Gdy rano się obudziłam, Norberta nie było obok a na stoliku leżała kartka i klucze
, , Musiałem wyjść bedę po 11.Kocham cię.Norbert"
Odłożyłam kartkę i zaczęłam się zastanawiać, czy znów nie popełniłam błędu.I co powiem Piotrkowi kiedy zapyta gdzie byłam całą noc.Zerknęłam na telefon 5 nieodebranych właśnie od niego.Postanowiłam skłamać ze byłam u Moniki.Zadzwoniłam więc do niej
-No hej Monika, słuchaj musisz coś dla mnie zrobić
-No hej, co jest?
-A czy dzwonił do ciebie Piotrek?- zapytałam
-Nie a co się stało?
-Bo wczoraj pojechałam do Norberta wieczorem żeby mu uświadomić ze kocham Piotrka, lecz znów stało się to co wtedy.Przespałam się z nim
-I co?
-No i jak wrócę do domu i jak Piotrek do ciebie zadzwoni lub może spotka cię na mieśćie to powiedz mu że byłam u ciebie całą noc bo pomagałaś mi z papierami.
-No wporządku, a jak było z Norbertem?-
-Moni cudownie, był taki czuły i wogóle.Tylko nie wiem czy dobrze zrobiłam.
-Może rzuć Piotrka i wróć do Norberta
-Oszalałaś, przecież kocham Piotrka ale z drugiej strony chyba moje uczucia do Norberta wróciły ale nie chcę rzucać Piotrka
-Dziewczyno zastanów się nad tym czego chcesz.Muszę kończyć.Pa
-Pa
Odłożyłam telefon.Poszłam się umyć i ubrać.Postanowiłam wrócić do domu.Zamknęłam drzwi zapasowymi kluczami które Norbert mi dał i udałam się do swojego mieszkania.
Weszłam, zdjęłam buty i udałam się do sypialni.Piotrek leżał i czytał książke.Gdy mnie zobaczył, odłożył książke
-No cześć, gdzie byłaś, martwiłem się?
-Pojechałam do Moniki bo miała mi pomóc z papierami.Myślałam ze to zajmie godzinę a wyszło że siedziałyśmy nad papierami do rana prawie.
-No dobrze.Chodź do mnie
Położyłam się na łożku i przytuliłam się do Piotrka, a on powiedział
-Wiesz kochana, jesteś cały moim światem.
-Wiem Piotrek, mówiłeś mi to już wiele razy.
-No wiem myszko.
Pocałował mnie i zaczęliśmy się kochać.Lecz nie było tak wyjątkowo jak z Norbertem.
Gdy skończyliśmy poszłam pod prysznic.A potem zaczęłam robić obiad.Gdy już miałam nakładać na talerze, dostałam sms:
-, , Dziękuje ci za cudowną noc.Mam nadzieję ze nie zakończymy tego.Widzimy się jutro w pracy".Norbert
Usunęłam go bo nie chciałam żeby Piotrek się dowiedział o tym że go zdradziłam
Gdy zjedliśmy obiad, Piotrek poszedł się położyć a ja poszłam na spacer do pobliskiego parku.Musiałam pomyśleć w spokoju.Gdy szłam usłyszałam za sobą jakiś głos.Odwróciłam się i zobaczyłam mojego brata Tomka
Podbiegł do mnie i powiedział:
-Hej Paula, co słychać?
-O hej, a wszystko dobrze a u ciebie?
-No też dobrze, a gdzie Piotr?
-Odpoczywa sobie, a ja postanowiłam się przejść
-No piękną pogodę mamy dzisiaj.
-A jak u rodziców?
-Świetnie, a czemu tak rzadko ich odwiedzasz?
-No wiesz, nie znoszą Piotra, a przecież ja jestem z nim, i oni w końcu muszą to zrozumieć.
-Ach no tak, mówili mi ostatnio że lepiej by było ci z Norbertem, twoim byłym, strasznie go lubili.
-Tomek teraz ty, ja kocham Piotrka zrozumcie.
-Spokojnie siostra.
-Dobrze, ale zakończmy ten temat ok?
-Ok.Słuchaj siostra chętnie bym ci potowarzyszył w dalszym spacerku ale muszę spadać, umówiłem się.
-Ok rozumiem to leć
Tomek odszedł a ja znów zostałam sama.Szłam przed siebie i zastanawiałam się nad tym wszystkim.Po chwili zadzwonił mój telefon.To Norbert.Odebrałam
-Cześć Paula, co słychać?
-A dobrze, wybrałam się na spacer?
-A gdzie jesteś?
-W Parku na Woli
-To może masz ochotę się zemną zobaczyć?
-To nie jest dobry pomysł.Przepraszam ale muszę kończyć
Schowałam telefon do torebki i usiadłam na ławce.Z jednej strony nie chciałam się z nim widzieć, z drugiej strony było mi źle bez niego.Może faktycznie znów się w nim zakochałam i powinnam rozstać się z Piotrem.To chory pomysł pomyślałam.
Gdy tak myślałam, przedemną stanął nagle Norbert
-Co ty tu robisz?-zapytałam
-Przyjechałem tu, stęskniłem się
-Norbert, przestań
-Ale Paula nie przestanę, dam ci wszystko co będziesz chciała, kocham cię.
-Ale ja kocham Piotrka
-Ciągle Piotrek i Piotrek.A ja? Czy te dwie noce spędzone razem nie dały ci do myślenia że może czas na nowe życie zemną?
-Sama nie wiem.
-No widzisz.Może pojedziemy domnie i porozmawiamy o tym przy lampce wina
-Chcesz mnie upić i znów zaciągnąć do łożka?
-Nie no co ty, przestań, to jak?
-Nie, pójdę do domu.Cześć
Podbiegł domnie i złapał mnie za rekę
-Proszę
-No dobrze
Wsiedliśmy do jego auta.Lecz nie pojechaliśmy do niego, tylko w miejsce gdzie kiedyś pierwszy raz mi powiedział że mnie kocha i chce bym była jego dziewczyną.Była to rzeka.Nad którą spedzaliśmy każdą wolną chwilę.
Wysiedliśmy i zapytałam
-Dlaczego mnie tu przywiozłeś?
-Uwielbiałaś to miejsce i napewno nadal uwielbiasz.Może przypomina ci o pięknych chwilach spędzonych zemną.
-Może
Norbert rozłozył koc i wyciągnął jakiś koszyk w którym było jedzenie
-Przeczuwałeś ze się zgodzę tu z tobą przyjechać?
-No jasne
Siedzieliśmy, gadaliśmy, wspomnialiśmy dawne czasy.Około 18 zebraliśmy się i ruszyliśmy w drogę.Po 30 minutach zjawiliśmy się u niego pod blokiem.
-Wejdziesz?-zapytał
-Sama nie wiem.Co powiem Piotrkowi ze znów byłam u Moniki?
-Może wyznasz mu prawdę i będziesz zemną?
-Oszalałeś, nie zrobię tego.
-No dobrze.To co wchodzimy
-Niech ci będzie ale na 2 godziny tylko
-Dobrze księżniczko
Gdy dotarliśmy do jego mieszkania.Norbert postawił koszyk w kuchni, podszedł domnie i znów zaczęliśmy się całować i kochać.Nie powinnam tego robić ale Norbert ma coś w sobie i nie mogłam mu się oprzeć. Około 22 postanowiłam jechać do domu.Norbert postanowił mnie odwieźć.
-Tylko zaparkuj na sąsiedniej ulicy.Ja wysiąde a ty pojedziesz do siebie
-Dobrze kochana
Dotarliśmy na miejsce, on zaparkował a ja wysiadłam i ruszyłam w stronę domu.Weszłam do domu i poszłam się wykąpać.Po kąpieli poszłam do sypialni, Piotr spał więc położyłam się obok niego i zasnęłam.
cdn..
8 komentarzy
DarkSide
No cóż bywa..
studentka
echh za zdrada jest niepotrzebna...
DarkSide
Postaram sie jeszcze dzisiaj ale nie obiecuje
Gosia16
Hej, dodasz dzisiaj nowa czesc,prosze, opowiadanie super
Szalonaa
Cudne! Kiedy kolejna część?
Jaakas
Dodaj nowa czesc dzisiaj
Lula
ciekawe
Natka.
Super, dodaj kolejne niedlugo