Meteory. Po zachodzie słońca 4
Rozdział 5 Majka śledziła krajobraz przesuwający się za okienkiem samolotu. - Nie denerwujesz się? - Agnieszka ścisnęła ją za rękę. - Nie – wzruszyła ramionami – ...
Rozdział 5 Majka śledziła krajobraz przesuwający się za okienkiem samolotu. - Nie denerwujesz się? - Agnieszka ścisnęła ją za rękę. - Nie – wzruszyła ramionami – ...
Rozdział 2 Rodos, Lipiec 2014. Zapowiadał się kolejny upalny dzień. Nie na darmo starożytni uważali, że Rodos jest siedzibą boga słońca, pomyślała Majka ...
Wściekły uderzył pięścią w szybę celi, w której niestety się znajdował, patrząc na stojącą przed nim rudowłosą kobietę. Drgnęła, widząc jego ruch. Zmrużył ...
Jęknął głośno, gdy Bucky niechcący przejechał zębami po jego penisie. - Wybacz, skarbie — mruknął James, całując go czule w główkę przyrodzenia. - Nie ...
Odchyliła głowę i łapiąc płytkie hausty powietrza, wymamrotała do niego: - Mocniej... - Nie dzisiaj, mała — mruknął ochryple, nieznacznie przyspieszając pchnięcia ...
Draco westchnął cicho, gdy śpiąca częściowo na jego klatce piersiowej brunetka mruknęła coś przez sen. On sam praktycznie nie zmrużył oka. Wiedział, że jest już ...
Święta Bożego Narodzenia w końcu minęły i pozostał już tylko dzień do Sylwestra. Hermiona coraz mocniej denerwowała się tym, co miało nastąpić, bo zaczęła coraz ...
Zamrugał zaskoczony, delikatnie przekrzywiając głowę. - James - wyszeptała Nat, wciąż ledwo łapiąc oddech. Natychmiast rozluźnił uścisk swej bionicznej ręki i ...
- Co...co z Charliem? – zapytała, uśmiechając się niepewnie do chłopaka. - Ranny i słaby, ale żyje. Właśnie zajmują się nim w Mungu – wyjaśnił Harry. – ...
Patrzymy po sobie i kierowane jakimś dziwnym porozumieniem zaczynamy biec w tym samym kierunku, przeciwnym do tego, gdzie było słychać kotkę. Gdy w końcu przestajemy ją ...
- Za jakie grzechy?! - syknął blondyn, patrząc na stojącą przed nim dziewczynę. - Co? - warknęła tamta. - Co takiego zrobiłem, że Merlin pokarał mnie twoim ...
- Zastanawia mnie jedno, Weasley... Jak ty możesz chodzić z tą łopatozębną Granger? Przecież ja bym się bał, że mnie niechcący uszkodzi! - zakpił Malfoy, patrząc ...
Rozdział 7 Warszawa. Lipiec 2014 Siedząc w poczekalni Majka uzmysłowiła sobie, że jeszcze nigdy nie była u ginekologa, nie licząc tego jednego razu, kiedy poszła się ...
Dwa dni później. Wszedł cicho do domu, opierając się o ściany. Był obolały i naprawdę cieszył się, że jeszcze żyje. Ruszył do kuchni, nawet nie zapalając światła ...