"Wędrówka dusz"-Tom IV-Rozdział XIV- Brutalność wojny.
Dwa dni minęły, odkąd opuścili ruiny, w których zdobyli km MG-42. Non-stop nad ich głowami przelatywały nieprzyjacielskie samoloty, zrzucające z chirurgiczną precyzją ...
Dwa dni minęły, odkąd opuścili ruiny, w których zdobyli km MG-42. Non-stop nad ich głowami przelatywały nieprzyjacielskie samoloty, zrzucające z chirurgiczną precyzją ...
Po ostatniej akcji znikły wszelkie wątpliwości, co do prawdziwej roli komisarza politycznego, a Kratos cieszył się z tego, że nim już nie jest. Politycznych nienawidzili ...
Pobyt w szpitalu przedłużył się, póki rany na tyle się zagoiły, by mógł wrócić do służby wojskowej. Łóżek mało, a pacjentów dużo, więc personel stara się jak ...
Obudzili się na ciepłej skale, otaczało ich jezioro magmy, a nad sobą mieli ognisty sufit, dookoła panowała wszech obecna cisza. Mogli wprawdzie usiąść, ale o staniu nie ...
Co było z tym miastem? Rano zimno... W nocy zimno... Tylko popołudnie mogłem uznać za znośne. Ulice rozświetlały latarnie, ale próżno szukać w tym świetle ...
Zupełnie nie miałem pojęcia, gdzie możemy się znajdować. Wnętrze przypominało średniowieczne katakumby, ściany, ozdobione różnymi czaszkami, ledwo widoczne w mdłym ...
– Coś się stało? – wymruczał zaspany Arthur. Sofia odwróciła się w jego stronę. – Dlaczego nie śpisz? – Patrzył na nią, mrużąc oczy. – Wszystko w porządku ...
– Boisz się, że w pełni znowu oszalejesz prawda? – spytał Loki, wgryzając się w jabłko. – Nie wiem, o ci chodzi... – Darkness spuściła wzrok i zaczęła masować ...
- Kyle, co robimy? - zapytał Paul, patrząc na przełożonego niepewnie. - Ściągnij techników, niech wszystko zabezpieczą — zdecydował natychmiast. - Uwolnijcie też te ...
Pociąg z wielkim hałasem wtoczył się na peron, a w drzwiach stał już z bagażem Kratos. Rozejrzał się wokół, zimny szary dworzec jakich pełno w tym kraju. Powoli ...
Wysłał swój raport przez gońca, a sam zameldował się na miejscowym posterunku. W porównaniu do poprzedniego kwaterunku tutaj panowała spokojna i cicha atmosfera ...
Jo miotała się po całej kuchni, próbując znaleźć sobie zajęcie. Z niepokojem co chwilę zerkała na zegarek i przygryzała wargę. Wpatrywałem się w nią w milczeniu ...
Kratos przeklinał nie miłosiernie na teraźniejsze odrodzenie. Nigdy nie wypasał zwierząt czy sprzątał obory. Jak dotąd miał szczęście i jego dusza przechodziła do ...
Dopił kawę z plastykowego kubka i wszedł do komendy. Dostał burę od szefa za brak działania i dane kolejnego trupa: znów blondynka, dwadzieścia cztery lata, ładna, brak ...