Powrót do korzeni cz.1
Śnieg prószył za oknem, targany na wszystkie strony przez wiejący wiatr. Jego niespokojne wycie na myśl przywodziło ryczenie agresywnej bestii, które razem ze skrajnie ...
Śnieg prószył za oknem, targany na wszystkie strony przez wiejący wiatr. Jego niespokojne wycie na myśl przywodziło ryczenie agresywnej bestii, które razem ze skrajnie ...
A tam stała Maria, lecz szybko schowała się w mroku.Razem z Olą udałyśmy się do swoich pokoi i zasnęłyśmy. Późnym rankiem po śniadaniu zamknęłyśmy się z Olą w ...
Rozdział VII – Bezludna wyspa Pogoda nie zamierzała się nade mną litować. Niebo od rana było szare i nijakie, a kiedy wyszedłem z domu w kierunku metra, zaczęło ...
28 grudnia 2002r. Sophie przeglądała się w lustrze dokonując ostatnich poprawek w swoim wyglądzie. Westchnęła głośno i uśmiechnęła się do siebie nerwowo. Nagle ...
Rozdział II – Zegarek Wyciągnąłem swoją dłoń w stronę dłoni Kacpra, a następnie lekko ją ścisnąłem. Była gładka, ciepła i przyjemna w dotyku. Mimowolnie ...
Rok, w którym do nas zawitała nie był dla mnie łaskawy. To właśnie w '89 podpadłem największemu łajdakowi, jaki panował w naszej okolicy. Choć wcale mi się nie ...
Rozdział III – Deszcz Muzyka nie przestawała grać, tak samo jak i nasze usta. Rozpalone wargi wzajemnym muskaniem tworzyły najpiękniejsze rytmy świata. Nie mogłem się ...
Clark Stevenson był lekarzem w szpitalu psychiatrycznym. Nie wybrał tego zawodu tylko dlatego, że jego rodzinę stanowili lekarze. Głównym powodem była fascynacja ludzką ...
23. 06. 1941r. Syberio, , śnieżno-czysta” karto, na której polscy zesłańcy pisali swą historię krwią. Tak jakby chcieli zostawić na twym obcym obliczu biało -czerwony ...
DANTE Przejechaliśmy ledwie pół kilometra. Zatrzymałem auto na środku drogi ignorując fakt, że na skrzyżowaniu zapaliło się właśnie zielone światło. Pierwszy raz w ...
Obudziłam się o 6:00. Jak to zawsze w poniedziałek. A dalej...jak zawsze z rana - czas na szykowanie. Oczywiście śniadanko, prysznic, układanie fryzury i ubiór. Jeśli ...
Pewnej nocy z imprezy przez ciemny park wracała dziewczyna. Była dość przestraszona. Nagle poślizgnęła się i przewróciła. Zdenerwowana spojrzała na czym się ...
Wracałam z osiemnastych urodzin mojej przyjaciółki (Majki). Zegarek pokazywał 04:00. Była zima więc było bardzo chłodno. . Chciałam jak najszybciej wrócić do domu ...
Adam schronił się przed deszczem w wiacie przystanku autobusowego. Przemoknięte buty nasiąknięte opadami bardziej trafnie nazwać trzeba gąbkami. Mógł załatwić sprawę ...