Fantasy - str 11

  • Marvel 18+ "Chcica"

    Jęknął głośno, gdy Bucky niechcący przejechał zębami po jego penisie. - Wybacz, skarbie — mruknął James, całując go czule w główkę przyrodzenia. - Nie ...

  • W blasku sygnetów II

    Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do autentycznych osób żywych lub zmarłych ...

  • Podróże w czasie...

    Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, jak by to było, gdybyśmy mogli dowolnie kreować swoją rzeczywistość? Naprawiać błędy, tworzyć nowe i wchodzić dwa razy do tej ...

  • Marvel 18+ "Braterska miłość"

    - A ty wciąż o niej myślisz? - burknął Loki, patrząc poważnie na zamyślonego i zmartwionego Thora. Ten wzruszył tylko bezradnie ramionami. - Nie mam do ciebie sił! ...

  • Uczennica Lucyfera cz.1

    WYZWANIE WRITE AND READ #1 Jest to bardzo ciekawe wyzwanie prowadzone przez Anię z bloga "Czytanie Naszym Życiem" - do którego nadal możecie dołączyć ;) Moje ...

  • Zagubiony |18+| rozdział 8

    Złapał ją za kark jedną ręką, a drugą umieścił na jej plecach i docisnął do siebie. Z jej ust dobył się przeciągły jęk. Odchyliła głowę, łapiąc duże hausty ...

  • Głód cz. 25

    - Dzień dobry, milady. Jak się spało? Wolno dźwignęła piekące powieki. Wpół przytomnym spojrzeniem powiodła po pomieszczeniu. Było zrobione w całości z drewna, dość ...

  • O magii krawieckiej (III). Obsydian

    Obsydian (Lapis Obsidianus) – bardzo twarda i odporna skała wylewna, naturalne szkło powstające w wyniku natychmiastowego stygnięcia lawy. Łatwość przywoływania sprawia ...

  • Cień #prolog

    - Musisz ją chronić - słowa archanioła na pewno pozostaną na długo wyryte w mojej pamięci. - Czemu akurat ją? - pytam przestępując nerwowo z nogi na nogę. - Ponieważ ...

  • Głód cz. 19

    Znajdowali się w unsyjskim pałacu. Najprawdopodobniej najpiękniejszym, jaki kiedykolwiek odwiedzili, a trochę ich było. Laima podziwiała złote obicia i olśniewające ...

  • Zagubiony |18+| rozdział 9

    Dwa dni później. Wszedł cicho do domu, opierając się o ściany. Był obolały i naprawdę cieszył się, że jeszcze żyje. Ruszył do kuchni, nawet nie zapalając światła ...