Nowe liceum cz.2

Obudziłam się o siódmej. Wywlekłam się z łóżka i poszłam do szafy poszukać rzeczy. Po znalezieniu powędrowałam w stronę łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się w czarne rurki, bokserkę i szary sweter, zrobiłam lekki makijaż. Poszłam dopakować parę zeszytów i zeszłam na dół. Zrobiłam herbatę po czym poszłam do salonu. Włączyłam TV i do salonu przyszedł brat
- Cześć siostra, jak się czujesz? -powiedział uśmiechając się
- Jako tako. -odpowiedziałam. -Dobra idę już bo nie chcę się spóźnić pierwszego dnia.
Wyłączyłam TV i poszłam, ubrałam trampki i wyszłam na autobus. Stałam chwilę na przystanku po czym przyjechał i wsiadłam. W autobusie zobaczyłam Kubę ale on mnie na szczęście nie. Wysiadłam na moim przystanku i poszłam do szafki a następnie pod salę. Po chwili podszedł Kuba i usiadł koło mnie.
- Cześć Majka. -powiedział z uśmiechem.  
- Hej. -odpowiedziałam ale nie miałam ochoty z nim gadać więc wstałam i weszłam do sali. I usiadłam w ostatniej ławce. Lekcję mijały wolno a ja nikogo nie poznałam. -pomyślałam. Po ostatniej lekcji poszłam do szafki po czym wyszłam szybko ze szkoły na przystanek, ale niestety stał tam Kuba który mnie zauważył i za chwilę podszedł.
- Czemu unikałaś mnie w szkole?
- Po prostu nie mam ochoty gadać. Nie mam nastroju na jakieś pogaduszki.
- Mi możesz wszystko powiedzieć. -uśmiechnął się.
- Nie usłyszałeś, że nie mam ochoty na pogaduszki? -zapytałam wkurzona.
- Dobra, dobra już spokojnie. -uśmiechnął się.
Weszłam do autobusu i poszłam do tyłu po czym włożyłam słuchawki w uszy i chciałam odpocząć od wszystkich problemów. Akurat ocknęłam się na moim przystanku. Wyszłam i podreptałam do domu, rzuciłam torbę na podłogę i poszłam do pokoju po czym się zamknęłam. Wzięłam pamiętnik bo tylko tam mogłam się wyżalić.
''Pamiętniku to wszystko mnie już przerasta. Mam tego dosyć. Nikt mnie nie rozumie bo mnie się nie da zrozumieć. Tak wiem teraz dużo osób by pomyślało, że użalam się nad sobą i, że mam się wziąć w garść i iść do przodu, ale to nie jest takie łatwe..'' Dokończyłam pisać i usłyszała, że ktoś puka do drzwi. Wstałam i otworzyłam.
- Maja to dla Ciebie i masz to zjeść, nie widzę innej możliwości. -powiedział brat po czym wręczył mi kanapki.
- Dzięki. -powiedziałam po czym poszłam usiąść na łóżku i zjeść kanapki. Po zjedzeniu ubrałam buty i poszłam do parku. Usiadłam na ławce i słuchałam muzyki ale po chwili mnie ktoś szturchnął i się ocknęłam.
- Co ty tu robisz? -powiedział Kuba.
- Siedzę. Nie widać?
- Widać, widać. Ale nie o to mi chodzi. Dobra mniejsza. Mogę się dosiąść?  
- Jak musisz to siadaj.
- Nie wiem o co Ci chodzi. Wkurzyłaś się czy co?
- O nic mi nie chodzi. Po prostu chodzisz za mną i wkurzasz. -powiedziałam po czym wstałam i poszłam do domu. Weszłam do pokoju wzięłam piżamę i podreptałam do łazienki. Umyłam się i poszłam spać. Minęła godzina, półtorej, dwie.. Postanowiłam, że poserfuje po internecie. Poczytałam wszystkie ulubione stronki po czym miałam zamiar coś wpisać ale pomyliłam jedną literkę i wyskoczył mi anonimowy czat. Po chwili namysłu kliknęłam połącz.  
- Cześć. -napisał jeden chłopak
- Hej. -napisałam ale miałam pewne obawy.
- Ile masz lat?
- Od kiedy wiem dziewczyn o wiek się nie pyta. -napisałam z rozbawioną buźką.
- Przepraszam za moją nieuprzejmość. Mam na imię Maciek i mam siedemnaście lat.
- Skoro przepraszam. Ja jestem Maja i jestem rok młodsza od Ciebie. -napisałam i już nie czułam takiego strachu jak przedtem. Nasza rozmowa się rozwinęła. Około trzeciej w nocy poczułam zmęczenie. Napisałam, że już będę lecieć.
- Nie miałabyś ochoty kiedyś jeszcze porozmawiać?  
- Czemu nie. -odpisałam zdziwiona.
- Podam Ci moje GG. Napisz w wolnym czasie. -podał mi GG a ja je zanotowałam w notesie obok i położyłam się spać. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.


No i skończyłam drugą cześć ;> Jak ktoś ma pomysł na następne części to piszcie na priv Mam nadzieję, że się podoba :3