Kryminalne - str 7

  • Sunbird - cz. 6

    Dwa lata później. Wstała wypoczęta, tuż przed południem. Wyjątkowo dobrze jej się spało tej nocy i wyspała się za wszystkie czasy. Za oknem jej mieszkanka na trzecim ...

  • Nóż

    Myślała, że już z tego wyszła. Popatrzała na świat normalnie. Nie było już bólu i samotności. Postawiła stopę za progiem jej schronienia. Pierwszy raz od dziesięciu ...

  • Oczy

    Iza stała przy schodach. Czekała na niego. Lodowato błękitne oczy z domieszką szarego wypatrywały go. Chciała jak najszybciej to zakończyć. Jest. Idzie. Podszedł do niej ...

  • Szafa goryczy cz.1

    Obudził go smak podłogi, gorzki i nieprzyjemny. Zimny beton. Lekko otworzył oczy, wciąż z twarzą na posadzce. Oślepiła go jasność pomieszczenia, mimo iż brak źródła ...

  • Mógłbym dla ciebie zabić

    Otworzyłem oczy. Przez chwile kołatanie serca nie dawało mi się skupić na miejscu gdzie jestem. Po chwili, po dłuższym przyjrzeniu się poznałem to pomieszczenie. Już tu ...

  • Zdzi*a cz. XXI

    „Mokre majteczki” przywitały nas przyjemnym chłodem – jakkolwiek dziwnie to zabrzmi. Moja lejdi w drodze na miejsce została ocucona i opatrzona, by teraz niezbyt ...

  • Sprawa dla detektywa - rodzinny konflikt.

    New York-godzina 20:59. Znany na całym świecie biznesmen spotkał się ze swoimi zwolennikami. Czerwony dywan, limuzyna i te sprawy. Bogaty mężczyzna rozdawał autografy i ...

  • Wieniec

    Jędrek Morycz, ten z Handzlówki, co siedzi, kolegował się najbardziej z Tadkiem Drabiną. Koledzy to byli od wieków – po prostu nierozłączni. Tadek nigdy się nie ...

  • Jak dziecko (cz.2)

    I pomyśleć, że jeszcze kilka godzin temu kochałem Marię. Teraz już nie postrzegam jej jako kobiety czarującej, pięknej, pogodnej... Teraz jest dla mnie już tylko ...

  • Nowa Ja (39)

    *MAJA* - Wszystkiego Najlepszego!- usłyszałam znajomy głos za sobą - Damian?- przytuliłam go - A więc już osiemnastka na karku siedzi- zaśmiał się, zrobiłam to samo ...

  • Ona

    Jane jak prawie codziennie jechała drogą numer 154 do Seattle. Był mały ruch. Dochodziła druga w nocy, więc ruch musiał być mały. W większości mijały ją tylko tiry i ...

  • KAPUŚ

    Pewnego ciepłego i słonecznego popołudnia, dwóch rozleniwionych policjantów przechadzało się po dobrze sobie znanym rewirze. Chodzili bocznymi uliczkami z nadzieją, że ...

  • Martwi za życia

    ROZDZIAŁ I W popołudniowej ciszy ostatniego dna roku Mat Joubert rozmyślał o śmierci. Jego ręce mechanicznie czyściły służbowy Z88. Siedział w fotelu w salonie ...

  • Pordzewiała stal cz. 1

    Stopnie na klatce schodowej wydawały się nie mieć końca, komisarz Styczyński żałował że nie są ruchome. Jednak póki co w blokach mieszkalnych brak takiego rozwiązania ...