Miłość z przypadku cz. 12
Po śniadaniu postanowiliśmy że pójdziemy nad rzekę. Więc poszłam do namiotu i czym prędzej założyłam na siebie kostium kąpielowy. Wzięłam też ręczniki i koc żeby ...
Po śniadaniu postanowiliśmy że pójdziemy nad rzekę. Więc poszłam do namiotu i czym prędzej założyłam na siebie kostium kąpielowy. Wzięłam też ręczniki i koc żeby ...
Prezent Minęło już parę miesięcy i Magda nigdy nie wróciła już do tego tematu. Zajęcia, praca, a wieczorem obie prawie padały już z nóg. Lecz Anka, jakby intuicyjnie ...
-Może będziesz łaskawa i zechcesz do nas dołączyć? – To pytanie można odebrać, jako zaproszenie. Nic bardziej mylnego, pogardliwy ton i spojrzenie, jakim obrzucił mnie ...
Mam na imię Madzia i mam 15 lat. Moje opowiadanie zaczyna się w maju. Moja przyjaciółka Kasia namówiła mnie na festyn. Miało być fajnie. Był tez tam jej sąsiad którego ...
Siema to było jakoś w listopadzie chyba ,dokładnie nie pamiętam xD. Jechaliśmy z klasą na zieloną szkołę, jechały jeszcze piąte klasy. Od nas było chyba z 10 osób i w ...
- Wiem jaki mamy uklad, ale martwie się o Ciebie. Nie chce zebys zadawala się z tym świrem. Boje się ze zrobi Ci krzywde - powiedzial Michal wychodzac z lazienki a na jego ...
Wieczorem zadzwoniła do mnie Ela. Była wtajemniczona w moje plany na ten dzień i koniecznie chciała usłyszeć o szczegółach. Trochę mnie zirytowała. Opowiedziałam jej, o ...
Nie potrafiłam znaleźć szczęścia w tym że ją kocham skoro ona nie czuła do mnie tego samego, czyli czegoś co we mnie płonęło i nie potrafiłam tego ugasić może za ...
Siedziałem w kawiarni zerkając co chwilę na zegarek. Spóźniała się już dwadzieścia minut. Irytacja wzrastała z każdą sekundą. Powtarzałem sobie w duchu, że na pewno ...
Przeciągnęłam się i otworzyłam oczy. Mimo, że nie lubię poniedziałków ten był wyjątkowy. Nie zasmuciłam się nawet, że nie mam dziś zajęć z moim profesorkiem, bo ...
... i poszliśmy spać wtuleni w siebie. Obudziłem się o7. Martyna jeszcze spała po naszej upojnej nocy. Poszedłem więc do kuchni i zrobiłem śniadanie. Dużo myślałem o ...
Obróciłam się i ujrzałam mojego szefa, Michała. Był spokojny i pewny siebie. - Zostaw ją. - powtórzył. - A Ty kto? - zapytał Kamil. - Bujasz się z jakimis napakowanymi ...
Obudziłem się jak zwykle w dzień w którym muszę iść do tego durnego budynku. Spojrzałem na zegarek - 6.45 potargałem moje czarne krótko ścięte włosy tak jak to ...
Za dwie butelki wina i sernik zapłaciłam niespełna sto złotych. Nie był to astronomiczny wydatek, ale zadanie, jakie przede mną stało było bardzo trudne. Nie mogłam się ...