Romans, zdrada cz.13

Gdy otworzyłam drzwi ujrzałam nieznajomego chłopaka
-Tak? O co chodzi?
-Jestem nowym sąsiadem z góry.Przyszedłem się przywitać.Nikodem  
-Paulina, bardzo mi miło
-Mi również.
-Może wejdziesz na herbatę-spytałam
-Bardzo chętnie
Zamknęłam drzwi i udaliśmy się do kina.Zrobiłam herbatę i zaczęłam rozmawiać z Nikodemem.Bardzo miło nam się rozmawiało.Dużo mi o sobie opowiedział.Lecz po godzinie Nikodem przeprosił mnie i powiedział ze musi już iść bo musi coś załatwić.Gdy wyszedł postanowiłam zrobić pranie.Gdy już miałam iść do łazienki usłyszałam dźwięk sms.Było od Norberta
, , Jak się czujesz?Wszystko z wami wporządku? Możemy się spotkać?''
Usunęłam go i poszłam do łazienki.Gdy włączyłam pralkę, poszłam do kuchni żeby zrobić jakąś kolacje dla mnie i Moniki.Około 20 wróciła do domu.Kupiła wino lecz wypiła je sama bo mój stan nie pozwalał mi na spożywanie alkoholu.Zapytała czy Piotr się odzywał.Nie i wcale mu się nie dziwie.Zrobiłam świnstwo, zraniłam go.Opowiedziałam jej o nowym sąsiedzie.Poszłyśmy spać około 4 rano.Następnego dnia obudziłam się o 11 i postanowiłam zadzwonić do lekarza aby umówić się na wizytę.Wizytę mam na jutro na 12 więc ok.Monika wstała po 13, jak zwykle śpioch z niej.
Zrobiłam obiad bo na śniadanie było za późno i postanowiłyśmy wybrać się na jakieś zakupy do galerii.Gdy już wychodziłyśmy z klatki natknęłyśmy się na Nikodema.
-O cześć Paulina, miło cię widzieć
-Cześć ciebie również, poznajcie się Monika, Nikodem.Monika jest twoją sąsiadką ja pomieszkuję.
-Miło mieć takie miłe sąsiadki, a gdzie się wybieracie
-Jedziemy do galerii na jakieś zakupy
-A ja właśnie wracam z galerii.Mam nadzieję ze zakupy będą udane.Muszę już lecieć.Trzymajcie się.Pa
-Pa
Nikodem wszedł a Monika klapneła mnie w ramię.Zapytałam
-No co?
-Widać że mu się podobasz.Widziałaś jak na cb patrzył
-Przestań Monia, chodźmy już
Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy do galerii.W galerii spotkałam Piotra z jego siostrą Martyną.Gdy mnie zobaczył poszedł w inną stronę.Ma żal, rozumiem go.Nagle w moją stronę zaczęła iść jego siostra.Podeszła do mnie i powiedziała
-O witaj.Co zadowolona z siebie jesteś
-Martyna przestań, zrobiłam błąd wiem
-Haha, zraniłaś mojego brata, nie daruję ci tego
I poszła spowrotem do Piotrka
-Nie przejmuj się nią, głupia małolata-powiedziała Monika
-Próbuję
Dobrze że miałam taką przyjaciółke jak Monika.Zawsze była przy mnie, pomagała mi, doradzała.
Zrobiłyśmy mega zakupy i gdy wychodziłyśmy z galerii natknęłyśmy się na Norberta.Nie miałam ochoty z nim gadać.
-Cześc Paulina możemy pogadać
-Nie mam czasu, ani ochoty.Daj mi spokój
-Masz w sobie moje dziecko.Mam dać ci spokój
-Nie jest twoje, odwal się rozumiesz.Spadaj
Odwróciłam się i poszłam do samochodu.Postanowiłyśmy pojechać do naszej ulubionej restauracji na jakiś obiad.Byłyśmy mega głodne po takich zakupach.Gdy zjadłyśmy pojechałyśmy do domu.Po drodze zajechałyśmy do wypożyczalni filmów i wziełyśmy parę płyt na wieczór.Po wejściu do mieszkania, poszłam do kuchni zrobić herbatę bo zmarzłyśmy strasznie.I nagle ktoś zadzwonił do drzwi.Był to Nikodem.
-Cześć Paulina, co porabiacie
-O hej no właśnie będziemy oglądać film na DVD, może obejrzysz z nami?
-Nie chcę robić kłopotu
-Nie ma problemu, wejdź
Wszedł do mieszkania, przywitał się z Moniką a ja poszłam po dwa koce do sypialni.Gdy przyszłam Nikodem włączał film a Monika przygotowywała picie i przekąski.
Film był w miarę dobry.Skończył się około 22.Nikodem poszedł do siebie a my z Moniką spać.Następnego dnia miałam wizytę u lekarza 12 więc wstałam około 10.00.Wypiłam herbatę zjadłam śniadanie.Umyłam się, ubrałam i pojechałam do lekarza
Na USG było wszystko dobrze, gdy patrzyła na te maleństwo, zakręciła mi się łza w oku.Pokochałam je jeszcze mocniej. Mam nadzieję że jak będzie to dziecko Piotrka to on mi wybaczy i wróci do nas.Będziemy szczęśliwą rodziną.Po wizycie postanowiłam pojechać do moich rodziców.Chciałam spędzić trochę czasu z nimi i z Tomkiem.Postanowiłam zostać u nich więc zadzwoniłam do Moniki że wrocę za dwa dni aby się nie martwiła.Po obiedzie wybraliśmy się z Tomkiem na spacer.Podczas spaceru Tomek zapytał mnie
-Ej wszystko wporządku
-Nie Tomek, wszystko się wali
-Co jest?
-Pamiętasz Norberta mojego byłego
-No tak i co?
-Miałam z nim romans w ostatnim czasie i Piotrek się dowiedział zostawił mnie a dziecko jest chyba Norberta.
-Nieźle, jak mogłaś mu to zrobić
-Norbert, mnie uwiódł
-Oj siostra, jak dziecko będzie Piotrka napewno ci wybaczy
-Mam nadzieję
Objął mnie i poszliśmy już do domu bo robiło się ciemno.Zjadłam kolację i postanowiłam pójść się położyć.Zasnęłam