Cień cz.1
Inoss otworzył oczy. Wokół panowała nieprzenikniona ciemność. Nawet przez okno do jego celi nie wpadało żadne światło. - Coś mnie obudziło - pomyślał znużony ...
Inoss otworzył oczy. Wokół panowała nieprzenikniona ciemność. Nawet przez okno do jego celi nie wpadało żadne światło. - Coś mnie obudziło - pomyślał znużony ...
Odzyskałam świadomość, słysząc piskliwy głos Gośki. Krzyczała na mnie, ale wszystkie nieprzychylne słowa były świadectwem troski. Zaprosiła gościa do środka ...
Powieki ciężkie niczym jej wina, obciążone dodatkowo wstydem oraz rozczarowaniem, nie chciała ich otwierać. Wiedziała, że znane twarze zostały zakopane, a ona nie ...
Rozdział 12 Stoimy tak kilka minut, pod moim policzkiem czuję mokrą od łez koszulkę Leo. Robi mi się trochę głupio, ale mimo to nie chcę żeby wypuścił mnie z objęć ...
Czy można całe życie otaczać się ironią, sarkazmem, przepychem, zepsuciem, hedonizmem, a mimo to mieć w sobie iskierkę dobra? Umieć docenić piękno poranka, zachwycić ...
Rozmyślając nad ostatnim zdarzeniem wracał niespokojny do domu. Nie spodziewałby się takiego obrotu wypadków, gdyż pierwszy raz zanikło mu zdjęcie, w tak niepowtarzalny ...
Zaśnieżony las, mróz głośno ściskający gałęzie i zapadający zmierzch. Normalnie powinienem być zachwycony, jednak akompaniament wyjących zwierząt, sielankę ...
Jestem Emilia. Siedzę na parapecie. Jest północ. Do Uroczystości jeszcze 36 godzin. Stwierdziłam, że napiszę swoją historię zanim będę inną osobą. W roku 2101 ...
- Jesteś taki zimny... - To mnie rozgrzej. - Wampir spojrzał głęboko w oczy podnieconej dziewczyny. - Nie wiem jak to możliwe, że zakochałam się w wampirze? - Nie wiem jak ...
Stolica była oddalona o około jeden dzień drogi stąd. Problem polegał w strumyku, a właściwie to już w rwącej rzece, której nie w sposób było przebrnąć ...
Nad jeziorem powiał chłodny wiatr, a chmury na niebie zwiastowały nadejście burzy. Przemarznięty Jowin dzielnie płynął za czarodziejką, aż w końcu dotarł pierwszy do ...
– Znowu się posprzeczaliśmy – powiedział ojciec, odprowadzając czarodziejkę do drzwi. – Mamy po prostu zupełnie odmienne poglądy na ten temat. Dla mnie to jest powód ...
Aralbez okazało się być rozległą łąka pełną wielokolorowych kwiatów. Fey chłonęła widok całą sobą. Morze barw ciągnęło się po horyzont, zlewając z błękitem ...
– Co ty chcesz zrobić mojej przyjaciółce? – Chwyciła go za ramie, a jej oczy zamiast strachem, płonęły gniewem. – Niech no pomyśle... Uratować życie? Zapomnij o ...