Kryminalne - str 3

  • Powrót do korzeni cz.1

    Śnieg prószył za oknem, targany na wszystkie strony przez wiejący wiatr. Jego niespokojne wycie na myśl przywodziło ryczenie agresywnej bestii, które razem ze skrajnie ...

  • Wspomnienia cz.3

    A tam stała Maria, lecz szybko schowała się w mroku.Razem z Olą udałyśmy się do swoich pokoi i zasnęłyśmy. Późnym rankiem po śniadaniu zamknęłyśmy się z Olą w ...

  • Łukasz (VII) - Bezludna wyspa

    Rozdział VII – Bezludna wyspa Pogoda nie zamierzała się nade mną litować. Niebo od rana było szare i nijakie, a kiedy wyszedłem z domu w kierunku metra, zaczęło ...

  • Xandra - Gwałt

    28 grudnia 2002r. Sophie przeglądała się w lustrze dokonując ostatnich poprawek w swoim wyglądzie. Westchnęła głośno i uśmiechnęła się do siebie nerwowo. Nagle ...

  • Łukasz (II) - Zegarek

    Rozdział II – Zegarek Wyciągnąłem swoją dłoń w stronę dłoni Kacpra, a następnie lekko ją ścisnąłem. Była gładka, ciepła i przyjemna w dotyku. Mimowolnie ...

  • Zdzi*a cz. II

    Rok, w którym do nas zawitała nie był dla mnie łaskawy. To właśnie w '89 podpadłem największemu łajdakowi, jaki panował w naszej okolicy. Choć wcale mi się nie ...

  • Łukasz (III) - Deszcz

    Rozdział III – Deszcz Muzyka nie przestawała grać, tak samo jak i nasze usta. Rozpalone wargi wzajemnym muskaniem tworzyły najpiękniejsze rytmy świata. Nie mogłem się ...

  • Doktor śmierć

    Clark Stevenson był lekarzem w szpitalu psychiatrycznym. Nie wybrał tego zawodu tylko dlatego, że jego rodzinę stanowili lekarze. Głównym powodem była fascynacja ludzką ...

  • Niespodzianka.

    Obudziłam się o 6:00. Jak to zawsze w poniedziałek. A dalej...jak zawsze z rana - czas na szykowanie. Oczywiście śniadanko, prysznic, układanie fryzury i ubiór. Jeśli ...

  • Ciemna uliczka..

    Wracałam z osiemnastych urodzin mojej przyjaciółki (Majki). Zegarek pokazywał 04:00. Była zima więc było bardzo chłodno. . Chciałam jak najszybciej wrócić do domu ...

  • Skok słonia cz. 3

    Adam schronił się przed deszczem w wiacie przystanku autobusowego. Przemoknięte buty nasiąknięte opadami bardziej trafnie nazwać trzeba gąbkami. Mógł załatwić sprawę ...