Fajna Gośka
Mam na imię Marek w wieku 29 lat rozpocząłem pracę w biurze rachunkowym. Moją uwagę zwróciła od raz Pani Małgosia, miała na oko około 40 lat, może odrobinę więcej ...
Mam na imię Marek w wieku 29 lat rozpocząłem pracę w biurze rachunkowym. Moją uwagę zwróciła od raz Pani Małgosia, miała na oko około 40 lat, może odrobinę więcej ...
- Cześć babciu! - krzyknęłam - działo się coś jak mnie nie było? - Ooo już wróciłaś. Jedyne co to dziadek się upił i śpi i Dawid gra w salonie w jakąś grę ...
Od ostatniej sytuacji minął tydzień, podczas którego skrupulatnie układałem swój plan mający na celu zaliczeniu mojej seksownej ciotki... Miałem niezbite dowody na jej ...
Spakowałem do plecaka ręczniki, olejek, wino i wreszcie udaliśmy się na plażę. Nasz dom stał na wzgórzu. Bezchmurne niebo pozwalało słońcu operować bezkarnie i mocno ...
W dużym, słabo oświetlonym pomieszczeniu, w wygodnym fotelu, siedział ciemnowłosy, dobrze zbudowany mężczyzna. Jego twarz spowijał gęsty dym. Palił wielkie, grube cygaro ...
Wróciłem z wykładów, otwierając drzwi swego lokum, marzyłem o chwili spokoju. W środku panowała głucha cisza. Oznaczało to, że mój kumpel jest na mieście. Bo na ...
ONA: Zbliżał się wieczór, a ja leżałam nago w łóżku mojej matki i ojczyma czekając na niego. Wreszcie się z nim połączyłam, zgodził się być ze mną. Od tej chwili ...
Cześć mam na imię Bartek mam 17 lat jestem w miarę wysokim, (181cm) wysportowanym chłopakiem. Pewnego dnia wybrałem się z rodziną na wakacje. Pojechaliśmy do rodziny na ...
Historia, którą mam Wam zamiar opowiedzieć zdarzyła mi się naprawdę. Nie wiem jak wiele jest tu takich opowiadań, ale zaręczam, że to jest prawdziwe. Mam na imię ...
Odkąd pamiętam zawsze była we mnie jakaś cząstka ekshibicjonisty, nigdy nie miałem problemu z rozbieraniem się w miejscach typu szatnia czy sauna, a ze swoją ex ...
Witam ;p Od razu mówię że historia wymyślona ;) ja i mój chłopak Maciek mieliśmy ten wieczór spędzić razem u mnie gdyż moi rodzice wyjechali na kilka dni do mojej ...
Mogło być i tak - cz. X Wrócili więc do mieszkania pani Bożeny. - Dość długo trwało to zwiedzanie czy oglądanie twojego pokoju Zuzanno - powiedziała z lekkim przekąsem ...
Bezchmurne niebo, zapowiadało piękny dzień. Zrobiłam porządki, przygotowałam obiad. I tak czas mi zleciał do południa. Nie zostało mi nic innego, jak ubrać słuchawki ...
Sobotni poranek a raczej południe. Otwieram oczy. Stwierdzam, że znajduję się w swoim pokoju, usiłuję sobie przypomnieć jak właściwie trafiłem do swojego mieszkania ...
Anita i Paweł dogadywali się od zawsze bardzo dobrze, cieszyła się że Paweł znalazł się w ich domu. Gdyby jej rodzice nie adoptowali go być może nigdy by nie miała tak ...