Krwawy Sędzia cz. V
Stał nieruchomo z uśmiechem na twarzy. Rozpoznałem go od razu. W prawej ręce trzymał maskę, a w lewej nóż. To był zamachowiec o ksywce kameleon. Ścigaliśmy go dobre ...
Stał nieruchomo z uśmiechem na twarzy. Rozpoznałem go od razu. W prawej ręce trzymał maskę, a w lewej nóż. To był zamachowiec o ksywce kameleon. Ścigaliśmy go dobre ...
Grałem w golfa. Uwielbiałem to pole za swoim domem. W końcu dzięki mojej ciężkiej pracy mogłem się dorobić tego wszystkiego. Krótki powiew przemknął przez moje włosy ...
Wychodząc z budynku byłam nieco zmieszana... Artur bardzo mi zaimponował, ale z drugiej strony jego nowe oblicze wcale mi się nie podobało! - Może cię odprowadzę? ...
Wycierałem szkło i spoglądałem na siedzącego przy barze mężczyznę. Już którąś kolejkę wypijał i martwym wzrokiem patrzył w jeden punkt, na zegar wiszący na ...
Sobotni wieczór. Przyjemne powietrze orzeźwiało wnętrze mieszkania państwa Krugerów. Pani Lucyna spędzała czas bujając się spokojnie w fotelu. Oddawała się relaksowi ...
Wojtek desperacko poszukiwał koszuli. Gdzieś tu przecież była. Prasował ją wczoraj. - Fuuuuck! - krzyknął, gdy uderzył łokciem o szafę. - Nie przeklinaj przy ...
Podniosłem się z podłogi i szybko podbiegłem w stronę ściany, gdzie był zamontowany mały ekran, na którym to zobaczyłem swoją córkę związaną w jakiejś klatce. Obok ...
Witam wszystkie czytelniczki, wszystkich czytelników! 29 RZ trochę inaczej niż zwykle - dziś chciałabym zacząć od PODZIĘKOWAŃ. Chcę podziękować wszystkim tym, którzy ...
Tydzień byłem spokojny. Oczywiście, jeżeli przez bycie spokojnym rozumie się nie odzywanie się do nikogo i ignorowanie całego świata. Jak to ujął Jefferson ...
Dziś na wieczór miała plany iść do kumpla do radia by nagrać nowy rap.Miała już go w małym paluszku.Teraz słuchała rapu swego jedynego na świecie przyjaciela, którego ...
Płaczący człowiek, który się śmieje - część czwarta, ostatnia. The end, finito Elena siedziała na wysokim łóżku przykrytym brudnym prześcieradłem. Ubrana była w ...
Wybiła druga trzydzieści pięć, jednak Anielica nadal nie dawała znaku życia. Zacząłem się ostro denerwować. Pracę skończyliśmy przed dwudziestą pierwszą. Jak zwykle ...
Otworzyłem oczy i oślepił mnie blask lampy nad głową. Zerwałem się na nogi i nie mogłem uwierzyć w to, że nadal trzymam się przy życiu. Nerwowo zacząłem się ...
Wbiegłem do pokoju naprzeciwko. W lewym kącie stało łóżko, a na nim leżała moja córka. Była piękną dziewczyną i nie dałbym jej zranić nikomu. Miała posiniaczone ...