U cioci na imienianach cz. 7

No cóż… jeszcze takie ćwiczenie chyba mi się przyda przed sobotą…

Pan Władzio tyle żarcików przeróżnych wrzucał dotyczących kobiecych usteczek… że…
Najwyraźniej to mu w głowie…

Ciekawe jak do tego dojdzie… ?
Czy pan Władzio będzie czekał na moja inicjatywę?

Czy wszystko weźmie w swoje ręce???
Ależ to byłoby ekscytujące… klęczeć przed nim… trzymać jego fajkę… podziwiać ją…

- Panie Władeczku… ależ pan to jest męski… Pewnie niejedną dziewczynę pan zbałamucił…

Chyba jednak nie będzie mi dane wypowiedzieć całej kwestii… Coś nagle przerwie moje… hggghhhh….