Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Uwięziona cz.3

Było sobotnie popołudnie. Obudziłam się, ale nie widziałam nigdzie mamy. Zmartwiłam się i szybko wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy i ubrałam tylko sukienkę w paski biało-czarne z kieszeniami. Ogarnęłam włosy i zeszłam do kuchni... Pierwsze, co zobaczyłam to tyłek jędrny, jak u żadnej dojrzałej kobiety. Był to cudowny widok, który rzadko się zdarzał. Po chwili usłyszałam
-Kochanie nakryj do stołu tylko weź cztery dodatkowe pary sztućców i talerzy. -nie wiedziałam, o co jej chodzi, ale zrobiłam tak jak powiedziała. W salonie już czekała na mnie niespodzianka...  
Wzięłam naczynia tak jak prosiła i poszłam nakryć stół. Jak weszłam, to aż mnie zatkało... zobaczyłam 3 kobiety, psa i mężczyznę, a bynajmniej tak myślałam, bo stał tyłem. Postawiłam naczynia na stole i przyglądałam się przez dłuższą chwilę, każdemu z osobna. Tylko jedna postać mnie zaintrygowała, więc podeszłam i się przywitałam. Nasza rozmowa nie trwała długo, ponieważ niespodziewanie przyszła Iza i powiedziała "Siadajcie do stołu". Dowiedziałam się, że ma na imię Krystian. Na początku zmroziło mi to krew w żyłach, ale niedługo potem, gdy ujrzałam jego twarz moje wszystkie obawy odeszły...  
-Na szczęście to nie ten bydlak. -myślałam przyglądając się dalej. Gdy już było wszystko na stole gotowe, usiedliśmy na miejscach i zaczęliśmy jeść. Jedzenie było przepyszne, no przecież w końcu mama je zrobiła. Sałatki, kiełbaski, chleb i sok to była jej własnoręczna robota. Zawsze ją za to podziwiałam, bo ja do tego miałam dwie lewe ręce. Piesek chodził pod stołem i nas obwąchiwał od stóp po pas. Jako, że ja jedyna bielizny nie miałam, to u mnie się najdłużej zatrzymał. Byłam gotowa na najgorsze, ale jednak on nadal tylko wąchał. Po jakichś 2 minutach, gdy nakładałam sobie sałatkę Azor (tak miał na imię labrador), zaczął łapczywie lizać od wzgórka do dziurki. Odkryłam obrus i patrzyłam jak łakomie ją liże/przygryza, głaskając go po głowie. Myślałam, że całkiem odlecę. Uczucie było niesamowite. Wszyscy spokojnie jedli, bo wiedzieli, co jest grane. Niedługo później, jego język wchłaniał moje soczki z dziurki.  

-Co za przeżycie, chce więcej- myślałam wiedząc, że to był mamy pomysł. Doszłam z jego językiem w środku, zlizywał jeszcze chwilę i odszedł, a ja dokończyłam śniadanie.  
-Chodźmy wszyscy pod prysznic. -zaproponowała Iza.  
-Ale jak to wszyscy? -zapytałam nieco zdziwiona. Krystian dotknął mojego kolana...
-Spokojnie, one pójdą pod prysznic my do wanny. -powiedział po chwili dołoży.  
-To będzie jeden z nielicznych prezentów urodzinowych. - popatrzyłam na niego i niechętnie się zgodziłam. Po zjedzonym śniadaniu, posprzątałam ze stołu i poszłam do kuchni z naczyniami.  
-Kochanie, zostaw ja potem pozmywam. -powiedziała Iza. Mi niezbyt się chciało myć, więc zrobiłam, to co powiedziała, Krystian mi dopomógł. Chwile potem był porządek.  
-Chodź na rączki, zaprowadzę cie do łazienki. -zaproponował a ja się nie opierałam i odpowiedziałam "tak".  

Podszedł złapał za tyłek i podniósł. Niosąc do łazienki powiedział -Kocham cię i chcę być z tobą ponad wszystko, ukoić twój ból, być oparciem, kochankiem, chłopakiem, przyjacielem... -lekko zakłopotana nic nie odpowiedziałam, jedynie patrzyłam w jego niebieskie oczy i się uśmiechałam. Dotarliśmy do toalety. Nie zamykając drzwi, spuścił mnie na podłogę. Puścił wodę, nalał płynu i zaczął się rozbierać. Patrzyłam jak zahipnotyzowana na jego umięśnione ciało. Podszedł, stał przede mną całkiem nagi i przytulił  
-Iza opowiedziała mi twoją historię. Obiecuję, że nikt więcej cię nie skrzywdzi. -powiedział gładząc mnie po tyłku i plecach. Po kilku minutach, zdjął ze mnie sukienkę. Niedługo potem weszła mama z koleżankami już nagie. Zobaczyłam jak na nie patrzy, ale miałam dziwne uczucie, że mnie bardziej pożąda, w końcu po co by się trudził w mówieniu mi, że kocha. Weszłam do wanny i zaczęłam się myć.  
-Gdzie się tak spieszysz? -zapytał wchodząc za mnie.  
-Nie spieszę, tylko chcę się już umyć. -odpowiedziałam odsuwając się do przodu, robiąc mu miejsce. Oparłam się i poczułam na plecach jego nabrzmiały członek. Masował mi piersi, zataczając kółka na brodawkach. Odprężyłam się odczuwając przyjemność, jak nigdy. Starannie mył, każdą część mojego spragnionego ciała. Iza, Agnieszka i Karolina myły się nawzajem, zazdroszcząc mi mojego prezentu. Krystian patrzył na nie jednocześnie mnie pieszcząc.  

Pod wpływem atmosfery poczułam się lekko i zaczęłam odpływać.  
-Cudowna jesteś. -szeptał ciągle oblizując przy tym ucho. Rękami z piersi zjeżdżał niżej, aż dotarł do brzoskwinki. Byłam w niebie. To było tak błogie uczucie, które od dawna pragnęłam, a tylko mężczyzna umiał je ugasić. Głęboko oddychałam trzymając się za jego nogi, a pieszczoty coraz bardziej się wzmagały. Kochałam to uczucie, bo rzadko je dostawałam. W pewnym momencie odwróciłam się. Patrzyłam w jego oczy, a on w moje. Rękę położyłam na jego udzie blisko członka, który na oko miał 20 cm.  
-Dotknij go. - usłyszałam słowa wydobywające się z ust Krystiana. Sama chciałam go dotknąć, więc nie trzeba było długo prosić. Chwyciłam go u nasady i zaczęłam ruszać w górę i w dół, patrząc na jego błogi wyraz twarzy. Trzymając go w ręce poczułam jak powiększa się jego obwód. Nachyliłam się i pocałowałam.  
-Ohh -wydobyło się z ust Krystiana. Zaczęłam oblizywać żołądź. Po chwili otworzyłam usta i schowałam w nich jego członka. Lizałam językiem i ciągle słyszałam: "Ach", "Ohh", "Ssij mocniej", "weź więcej". Kilka minut później usiadłam prosto i patrzyłam jak wylewa się z niego nasienie. Dokończyłam ręką, gdy widziałam ostatnie krople. Jego wyraz twarzy opisywał wszystko. Błogie uczucie jakiego nigdy nie doznał. Pocałowałam go w policzek.  
-Jak ci się podobało? - zapytałam ucieszona, że w końcu mogłam sprawić komuś przyjemność.  
-Było cudownie. Nigdy w życiu tak lekko się nie czułem. -odpowiedział. Odwróciłam się i oparłam o niego. Przysłonił mi oczy rękoma i znów poczułam się tak lekko jak bym unosiła się gdzieś i leciała.  

***
Jego ręce krążyły po moich udach, nogach. Byłam w pułapce, z której nie mogę się wydostać. W końcu położył to swoje ciężkie cielsko na mnie i wszedł tym pytonem rozdzierając moją malutką malinkę. Krzyki na nic się zdały. Przeciwnie jeszcze bardziej go napędzały powodując jeszcze większy wzwód. Po kilku minutach odczułam, jak wypełnia pochwę swoją ohydną spermą. Oddychałam ciężko a on ze mnie zszedł. Podszedł Krystian i szepnął mi na ucho...
-To mój brat. Jest chory na downa. Kiedyś przechodziłem przez park i zobaczyłem jak to robi z kotem. Pomyślałem, że mu pomogę i dam spróbować z jakąś kobietą. Ty się nasunęłaś, więc postanowiłem, że to właśnie na tobie wypróbuje. Przepraszam za to wszystko. Daj mu jeszcze raz zaznać przyjemności, a potem cię wypuszczę. - byłam przerażona jednocześnie wściekła. No, ale co miałam zrobić? Strzelić mu w pysk? Tylko jak? Przecież związana nic nie mogę zrobić. Nie miałam innego wyjścia, jak tylko czekać aż mnie rozwiąże. Bydlak znów się położył na mnie i wszedł. Tak było jeszcze kilka razy, a zza każdym zostawił spermę we mnie.
-Nie dotrzyma słowa... - myślałam, ale jednak tak jak powiedział... zrobił. Odwiązał mnie przytulił mocno i jeszcze raz przeprosił. Wyszedł, a ja ściągłam opaskę i taśmę z ust. Czekałam, aż przyniesie mi rzeczy. Po 5 minutach był z powrotem. Znowu ujrzałam jego ohydną twarz, nie potrafiąc spojrzeć w oczy. Ubrałam się dałam mu z liścia, a on znów mnie przytulił i odprowadził do wyjścia.
-Przepraszam, że tak wyszło. -powiedział i zamknął za mną drzwi.
***

Krystian zdjął ręce z moich oczu, a ja przerażona chciałam wyjść, ale mnie przytrzymał i tulił mocno. Zaczęłam się uspokajać. Umyliśmy się i poszliśmy nago do sypialni. Mama z koleżankami się jeszcze myły. Położyłam się na swoim wielkim łóżku.  
-Dziś nie chcę, proszę dziś nie. -powiedziałam zamykając oczy. Krystian położył się obok mnie i objął. Byłam okropnie zmęczona więc szybko zasnęłam.

Koszmary męczyły jeszcze kilka miesięcy, ale po roku ustały...

                                                                      Koniec

Cama123

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1613 słów i 8649 znaków.

5 komentarzy

 
  • Prunella

    DLACZEGO TO MA 11 ŁAPEK W GÓRĘ :sciana:

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Tylko 11? Toż to potwarz!!!:nerw: Abo ludzie akurat łapali się za głowy i tak wyszło zdjęcie:)

    24 cze 2017

  • Black

    Niewątpliwie przeżyciem dla mnie było przeczytanie tego ,,dzieła". Jeżeli zabierasz się za erotyk to:
    Po pierwsze zacznij uważać na lekcjach języka polskiego.
    Po drugie dorośnij.
    Inną kwestią jest opisywanie parafilii, czyli zaburzeń preferencji seksualnych. Polecam umieszczać takie opowiadania na stronach o innym profilu. I zostaw te biedne zwierzęta w spokoju dziecko, jak już musisz to zapoznaj się z dendrofilią, mniej szkodliwe dla wszystkich. A i zapomniałabym, z taką miarką w oczach (na oko miał jakieś 20 centymetrów) z powodzeniem zrobisz karierę w pracy na budowie wśród zaróżowionych od nadmiaru alkoholu Mietków. Pozdrawiam cieplutko :hi:

    24 cze 2017

  • Prunella

    @Black Pykło z tą pracą na budowie :)

    24 cze 2017

  • Black

    @Prunella Boże, chroń od takich specjalistów:D

    24 cze 2017

  • Prunella

    @Black A potem się ludzie dziwią jak zajrzą do wnętrza ścian :D

    24 cze 2017

  • Black

    @Prunella Trójkąty i kwadraty, modern design:D

    24 cze 2017

  • Prunella

    @Black Dobrze, że nie pięciokąty z psami ;-;

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Black I widzisz? Chciałaś dendrofilię, to masz!T ylko...
    Poczytaj "Anioły i demony cd":lol2:

    26 cze 2017

  • agnes1709

    Dziecko, zmień lekarza, ten Cię oszukuje. :sciana: I co to ma być, możesz mi wyjaśnić? Zrozumiem wszystko, ale to już zakrawa o pomstę do nieba. Nie wiem , co mnie bardziej wkurwiło -  fabuła,  maksymalnie sprofanowana i zdeptana stylistyka, czy też chore, zoofilistyczne wypociny?! Szczerze Ci powiem:- nie wiem - śmiać się, czy płakać! :matko:  
    Pomodlę się za Ciebie!

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709 Modlitwa? Phi! Tu potrzeba egzorcyzmu

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella No nie, no pojechałaś:lol2: Przestańcie już jeden przez drugiego, brzuch mnie boli. Co jeden tekst, to lepszy:lmao:

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709 To czemu jej teksty nie działają w ten sposób? :( są coraz gorsze

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Nie wiem, dziecko ma Za chyba za wybujałą wyobraźnię. I tak po głębszym zastanowieniu -  estetyka zdań jednak bardziej mnie zgorszyła, psa zawsze można usunąć.
    Ale nie łam fazki, kiedyś było tu opko, co laskę litrowym słoikiem wysmyrali. To dopiero sztuka:lol2: Nie wiem, już go chyba nie ma:sad:

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella *chyba za - sorry.

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709  A szkoda, byłoby co komentować :D

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Fakt, beka była nie z tej ziemi:)

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709 Kurde, że też mnie to ominęło :( za to jaki tłum fanek ma teraz Cama i jej fantastyczna historia :D

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella No, więc musimy korzystać i komentować, bo potem się nie dopchamy. Czytałaś jej coś innego? Bo ja się chyba boję... o swój brzuch:lol2:

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709 Ja to sie boje o mój mózg :(

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Zwoje się przepalą? Jej już dawno się przepaliły, ale może to i dobrze. Były tak splatane, że tylko to mogło cokolwiek zmienić. Rozplątać - no chance! Ciekawa jestem, ile dziewuszka wiosen zaliczyła?

    24 cze 2017

  • Prunella

    @agnes1709 Pewnie spokojnie policzysz na palcach ile ;/

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Niekoniecznie. Napisze Ci jutro na privie, to się zdziwisz, jak pozory mogą
    mylić.

    24 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella Miłych snów:kiss:

    24 cze 2017

  • Prunella

    Ty se chyba jaja robisz :eek:

    17 cze 2017

  • Cama123

    @Prunella niby czemu mam se jaja robić?

    19 cze 2017

  • Prunella

    @Cama123 To ,,opowiadanie" to tak na serio niby?

    19 cze 2017

  • Cama123

    @Prunella to nie jest na serio tylko fantazja takie jakby ukryte w głebi marzenie

    19 cze 2017

  • Prunella

    @Cama123 Ile TY masz lat dziecko? Twoje marzenia to powinien być różowy domek dla Twoich lalek Barbie czy tam kucyków

    19 cze 2017

  • Cama123

    @Prunella mam wystarczajaco by miec skryte marzenia o sexie... dzieckiem juz dawno nie jestem ;) a wieku nie podaje

    20 cze 2017

  • Prunella

    @Cama123 Sam fakt, że piszesz seX świadczy o tym, że jednak jesteś ;)

    20 cze 2017

  • Cama123

    @Prunella dzieci nie znają znaczenia tego slowa...

    20 cze 2017

  • Prunella

    @Cama123 Jak widać Ty skądś znasz

    20 cze 2017

  • agnes1709

    @Prunella :bravo:

    24 cze 2017

  • Zbyś

    świetna historia

    13 cze 2017