Akcja ratunkowa
W lipcowe przedpołudnie Kuba płynął przez jezioro Niegocin na Maku 606. Miał przeprowadzić łódkę z Giżycka do przystani klubu Korektywa koło Rucianego-Nidy ...
W lipcowe przedpołudnie Kuba płynął przez jezioro Niegocin na Maku 606. Miał przeprowadzić łódkę z Giżycka do przystani klubu Korektywa koło Rucianego-Nidy ...
Andrew Boock Osada seksu 1 Peter przedzierał się przez gąszcz liści i gałęzi, które smagały go po twarzy. Nie widział zbyt dobrze dokąd zmierza torując sobie drogę ...
Trafiło mi się do szpitala, położono mnie w sali samemu na końcu korytarza. Jako że problem był z nogą, a ogólnie byłem na chodzie, to cały czas buszowałem sobie po ...
Wiatr, który przed momentem się zerwał, targał prawie ogołoconymi z liści gałęziami. Ich stosy poukładane w różnych częściach podwórka, były teraz rozdmuchiwane ...
Miałeś ciężki dzień, jesteś zmęczony, taki bezbronny, niewinny. Stoimy naprzeciwko siebie. Osuwam się na kolana ocierając się o Ciebie. Klęczę tak chwilę, patrząc na ...
Usiadłam na łóżku, patrząc jak wychodzą. Ciągle byłam pod ogromnym wrażeniem. Nie tylko wielkiego rozmiaru oręża Kostasa, ale fantastycznej budowy jego ciała. Był ...
Natalia czuła, że ręcznik osuwa się z jej ciała. W końcu poczuła dłonie Adriana na swoich piersiach. Jej sutki momentalnie stwardniały. Jeszcze nigdy nie przeżywała ...
Słońce zaczynało już powoli świecić mi w oczy, co oznaczało, że pora wstać. Wczorajszy dzień był męczący, aczkolwiek wspaniały. Uniosłem się i usiadłem na brzegu ...
Zbliżało się wesele kumpla więc szukałem koszuli. Chodziłem od jednego do drugiego sklepu nic ciekawego nie znalazłem. Wracając do domu zauważyłem nowo otwarty nieduży ...
Weszłam do świetlicy i jak zawsze rzuciłam plecak na podłogę po czym włożyłam słuchawki do uszu i słuchałam piosenek, ze mną siedziały koleżanki z klasy. Kilka minut ...
Popłynęliśmy z Ewą w zatoczkę obok zatoczki Kamila i po przywiązaniu łódki do drzewa zaczęliśmy taniec ciał.Nie było dużo pracy z rozebraniem się bo moja pani już ...
Po kilku deszczowych dniach dzień, w którym miałam zacząć pracę, był piękny i słoneczny. Nigdy nie wierzyłam w przesądy, ani tego typu podobne rzeczy, ale czułam, że ...
Zuza tak jak pomyślała, tak postanowiła zrobić. Nie miała oporów przed pieszczeniem może nie tak kształtnych i dorodnych atrybutów kobiecości Marysi, jak u Ani, mamy czy ...
Nie tylko mój biust chciał zobaczyć… Jakże mnie to podniecało, gdy zadarł moją spódniczkę do góry… i gdy, nie zdejmując majteczek, a tylko zsunąwszy je delikatnie ...