Kamila i Daniel III. W heroicznej obronie.
Nie była sobą. Wróciła z pracy do domu, jak zwykle. Podrzucił ją samochodem jeden z kolegów. Arek, nauczyciel geografii, był jedynym, który kontaktował się z nią, nie ...
Nie była sobą. Wróciła z pracy do domu, jak zwykle. Podrzucił ją samochodem jeden z kolegów. Arek, nauczyciel geografii, był jedynym, który kontaktował się z nią, nie ...
Niezłe historie! U nas w robocie była podobna Maja. Może nie taka wyuzdana. Przyszła do pracy w sekretariacie i kumpel z firmy, która z nami współpracowała zaczął ...
- Zuza, co się z tobą dzieje? – spytałem, gdy tylko wysiedliśmy z autobusu na swoim przystanku – Jesteś ostatnio taka… no… Dziwnie się zachowujesz… - Nic – ...
Pierwsze życzenie klienta było dość łatwe do przewidzenia. Musiałam sama rozpiąć jego rozporek i wysupłać jego męskość. Kucałam, jakoś nie mogłam się zdobyć na ...
Kiedy wszedłem do mieszkania wzrok ojca wyrażał więcej niż tysiąc słów. Oczywiście nie miałem pojęcia czy domyślał się, co mogło zajść piętro wyżej. Oboje mieli ...
Nic nie zapowiadało nadciągającej burzy, karczemna awantura wybuchła wieczorem, gdy po kąpieli ubrana w kusy szlafroczek weszła do kuchni na kolację. Braciszek ...
WANDZIA CZĘŚĆ 1 - POCZĄTKI CZWARTEK Nienawidzę robić zakupów w Biedronce. Naprawdę. Nie dość, że mało w niej miejsca, palety stoją w przejściu, to w dodatku ...
Pod koniec dnia pojechałem do ostatniej apteki, gdzie ku mojemu zdziwieniu właściciel zachowywał się tak, jakby właśnie na mnie czekał. Po piętnastominutowym spotkaniu ...
Czas płynął przy pracy, którą wykonywałem strasznie wolno, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że wręcz ślamazarnie. Każda minuta ciągnęła się niesamowicie ...
*Opowiadanie jest częścią większej całości - jeśli jesteś zainteresowany(a) zapraszam do przejrzenia listy moich opowiadań* Kilka dni po akcji w kinie Ania (szczupła ...
Środek lipca, ciepło, delikatny wiatr, lato idealne. Idealne na wyjście z kumplami na piwo, do baru... Rodzice Tomka mieli jednak inne zdanie na ten temat, do końca lipca ...
Proszę o wyrozumiałość to moje pierwsze opowiadanie. Jest ono w pełni zmyślone. Życzę miłego czytania ;D O nie! Dziś nie mam ochoty na romantyczny wieczór, świece czy ...
Kolejne tygodnie mijały nam coraz szybciej. Wspólne spacery, zakupy i spędzany razem czas, dawały nam poczucie jedności i umacniały więź między nami. Oprócz seksu ...
Kiedy Tomek odłożył akordeon, gruchnęły oklaski. A on oddychał, jak po ciężkiej pracy. - Piotrze, może zastąpisz mnie trochę? Bolą mnie już palce i ręce - poprosił ...