Stalker? (19)

Stalker? (19)Jak to: ,,Otwórz drzwi"?! Nie, nie, nie! Na pewno go tam nie ma! Przecież nie chciał się ujawniać! Boże!  
- Harry! Patrzcie! - krzyknęłam i pokazałam im SMS-a. Przeczytali go i widziałam na ich twarzach taki sam szok jaki przeżyłam ja. Harry po chwili wstał z kanapy, podszedł do drzwi i spojrzał przez wizjer.  
- Nikogo nie ma. - powiedział. Odetchnęłam z ulgą. - Co nie oznacza, że jesteśmy w niebezpieczeństwie... Lena, musisz powiedzieć o tym rodzicom. Może uda im się znaleźć jakieś rozwiązanie. - powiedział. Może ma rację? Nie. Na pewno ma rację. Od razu jak wrócą rodzice, wszystko im opowiem. Spojrzałam na zegarek - 23:37. Ziewnęłam.  
- Idziemy spać? Jestem juz zmęczona. - zapytałam. Oboje przytaknęli. Harry poszedł do pokoju gościnnego, a ja z Roksaną do mojego. Mam łóżko dwuosobowe, więc położyliśmy się na nim i po chwili zasnęłyśmy.  

*Następnego dnia*  
Obudziłam się jak zwykle pierwsza. Chyba nie jest, aż tak wcześnie jak mi się zdaje? Spojrzałam na zegarek - 9:16. Uff, nie lubię budzić się wcześnie, bo potem w dzień jestem zmęczona. Szczególnie, kiedy zazwyczaj idę spać późno. Wstałam powoli, aby nie obudzić Roksi. Podeszłam do szafy, wyjęłam ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Potem ruszyłam do kuchni, aby zrobić nam śniadanie. Jeśli nie zdążą obudzić się, do czasu aż będzie gotowe, to sama ich obudzę. Postanowiłam zrobić naleśniki.  

*Jakiś czas później*  
Śniadanie jest gotowe. Roksi wstała, ale Harry nie. No cóż. Powiedziałam jej, aby zaczęła juz jeść, a sama poszłam obudzić chłopaka. Weszłam powoli do pokoju gościnnego, na palcach podeszłam do jego łóżka.  
- Pobudka! - krzyknęłam. Chłopak, aż podskoczył do góry. Zaczęłam się śmiać, a on zrobił obrażoną minę. - Zrobiłam śniadanie, jak się ogarniesz, zejdź na dół. - powiedziałam i wyszłam z pokoju. Z nim rano, trzeba krótko i na temat. Inaczej nie zrozumie. Wróciłam do kuchni i usiadłam przy stole, obok Roksany. W międzyczasie zszedł Harry i razem zjedliśmy posiłek. Potem wsadziłam naczynia do zmywarki.  
- Co dziś robimy? - zapytał Harry.  
- Nie wiem. - odpowiedziałam. Właściwie, to jaki jest dzisiaj dzień? Spojrzałam na telefon - 13 sierpnia, sobota. Niedługo koniec wakacji... Jak ten czas szybko leci. - Mam ochotę na kawę. Ze Starbucksa.  
- Słuchajcie, ja już się zbieram. - powiedziała Roksana. Pożegnaliśmy się z nią, a potem wyszła.  
- To co z tą kawą? - zapytałam.  
- Mrożona! - krzyknął Harry.
~~~~~~~~~~~  
Wiem, że krótkie, ale nie miałam pomysłu :( Co sądzicie?  Na gorze zdjęcie Michała :)

Klaudiaa0312

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 495 słów i 2703 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik Vinyl3

    :kiss: dobre czekam na ciag dalszy <3

    6 maj 2016

  • Użytkownik ????

    Kiedy kolejna?  Czekam aż stalker do niej napisze :D

    6 maj 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Kocham!

    6 maj 2016

  • Użytkownik wariatka69

    Fajny rozdział :) czekam na dalsze części

    6 maj 2016

  • Użytkownik adzia

    Aaaaaaaaaa uwielbiam

    6 maj 2016

  • Użytkownik juliq07

    Fajne ;)

    6 maj 2016