Nieznajomy - Andżelika
Nieznajomy rozejrzał się niepewnie wokół siebie, okolica świeciła pustkami. Za murami stała Andżelika, która ukradkiem spoglądała na chłopaka. Dziewczyna o jasnych ...
Nieznajomy rozejrzał się niepewnie wokół siebie, okolica świeciła pustkami. Za murami stała Andżelika, która ukradkiem spoglądała na chłopaka. Dziewczyna o jasnych ...
Uff… Jestem taki zmęczony… Konam z głodu. Mam nadzieję, że mama zrobiła coś smacznego na obiad. Wczorajszy makaron w sosie był całkiem spoko, ale chętnie zjadłbym ...
Kamil był bardzo szczęśliwy będąc znów w lesie w niedzielny poranek. Radość potęgował dodatkowo fakt, że towarzyszyła mu ukochana mama. Krystyna jako prezes dużej ...
Kolejny wieczór ?, kolejny wieczór obaw, czy przypadkiem nie przyjdzie pijany czy też może w ogóle się nie zjawi. Bałam się, czy przypadkiem nie wpadnie mu do głowy ...
Nie broniłem się. Już wcześniej zdałem sobie sprawę, że odkąd zrobili ze mnie marionetkę, tak naprawdę nie miałem po co żyć. Nie mogłem wyjść na prostą, nie ...
Rozdział IV – Pyskacz Całą drogę schodami w dół zastanawiałem się nad kuzynem, który postanowił złożyć mi wizytę. Miałem tylko jednego kuzyna i tuzin kuzynek ...
Jednego z listopadowych wieczór wraz z kumplami wychodziliśmy z pobliskiego baru. W piątkowe wieczory zawsze wpadaliśmy tam żeby się trochę pośmiać, pogadać, po prostu ...
W ostatnim czasie w Szczecinie wzniesiono wiele bloków mieszkalnych. W jednym z tych nowopowstałych budynków, nie zniszczonych jeszcze upływem czasu, w mieszkaniu wynajętym ...
-Co ty tu robisz?-spytałam-Musisz już iść zaraz przyjdzie nauczyciel-powiedzialam poważnie Dave tylko się roześmiał jeszcze raz mnie do siebie przytulacjąc -Przecież ...
Parę lat później (a może w 1994?)... – Nie tędy! Źle jedziesz! – Michał darł się, dzierżąc w łapach atlas samochodowy. – Miałeś skręcić dwie ulice temu! ...
Myślała, że już z tego wyszła. Popatrzała na świat normalnie. Nie było już bólu i samotności. Postawiła stopę za progiem jej schronienia. Pierwszy raz od dziesięciu ...
‘’Zagadki Czasu” Dzień jak zwykle w Londynie nie był zbyt piękny, ale jak mówiła matka: ‘’Nie marudź!”. Próbowałam się rozbudzić, ale bez skutku. Kręciłam ...
„Mokre majteczki” przywitały nas przyjemnym chłodem – jakkolwiek dziwnie to zabrzmi. Moja lejdi w drodze na miejsce została ocucona i opatrzona, by teraz niezbyt ...
Obudził go smak podłogi, gorzki i nieprzyjemny. Zimny beton. Lekko otworzył oczy, wciąż z twarzą na posadzce. Oślepiła go jasność pomieszczenia, mimo iż brak źródła ...