Druga czekoladka cz. 9
Zalecenia Marty nie potraktowałem poważnie. Prawdę mówiąc, nawet nie miałem takiej możliwości. Małolaty były tak bardzo nakręcone na wspólne zabawy, że do piątku ...
Zalecenia Marty nie potraktowałem poważnie. Prawdę mówiąc, nawet nie miałem takiej możliwości. Małolaty były tak bardzo nakręcone na wspólne zabawy, że do piątku ...
Obudził mnie cichy odgłos zamykanych drzwi. Śniło mi się coś miłego i chciałam szybko tam wrócić. Zawsze śniło mi się dużo i prawie nigdy nie pamiętałam co ...
Młodzieniec okazał się prawdziwym dżentelmenem. Nie tylko przywiózł Beatę do domu, ale również odprowadził ją pod same drzwi. Marka nie mogło zatem dziwić, że ...
Od ostatniego spotkania minęło kilka dni. Jednak znowu trafiła się okazja do powtórki. Tym razem nawalił kran w kuchni i znowu zostałem poproszony przez brata o pomoc. Bez ...
Gdy tylko przestał ją łaskotać, wykorzystała jego moment nieuwagi i już siedziała mu na piersi. W pierwszej chwili chciał ją zrzucić, ale uznał, że dla takiego widoku ...
Pewnego wczesnego, sobotniego popołudnia, dwudziestoparoletni onanista imieniem Sebastian, zabijał czas grając na komputerze. Niecierpliwie czekał na wieczór, ponieważ miał ...
Leżałem tak, oparty o miękkie uda Elwiry, mając na sobie gorące ciało jej matki. Dochodząc do siebie po intensywnym orgazmie masowałem spore piersi Anety. Czułem jej ...
Andrew Boock Kontrola biletów Ciemnowłosa blondynka weszła do tramwaju i oparła się o poręcz zapatrzona w podłogę ze słuchawkami w uszach. Przymknęła oczy wsłuchując ...
Czułam się w pełni bezbronna, gdy kierował we mnie swój oręż. Mogłam jedynie protestować… prosić. Ale to tylko go nakręcało. Może sugerowałam się dobrem Maksia ...
Każdy z nas spotyka na swojej drodze ludzi, o których istnieniu wolelibyśmy nie wiedzieć. Takich, na widok, których flaki się wywracają w brzuchu, a na usta cisną niezbyt ...
Piątek z trenerem Michałem wspominałam bardzo dobrze. Chyba od tych wszystkich emocji się rozchorowałam. Poniedziałek rano, podniecona faktem, że zobaczę Michała ...
Boże, jak ja nienawidzę wtorków. To ten dzień, kiedy kończę lekcję o 16:00 i wracam do domu tylko po to, żeby niemal od razu przywitać mojego korepetytora z matematyki ...
Cała historia miała miejsce wiele lat temu. Z racji mojego obecnego wieku z całą stanowczością mogę stwierdzić, że byłem wówczas jedynie chłopcem. Jednak ja z ...
Zostałam kulturalnie odebrana z biura przyjęć dwóch "z piekła rodem” Strażników przez wielkiego, mocno zbudowanego mężczyznę w więziennym mundurze. Na jego ...