Wyjazd w góry

Wyjazd w góryStwierdziłam, że wyjeżdżam w góry. Nie chciałam jechać autem, więc kupiłam bilet na PKP i jadę pociągiem. By być tam w miarę wcześnie, wyjeżdżam w nocy. Mam lekkie obawy przed taką podróżą - sama, noc, a w pociągach różnie bywa. Lecz stwierdzam, że do odważnych świat należy :) Wsiadam do pociągu. Na szczęście walizka nie jest za ciężka. Na długo nie wyjeżdżam, więc daję radę. Ludzi niewielu wsiada. Znajduję wolny przedział i tam wygodnie się lokuję. Jest za ciemno by cokolwiek czytać, czy rozwiązywać krzyżówki. Zakładam słuchawki na uszy, zamykam oczy i słucham muzyki.  
Musiałam przysnąć. W czasie snu zaczynam czuć się rozluźniona, przechodzą mnie miłe doznania, zaczynam być podniecona. Powoli zaczynam się przebudzać, ale podniecenie nie ustaje. Czuję na sobie czyjś dotyk, w uszach nadal gra muzyka. Otwieram powoli oczy, a obok mnie siedzisz Ty. Dotykasz mnie po udach, twoje ręce wędrują wyżej po ich wewnętrznej stronie. Zauważyłeś, że się przebudziłam i uśmiechasz się do mnie. Jestem zaskoczona i zdziwiona, lecz jest mi bardzo przyjemnie, więc nie odrzucam twojej ręki. Ty widząc to bez skrępowania i teraz z pewnością siebie robisz krok naprzód. Twoje ręce wędrują pomiędzy moje nogi. Masujesz te okolice, palcem zaczepiając o krawędź mojej bielizny (jest ciepło, jestem w krótkiej spódniczce, cienkiej bluzce na guziki i bieliźnie). Zauważasz, że zaczynam reagować na twój dotyk, podoba mi się to, więc czujesz się jeszcze pewniej. Twoja ręka wędruje za moje majtki. Masujesz mnie, czujesz że robię się wilgotna. Wiesz że sprawia mi to przyjemność. Wsuwasz mi palec do środka, moje ciało wygina się, a ty wsuwasz go w przód i w tył. Poddaję się temu i nie powstrzymuje cię. Wtedy klękasz przede mną, wsuwasz ręce pod spódniczkę i ściągasz mi majtki. Jestem troszkę zdenerwowana, jesteśmy sami w przedziale, jest noc, ale w każdej chwili ktoś może się zjawić, a konduktora jeszcze nie było by sprawdzić bilety. Jednak ty się tym nie przejmujesz, a mnie ta sytuacja zaczyna się coraz bardziej podobać. Rozchylasz mi nogi. Zaczynasz całować wewnętrzną stronę ud. Całujesz coraz wyżej, aż czuję twój język na mojej łechtaczce i wargach. Jest tak przyjemnie, że nie myślę o niczym. Daję się ponieść całej tej sytuacji i rozkoszuję się tym. Ty swoimi ustami i językiem doprowadzasz mnie do szału. Moje ciało się wije i drży pod wpływem twoich pieszczot. Gdy zauważasz że jestem już bardzo rozpalona, wstajesz i pytasz mnie czy też mogłabym to zrobić dla ciebie. Nie odpowiadam, tylko się podnoszę, ciebie popycham na siedzenie. Klękam. Rozpinam ci spodnie, zsuwam ma dół razem z bokserkami. Twój członek jest już gotów, jesteś tak samo podniecony jak ja. Delikatnie biorę go w rękę i masuję. Podoba ci się, odchylasz głowę i głęboko wzdychasz. Nachylam się i biorę go w usta, delikatnie masuje językiem. Schodzę raz w górę, raz w dół. Jest ci bardzo przyjemnie, podoba ci się to, okazujesz to swoim ciałem i dotykiem. Masuję cię językiem, a u nasady ręką. Czuję jak coraz bardziej twardnieje. Gdy czuję że jesteś już gotów, wstaję i siadam przodem do ciebie. Wsuwasz się we mnie, wypełniasz mnie całą. Jest nam cudownie. Zaczynam delikatnie poruszać biodrami, unoszę się i opadam. Rękami trzymasz mnie za pośladki i narzucasz tempo, raz wolniej, raz szybciej. Całuję cię namiętnie, później całuje po szyi i drażnię cię po uszach - całuję, ssam, podgryzam. Rozpinasz mi bluzkę, później stanik. Bierzesz w ręce moje piersi - masujesz je, całujesz, pieścisz. Jest nam coraz przyjemniej. Nasze oddechy są coraz głośniejsze i głębsze. Poruszamy się szybciej i szybciej. Jednak ty zwinnym ruchem mnie ściągasz z siebie, obracasz, prosisz bym oparła się rękami o siedzenie. Łapiesz mnie za pupę i szybkim ruchem wchodzisz od tyłu. Nadszedł punkt kulminacyjny. Poruszasz się we mnie bardzo szybko, ściekasz moje pośladki. Ja ściskam coraz mocniej siedzenie, jest mi tak dobrze. Ty posuwasz się mocniej i głębiej, czuję cię całego w sobie. Ruchy nasze są skoordynowane i bardzo szybkie. Nie myślimy o niczym, tylko o naszej przyjemności. Jest coraz goręcej, jesteśmy napaleni i rozgrzani do granic możliwości. Twoje ruchy zaczynają być coraz silniejsze i głębsze. Po chwili czuję eksplozję ciepła w sobie. Zastygamy na chwilę. Pieścisz mi ręką łechtaczkę, powoli się poruszając, wiesz że to na mnie zadziała. Mija chwilka, a mnie zalewa fala ciepła i ekstazy. Poruszasz się bym dłużej przezywała tą przyjemność. Za chwilę oboje zastygamy. Jest cudownie. Wychodzisz ze mnie, obracasz przodem do siebie. Mówisz - cześć jestem Daniel, było mi bardzo przyjemnie, a Tobie? Ja przedstawiam ci się i mówię, że jestem Kasia i mnie również było cudownie, oraz że nie zapomnę długo tej przygody. Całujesz mnie namiętnie, pieszcząc jeszcze moje piersi. Mocno ściskam cię rękami po plecach, przechodzą mnie jeszcze ciarki po całym ciele. Było tak dobrze. Nagle słyszymy że ktoś chodzi po korytarzu, szybko zapinam bluzkę, doprowadzamy się w miarę do odpowiedniego stanu. Wchodzi konduktor. W powietrzu czuć erotyzmem i seksem. Uśmiechamy się do siebie, on nic nie mówi, lecz widzi moje majtki na przeciwległym siedzeniu. Sprawdza nasze bilety i uśmiecha się pod nosem. Rumienię się, ale tym nie przejmuję. Gdy wychodzi, zaczynamy rozmawiać. Okazuje się że jedziemy w to samo miejsce, sami. Stwierdzamy że spędzimy je razem.  
Te kilka dni spędzamy ze sobą bardzo intensywnie, wynajmujemy domek, chodzimy po górach, zwiedzamy różne miejsca, pijemy wino i uprawiamy dziki seks w wielkiej wannie i na podłodze przed kominkiem. Nie pytamy się o przeszłość ani teraźniejszość, ważne co przeżywamy w tym momencie.

zlosnica79

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1048 słów i 5951 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik Krulique

    Bardzo fajne :)

    22 lut 2013

  • Użytkownik zlosnica79

    zawsze można coś jeszcze wymyśleć :)

    24 sty 2013

  • Użytkownik nikton72@o2.pl

    Co prawda nie mam na imię Daniel ale w czasie czytania postawiłem się na jego miejscu ;-)
    Ciekawiej byłoby gdyby w przedziale było ciemno i nie wiedziałabyś kto Cię bierze. A potem wychodzi i nie wiesz czy był to Daniel czy facet koło czterdziestki, żonaty, który wykorzystał młode jędrne ciało ... <sex>

    27 gru 2012

  • Użytkownik ruchacz

    a jakby tym kimś był ktoś z rodziny?? było ciemno.. dałabyś ****.. ha ha.. a pożniej te przedstawienie się.. może tak wcześniej by wypadało.. ??

    :sex2:

    26 gru 2012

  • Użytkownik Jabber

    Pisz dalej, może następnym razem spróbuj napisać normalne opowiadanie a będzie tip top :) :smile:

    11 gru 2012

  • Użytkownik wojtur24

    A właśnie, że ciekawa przygoda. :cool:

    10 gru 2012

  • Użytkownik Michal

    Nie podobają mi się opowiadania pisane "do kogoś"

    9 gru 2012