Marta i poker na rozkazy cz. 1
Ależ ci chłopcy mnie namówili! Na grę w pokera, w którą jestem wszak tak słaba. W ogóle zwabili mnie tu podstępem! Maiła być bal!!! Ubrałam się tak elegancko, w tę ...
Ależ ci chłopcy mnie namówili! Na grę w pokera, w którą jestem wszak tak słaba. W ogóle zwabili mnie tu podstępem! Maiła być bal!!! Ubrałam się tak elegancko, w tę ...
Chłopców wciągnęła intryga. Sypali pomysłami, jak z rękawa, pisali ze swoją nauczycielką kilka razy dziennie. O wszystkim. Najwięcej o historii, ale też o literaturze ...
Kolejna wiadomość dla Historyczki była nie mniej rozbudowana, niż ostatnio. Do tego zdobiły ją zdjęcia zabójczo przystojnego młodzieńca w sportowym samochodzie, na ...
Chłopcy napisali wiadomość, w której starali się wykorzystać jak najwięcej informacji o ich nauczycielce, jakie zaserwował im program, szumnie nazwany przez Patryka ...
Przez cały kolejny dzień, dla obu młodzieńców świat zewnętrzny nie istniał, co kilka, kilkanaście minut z komórek logowali się na właściwy portal. Nie nakręcali ...
Następnego dnia chłopcy znów podsłuchiwali kolegów. - Ciekawe czy ta nasza Marta ma jakiegoś fagasa? - Za taką dupą, pewnie kręci się stadko samców, którzy chcieliby u ...
Na drugi dzień na lekcjach wpatrywali się w nauczycielkę jak w obraz. W momencie, gdy pochylała się i przez chwilę można było zobaczyć ramiączko jej biustonosza, od razu ...
W zabałaganionym pokoiku Patryka na biurku stało wszystko. Zużyte pudełko po jogurcie, pusta paczka po chipsach, opróżnione butelki po coli. Dwie czupryny wpatrywały się w ...
- Spadać szczyle, kiedy mężczyźni rozmawiają! Mateusz i Patryk, jak niepyszni, ze spuszczonymi głowami odsuwali się od wianuszka kolegów. Wcześniej zaglądali im przez ...
To jest tekst wzorowany na mojej miniaturce obrazkowej: "Przyjazd chrześniaka i kolegi". Tu jest nieco rozbudowany i poprawiony. No i w jednym kawałku :) Nie mogłam ...
To poprawiona wersja starego komiksu. Umówiłam się na randkę z duuużo młodszym mężczyzną. Sama nie wiem dlaczego… Jakoś tak wyszło… z portalu randkowego… Z ...
Moje pierwsze opowiadanie, proszę o opinie. Żona, Ania lat 26, piękna młoda blondynka, z niewielkimi piersiami, ale za to bardzo kształtnym tyłeczkiem i z piękną niewinna ...
Minęły wakacje. Lubomir odjechał, zostawiając mnie z tęsknotą i wspomnieniami. Nie mogę, może nie chcę, go zapomnieć… Jego pobyt, nasze relacje a udawana randka w ...
Moje podniecenie nie znało granic… Zapomniałam dawno o udawanej randce… zapomniałam o instruktażu… Myślałam tylko o tym, jak bardzo chcę czuć w sobie Lubomira… Nie ...
Kiedy Lubomir poprosił mnie, żebyśmy „zamienili role”… nie wahałam się ani chwili. Podziwiałam jego męskość… z wielką estymą oddawałam mu hołd… ...