Moja Ewa cz.17
końcówka kwietnia roku pewnego Wróciłem po 2 tygodniach pracy Ewa zostawiła mi kartkę ,że jest w pracy.Zadzwoniłem do niej -cześć kochanie jestem już w domu -cześć ...
końcówka kwietnia roku pewnego Wróciłem po 2 tygodniach pracy Ewa zostawiła mi kartkę ,że jest w pracy.Zadzwoniłem do niej -cześć kochanie jestem już w domu -cześć ...
Po półgodzinnej kąpieli wyszłam nago z łazienki. Była godzina czternasta i nie obawiałam się, że ktoś będzie mnie podglądał. O tej porze wszyscy byli w pracy. Poza ...
Poniedziałkowe poranki przypominały klasyczną sytuację „pożar w burdelu”. Nikt nie wiedział, co się dzieje, ale wszyscy biegali. Okazało się, że nie jesteśmy ...
Weszliśmy do salonu. Piotrek rozsiadł się na kanapie. Oczywiście przyjął pozycję samca, szeroko rozkładając nogi. - Paweł co ci jest? - zapytałam, kiedy ten zajął ...
Osiągnęłam niebywały sukces. Można powiedzieć, że mój romans z Morawskim jest pewny, a najlepsze jest to, że właściwie sam mi go zaproponował. Po prostu uwiodłam ...
Nazywałam to młóceniem. Zalatywało trochę wsią, ale Oliwka i Ola nie protestowały przeciwko takiej nazwie. W ostatnim czasie ta usługa była dosyć często wybierana przez ...
Cześć. Jest nowa część napisałam ja teraz, bo dostałam nowego laptopa.. Tamta część zginęła z cała zawartością tamtego laptopa. Nie wiem czy czekaliście na tą ...
Długo nie mogłam zasnąć po tym co ostatnio stało się w gabinecie Morawskiego. Moje przemyślenia i lekkie wyrzuty sumienia podczas spaceru do domu zaowocowały nieprzespaną ...
Dzień jak co dzień wstałam rano, umyłam się, ubrałam i zeszłam na śniadanie. Miałam wrażenie ze tego ranka czas szybciej płyną. Jak zwykle nie wiedziałam co zjeść ...
Koźmiński okazał się paranoikiem. Wybrał pensjonat osiemdziesiąt kilometrów od miasta. - Co mu odwaliło, że kazał nam jechać na takie zadupie? - zapytała Ela. - Boi ...
Chodziłam wtedy do liceum i mieszkałam u siostry mojej koleżanki.Sandra była studentką i robiła imprezę dla znajomych z jej roku, powiedziałam jej że mogę gdzieś się ...
Mówiłam, że to niepotrzebne, ale i tak dostałam dzień wolnego. Sylwia powiedziała, że muszę uspokoić nerwy, odpocząć i dojść do siebie. Ona razem z mężem mieli w ...
Nie cackał się tym razem, po prostu ściągał ze mnie rzecz po rzeczy, a jak nie chciała ustąpić, to rozdzierał ją własnymi rękoma. Wręcz w ciągu kilkudziesięciu ...
Gdańsk i Kraków dzieliło blisko siedemset kilometrów. Pomimo wielu anegdot i stereotypów Krakusi niczym nie różnili się od innych Polaków. Byli tak samo nieśmiali, jak ...