''Mroczny świat'' Rozdział 14
Stałam przed swoim opuszczonym domem. Znowu jestem w Nowym Jorku. Wróciłam na stare śmieci. Ehh... Weszłam do domu. Dawno mnie tutaj nie było. Zostawiłam plecak z ...
Stałam przed swoim opuszczonym domem. Znowu jestem w Nowym Jorku. Wróciłam na stare śmieci. Ehh... Weszłam do domu. Dawno mnie tutaj nie było. Zostawiłam plecak z ...
W ogóle nie spodziewałam się, że tak szybko będzie mi dane założyć to, co kilka godzin wcześniej kupiłam. Dopiero kiedy stanęłam przed ogromnym lustrem w naszym ...
Zderzam się w drzwiach z wychodzącym Marcelem. Boję się spojrzeć mu w twarz. Spogląda na mnie z wyraźnym niedowierzaniem, jakby zobaczył ducha. Potem ściska mocno moje ...
Byłam coraz bardziej wkurzona. Nie mogłam uwierzyć że robi mi takie świństwo. Odgłosy które dochodziły zza ściany doprowadzały mnie do szaleństwa. Miałam ochotę ...
Dzień jest piękny i słoneczny. Przyjemny wiaterek przedostaje się do pokoju poprzez otwarte okno, a Gabriel budzi mnie swoimi pocałunkami. Czuję, że długo spałem, o tak ...
Trzeba przyznać, że facet miał niezły lewy sierpowy. Najpierw mnie na chwilę zamroczyło – pociemniało mi w oczach – sekundę później pojawił się ból, intensywny ...
,,Serce me czemu nie chcesz słuchać mnie kiedy mówię: „pora spać?" czemu drżysz jak na wietrze wątły liść? nie ma czego już się bać... śpij-nie patrz na moje ...
Około godziny 12.00 wyszliśmy nad jezioro. Rozłożyliśmy się na miejscu plaży. A raczej miejscu gdzie był wysypany piasek. Rozłożyłam swój koc i wyjęłam olejek z ...
Wigilie spędziliśmy miło. Był ze mną Kacper. Złożyliśmy sobie życzenia i siedzieliśmy przy stole ciągle rozmawiając i jedząc... Przybyło mi kilogramów. W Boże ...
Zawsze mówiłam, że wiek ma znaczenie. Do pewnego momentu... Poznałam go w Dniu Dziecka, ale nie zwracałam na niego w ogóle uwagi. Później zaczął przychodzić do nas na ...
Michał wyszedł spod prysznica a ja podałam spaghetti. - wow, to jest pyszne- powiedzial Michal wciagajac makaron - dziękuje - odpowiedzialam - Sluchaj, moze obejrzymy pozniej ...
Grzegorz nadal siedział przy swoim biurku, ale teraz rękawy koszuli miał podwinięte do łokci a krawat bardziej poluzowany. Dochodziła już osiemnasta a on wciąż pracował ...
Nasz związek kwitł. Pod koniec każdego dnia zasypiałem ze świadomością że coraz bardziej go kocham. Na początku, odrobinę się tego przestraszyłem. Nie byłem pewien ...
Wyszłam od siostry kompletnie oszołomiona tym czego się dowiedziałam.Zamknęłam za sobą drzwi i oparłam się o nie, patrząc w białe płytki, znajdujące się na ...
Długo się przygotowywałam do kolejnego spotkania z Henrykiem. Chciałam pomóc Zosi i jemu. W pracę z jego żoną włożyłam już sporo czasu. Poza tym urzekło mnie trochę ...