-No to zaczynamy nasz babski wieczór! – krzyknęła wchodząc do środka.
Kocham tą dziewczynę, jej optymizm jest niesamowity.
-Co tak bosko pachnie?- zapytała wchodząc do kuchni.-nie musisz mówić już wiem, to moje ulubione ciastka z czekoladą.
-Twój węch jak zwykle niezawodny – uśmiechnęłam się.
-A więc tak- zaczęła Ania siadając na stole- przyniosłam parę filmów oczywiście komedie romantyczne, ale liczę na jakieś newsy od ciebie.
-Hmm, no to może najpierw oglądniemy jakiś film?
-Ok. Ale gdzie w salonie czy u ciebie?-
-Może lepiej u mnie.- powiedziałam i zabrałam ciastka picie i różne przekąski i poszłyśmy na górę.
Położyłam wszystko na biurku, uchyliłam okna i usiadłam obok Ani na łóżku.
-No to co oglądamy- zapytała rozkładając pudełka na łóżku.
Było tego trochę, rzadko oglądam jakieś filmy, więc znałam tylko ,,Love Rosie „ nic więcej.
-Zdaję się na ciebie ty coś wybierz.
Ostatecznie oglądaliśmy ,,Naoimi and Ely,s No Kiss List”. Nawet fajny film. Jak skończyłyśmy oglądać Anka zaczęła się wygłupiać i mówić, że my też zrobimy sobie taką listę nie całowania, i tak zeszłybyśmy na temat kogo byśmy nie zapisali. Oj wymieniłyśmy tego dużo.
-No i oczywiście Dawid też musi się na niej znaleźć.-odparła Anka.
Spojrzałam się na nią wzrokiem ,,chyba zwariowałaś”.
-No co, a powiedz mi, że nie jest przystojny.
-Oczywiście, że jestem.
No to Dawid wkracza do akcji, zapomniałam zamknąć okna. Wstałam i podeszłam do okna.
-Nie ładnie tak podsłuchiwać Dawidzie.
-Byłyście tak głośno, że nie dało się tego nie robić- odpowiedział.
Spojrzałam na Anie, a ta patrzyła na mnie jakbym z nieba spadła, automatycznie się roześmiałam. Nie powiedziałam jej o tym, że Dafi mieszka obok mnie.7
-Już ci wszystko tłumacze Aniu, a więc Dafi mieszka naprzeciwko mnie i ma pokój naprzeciwko mojego.
-Czemu się dopiero teraz o tym dowiaduje.- zaśmiała się podeszła do mnie.
-Ej, a czemu by Dafi do nas nie wbij i tak jesteśmy same, a tak się drzeć to głupio.
-Jak dla mnie spoko tylko niech się Alice zgodzi- krzyknął brunet.
No i co zrobić chciałam pogadać tylko z Anią, ale ona też ma racje i tak jesteśmy same a z Dafim na pewno będzie śmiesznie, a co mi tam.
-Jasne, wpadaj!
-Oka tylko się ogarnę i już jestem.
-Tylko niech twoje ogarniecie nie trwa znowu pół godziny.- odpowiedziałam.
-Spoko, spoko tak z godzina zejdzie.
-Daaafi!- zaśmiałam się.
-No doobra piętnaście minut może być?
-Tak, to dalej czekamy.- Odpowiedziałam i zamknęłam okno.
-Wy naprawdę moglibyście być parą powiedziała blondynka.
Zamurowało mnie, Dawid to tylko przyjaciel, zresztą ja czuje coś do Kuby, jejku ta Anka jak coś palnie to głowa mała. Odpowiedziałam jej tylko, że może o tym po śnić.
* Z perspektywy Dawida *
No to ekstra mam załatwiony mega wieczór z dziewczynami. Tylko czy moja mama się zgodzi u Alice nikogo nie ma a więc luz, ale moja mama jak się dowie, że odę do dwóch dziewczyn i są same w domu to na pewno mnie nie puści. No trudno trzeba będzie wybłagać. Dobra trzeba się jakoś ogarnąć bo szatynka znowu będzie zła. Poszedłem do łazienki na szybki prysznic, ubrałem czarne dresy, czarną koszulkę i zszedłem na dół. Kiedy schodziłem usłyszałem jak mama z kimś rozmawia dziwne. Podszedłem bliżej tym kimś okazała się Alicja z Anią.
-No nareszcie, nie przychodziłeś tak długo to po ciebie przyszłyśmy- krzyknęła naburmuszona Alicja.
-No widzisz jakoś tak wyszło- odpowiedziałem.
-No to idziemy.
-Czekaj, mamo, a ty nie masz nic przeciwko?- spytałem zdziwiony.
-No co ty synu jakbym mogła cię nie puścić do takiej cudownej dziewczyny.
No nieźle moja mama uznaje Alicje za cudowną. To w takim razie mogę spokojnie iść pożegnałem się z bratem i mamą, zgarnąłem dziewczyny i poszliśmy do Alicji.
* Z perspektywy Alicji *
Ech ten Dawid, jak nie będziesz przy nim i nie będziesz popędzać to zawsze się spóźni. Weszliśmy do mnie zakluczyłam dom, wysłałam Dawida z Anią do mojego pokoju, a sama poszłam do kuchni po dodatkową szklankę do chłopaka. Wróciłam do pokoju no i powtórka z rozrywki oglądali moje stare zdjęcia.
-O Alicja byłaś bardzo słodka jak byłaś mała- powiedziała Ania- ale nie wiem kim jest ten chłopiec, też jest śliczny.
No jedyny chłopiec z jakim mogłam mieć zdjęcie to Artur, nie chce na razie opowiadać im całej historii, więc powiem tylko tak żeby wiedzieli kto to.
-Pokaż mi to zdjęcie- no oczywiście nie myliłam się na zdjęciu znajdował się brunet o piwnych oczach.
-To Artur mój były przyjaciel z Dzieciństwa.
-Mówiłaś, że nie miałaś przyjaciół- oparł Dawid.
-Miałam, a tak poza tym to było hamskie Dawidzie.
-Sorka.
-A możesz nam opowiedzieć o tym przyjacielu? – zapytała Ania.
No i stało się zapytali, no kurczę nie za bardzo chce im to teraz mówić, ale prędzej czy później i tak by się dowiedzieli.
Kolejna część za nami pełna 10. Piszcie komentarze chętnie poczytam wasze opinie, jeśli macie jakieś uwagi i coś wymaga poprawy również piszcie <3. Do zobaczenia przy kolejnej części =^.^=
Dodaj komentarz