blask słońca rozświetlał wspaniałą, zieloną barwę natury, a dźwięczny śpiew ptaków uzupełniał całe to widowisko. Niestety, zamiast podziwiać, musiałem ...
Gdy świt zagrał swą pieśń, a słońce zbudzone rozgrzewało wszystko wokół, całe miasto huczało od plotek, na temat niecodziennego gościa w saunie. Blady strach padł na ...
Ledwo zdążył wypakować córkę z auta a na podjeździe zjawił się inny samochód. Wysiadł z niego krępej budowy policjant, przebiegł wzrokiem po ich posesji i podszedł ...
W sobotni poranek to on wstał, jako pierwszy. Siedząc na brzegu łóżka, trzymając głowę w dłoniach rozmyślał jak potoczy się dzisiejszy dzień. Zerkał, co kilka chwil ...
Kilka minut przed dziewiątą czekał w ogródku piwnym na swojego przyjaciela. Słońce już od samego rana dawało się we znaki. Czuł się lekko mokry z tego powodu, ale w ...
Lat miałam tego dnia 16. Świeże, dokładne 16, ukończone w marcu 2010. Wstałam rano bez większych problemów, odgarnęłam włosy z twarzy i spojrzałam przez okno ...
Włączyłem jakiś kawałek Escape the fate. Troche bałem sie że nie zdąże wrócić do domu na czas, ale rozluźniłem sie. Właśnie tym jest dla mnie metal – ucieczką i ...
W dolinie Aslan żył pewien chłopiec. Nie był dziedzicem olbrzymiego majątku. Jego rodzina od pokoleń prowadziła skromną gorzelnię. Aidan od lat pasjonował się ...
Pół godziny później wraz z zakutym w kajdanki Mastersem wszyscy powrócili na salę. Po wejściu sędziego w pomieszczeniu zapadła pełna napięcia, głucha cisza ...
Obudziło ją gaworzenie córki, do której przytuliła się mocniej leżąc nadal z zamkniętymi oczami. Bała się je otworzyć, jakby nie chciała zauważyć pustego miejsca ...
Dziś mieliśmy przeprowadzać się do nowego mieszkania na uboczu Warszawy. Miałem chodzić do prywatnego technikum mechanicznego. Mam 18 lat i nazywam się Łukasz. Interesuje ...
Sebastian drgnął, słysząc z jej ust swoje imię, wypowiedziane z taką miłością w głosie, że aż mnie zrobiło się cieplej na sercu. Uniósł niepewnie głowę ...