Moja opiekunka cz. 2
Kiedy usłyszałam skrzypiące drzwi, uchylające się, pomyślałam... "To już koniec! Jestem skończona... Wyśmieje mnie, rozpowie w szkole. Mogłam się z nią nie ...
Kiedy usłyszałam skrzypiące drzwi, uchylające się, pomyślałam... "To już koniec! Jestem skończona... Wyśmieje mnie, rozpowie w szkole. Mogłam się z nią nie ...
Było chłodne zimowe popołudnie. Słońce już od godziny tkwiło gdzieś ponad horyzontem, więc peron dworca oświetlały gęsto ustawione latarnie. Z megafonów dobiegał ...
Targały mną wielkie emocje kiedy wysiadłam z taksówki, tuż przed wejściem do hotelu. Poprawiłam sukienkę, która sięgała do kolan. Ręce lekko drżały. Serce szybciej ...
Było sobotnie popołudnie. Obudziłam się, ale nie widziałam nigdzie mamy. Zmartwiłam się i szybko wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy i ubrałam tylko sukienkę w paski ...
... coraz większą chęć na poczucie obu "Panów" w sobie. Patrzyła na wprost i myślała: "Co zrobić, żeby mnie pragnęli, ale tak szybko nie ...
Ręką zaczął z włosów zjeżdżać po szyji w dół. Marcin nie odrywając się nadal ją całował a ręką zjechał po blusce na jej jędrne piersi. Odsunęła się od niego ...