Po zamknięciu drzwi wyskakuję z ubrań i idę pod prysznic. Ta lambada tak mi się spodobała, że nawet nie wiem, że tańczę.
Dłonie w powietrzu tak mam ułożone jakbym trzymał partnerkę. Kołyszę biodrami w przód w tył, wystawiając raz jedną raz drugą nogę.
Chwytam butelkę z żelem i przystawiam do ust, udając ze to mikrofon zaczynam na cały głos śpiewać.
— Ten, który doprowadził mnie niegdyś do płaczu sam odszedł płacząc .
Nagle otwieram oczy i widzę Irminę stojącą w drzwiach od łazienki, która mi się przygląda i szelmowsko uśmiecha. Zawstydzony chcę się zasłonić ręcznikiem, ale ona do mnie podchodzi i mi go zabiera.
— Ej! Oddawaj!
— To musisz mnie wpierw złapać.
Po czym wybiega z moim ręcznikiem na korytarz. Zakręcam kurek z wodą i wybiegam za nią z łazienki. Wpadam do sypialni. A tam, kompletnie naga, w zalotnej pozie, leży moja figlarka.
Nie czekając na zaproszenie, kładę się na niej. Obydwiema rękami trzymam ją za nadgarstki. Wzrokiem wodzę, po jej zgrabnym ciele. Szczególną uwagę zwracam na biust, który na skutek szybkiego oddychania aż faluje.
Swoją twarz przystawiam do jej twarzy i zaczynam całować jej usta. Nie, puszczając rak przesuwam się coraz niżej, aż docieram do celu swej wędrówki.
Rozluźniam swoje uściski, a Irmina to, wykorzystuje i szybko bierze ręce i wystraszona podrywa się z łóżka.
— Tomasz u diabła, co to było?
— Przepraszam nie wiem, co we mnie wstąpiło to więcej się nie powtórzy.
— Ja myślę.
Podchodzę do niej, przytulając w ramach przeprosin i lądujemy na łóżku. Zaczynamy się namiętnie całować pieszcząc przy tym nasze ciała. Leżymy przez chwilę w milczeniu na palce zawijam jej włosy.
2 komentarze
AnonimS
Niezdecydowana ta panienka . Z jednej strony go prowokuje , z drugiej ucieka .
Margerita
@AnonimS Dzięki to fakt
Motorniczy
Coraz mocniej ale czemu Irmina jeszcze walczy
Margerita
@Motorniczy Bo niektóre kobiety tak mają :P