Bieszczadzki rytuał
W SKRÓCIE: Siedemnastoletni Niedamir ucieka ze swojej rodzinnej wioski w Bieszczadach, gdzie jego rodzie byli niewolnikami. Trafia do Grodu Bdzigosta, gdzie opieką otaczają go ...
W SKRÓCIE: Siedemnastoletni Niedamir ucieka ze swojej rodzinnej wioski w Bieszczadach, gdzie jego rodzie byli niewolnikami. Trafia do Grodu Bdzigosta, gdzie opieką otaczają go ...
Kilka dni po upojnym dniu spędzonym na obijaniu swojej i cudzych twarzy, karesach ponętnej sąsiadki i jej propozycji, dalej nie udało mi się wymyśleć niczego w związku z ...
Wchodząc do domu, usłyszeli jeszcze, jak Władzia krzyknęła do nich, żeby uporali się z myciem i przebieraniem w miarę szybko, bo jedzonko z grilla jest prawie gotowe i nie ...
Zauważyłam, że Martyna obserwując manewry Halinki i Tomka, podnieciła się nie mniej od nich. Pewnie wyobraziła sobie kutasa Tomka w sobie. Kiedy Halinka wchłonęła ...
Dystyngowany kamerdyner ukłonił się i gestem dłoni zaprosił do środka. - Państwa maseczki, proszę – powiedział Mężczyzna założył na oczy czarną - klasyczną, jak ...
Jest rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty pierwszy, koniec czerwca. W piątek wieczorem leżymy z Elą na tapczanie, całując się czule. Oboje mamy po osiemnaście lat i ...
... opieram się rękoma o zlew... obejmujesz mnie ramionami od tyłu... Przytulasz się, kroczem dotykasz moich pośladków... klatką pleców i całujesz za uchem, ocierasz się ...
Znów niedziela, jak człowiek pracujący zawsze w ostatni dzień tygodnia mam depresję, bo kto lubi znów w poniedziałek iść do pracy wstając o 5 rano? Postanowiłem iść ...
Niedziela. Godzina 16:30. Terminal autobusowy. Tłum ludzi, gwar, jedni się żegnają a inni witają ze starymi znajomymi. Kadra została podzielona na 4 osobowe zespoły w ...
ONA Czy kiedyś się nim nasycę? Zapragnę kogoś innego? Nie znałam odpowiedzi na te pytania. Po prostu chciałam by był ze mną już zawsze, ale życie tak szybko przemija i ...
Krystyna była wysoką, postawną blondyną trochę po czterdziestce. Bajeczna figura i potężny biust zapewniały jej zainteresowanie chłopców, a potem (niedługo potem) ...
A... Ale co ja Ci zrobiłam?! - Sama dobrze wiesz, co. Nie odzywaj się już więcej! - Zaczął obleśnie mi się przyglądać. Jak dziecko witrynie cukierni. Pierwszy raz jakiś ...
„Boże! Co ja najmądrzejszego robię! Na ich oczach zdjęłam stanik! Wydaje mi się wręcz, że aż im ślina cieknie… Och! Jakież to przedziwne uczucie, z jednej strony ...
Właśnie przyjechały jej nowe meble. Dostawca zostawił je na jej podwórku. Próbowała podnieść choć najmniejszy karton lecz nie dała sobie z tym rady. Była niską ...