Niespełnione marzenia cz. 15

Niespełnione marzenia cz. 15[ADRIAN]

Julia mieszkała ze mną od czterech dni. To były najszczęśliwsze dni w moim życiu. W końcu miałem obok siebie kobietę, na której naprawdę mi zależy. Miałem ją na wyciągnięcie ręki. Gdy się budziłem dzień stawał się piękniejszy, bo mogłem podziwiać jej piękno. Mogłem ją przytulać, całować, dotykać, pieścić kiedy tylko chciałem. Chciałem, aby moje życiu trwało już tak do końca moich dni.  
Dbałem o nią jak szalony. Nie widziałem żadnego grymasu na jej buzi, więc jestem pewien, że nie byłem zbyt nachalny. Pierwszy raz od początku naszej znajomości widziałem w jej oczach radość i spokój. Wszystko było jak sen... Niestety w końcu trzeba było się obudzić.  

[JULIA]  

Adrian miał wrócić za godzinę. W ramach podziękowania za gościnę przygotowałam dla niego pyszną kolację. Dzięki niemu tak naprawdę miałam gdzie mieszkać i czułam się przy nim bezpiecznie. Założyłam najseksowniejszą sukienkę jaką udało mi się wyciągnąć z szafy, gdy pakowałam się tego felernego wieczoru, do tego szpilki, poprawiłam makijaż i fryzurę i czekałam na na niego w przedpokoju.  
W końcu nastała ta chwila. Na początku Adrian wrócił jak gdyby nigdy nic. Dał mi buziaka i ominął mnie. Lecz dopiero po chwili usłyszałam jak stanął i odwrócił się na pięcie.  
-Julio?  
-Adrianie?- odwróciłam się spoglądając na jego rozanieloną twarz.  
-Dopiero teraz zauważyłem jak pięknie wyglądać, aż nie wiem co powiedzieć.  
-Nic nie mów i chodźmy coś zjeść. Zapraszam.
Siedzieliśmy przy stole w milczeniu. Słyszałam każdy głęboki oddech, każde przegryzanie kawałka kurczaka i każdy połykany kęs. Śmieszyła mnie cała ta sytuacja.  
Nagle nasze spojrzenia się spotkały i pierwszy raz patrzyłam na niego pewnie. Nie odwracałam wzroku, nie uciekałam.Czułam, że się zmieniam, że zmieniam się przy nim na lepsze.  
Wzięłam kieliszek do ręki i sącząc wino zmysłowo na niego patrzyłam.  
-Nie patrz tak na mnie, proszę...  
-Dlaczego?
-Bo zaraz nie wytrzymam. Mam ochotę wstać, przytwierdzić Cię do tej ściany i całować tak, że zapomnisz o Bożym świecie na tydzień.  
-Przesadzasz. Zaraz wracam.  
Odsunęłam delikatnie krzesło i kobiecym krokiem udałam się do kuchni. Czułam na sobie jego wzrok. Wcale mi to nie przeszkadzało!  
Szukałam czegoś w górnej szafce, gdy nagle poczułam jego ciepło, jego niepewny dotyk, który poczułam na plecach.  
-Adrian!- odwróciłam się udając wystraszoną.  
Chciałam coś powiedzieć, ale opuszką palca zaczął muskać najpierw górną, potem dolną wargę. Moje ręce od razu powędrowały na jego umięśniony tors.  
-Wyglądasz dziś tak seksownie- szepną mi do ucha, później składając pocałunki na mojej szyi zmierzając do ust.  
Odrywam się od niego, a on łapie mnie mocniej w pasie i przyciąga do siebie składając pocałunek na moich ustach. Słyszę jak wydaje z siebie cichy stęk. Oboje mamy przyspieszony oddech, serce bije jak oszalałe. Czuję jak po moim ciele rozchodzi się przyjemna fala gorąca. Zaczynam kołysać biodrami, co powoduje, że Adrian zaczyna zachłanniej i gwałtowniej całować.  
W pewnej chwili przerywa pocałunek i patrzy na mnie znacząco.
-Jula to ostatnia chwila aby przestać, bo zaraz eksploduję. Jeśli tego nie chcesz to mi to powiedz.  
-Oj przestań już tyle mówić!- uciszyłam go pocałunkiem.  
Moje słowa podziałały na niego jak kop energetyczny. Złapał mnie za tyłek i podciągnął do góry tak abym usiadła na szafce kuchennej. Jego ręce błądziły po całym moim ciele, a jego pocałunki stawały się coraz bardziej gorące i brutalne. Dość obcisła sukienka podciągnęła się do góry, ociera się o mnie, a ja krzyczę z rozkoszy. Składa pocałunki coraz niżej, aż znajduje się na wysokości moich piersi, a ja wplatam swoje ręce w jego ciemne włosy i odchylam głowę do tyłu. Pragnęłam go wtedy jak nigdy.  
Zabrał się za rozpięcie mojej sukienki. Cała zleciała na dół, a ja zostałam w samej bieliźnie. Znowu jego soczyste i jedwabne usta znalazły się na moich.  
Czułam się niesamowicie.  

[ADRIAN]

Wyglądała wtedy tak seksownie, a jak pachniała?! Już przy stole pracowałem nad planem skutecznego pozbawienia jej ubrań.  
Z tej cudownej chwili namiętności i podniecenia wyrwał nas odgłos klaskania. Dreszcz przeszedł przez całe moje ciało. Pośpiesznie się odwróciłem i ujrzałem w drzwiach  zmorę tamtego  wieczoru.  
-Braawoo! Pięknie się zabawiasz  z tą dziwką!-  krzyknęła rozwścieczona Patrycja.  
-Nie nazywaj jej tak.  
-Pieprzycie się pod moim dachem, a ja mam być spokojna?  
-Ojj, nie udawaj teraz takiej świętej.  
-Nie daruję Ci tego!  
Z morderczym wzrokiem ruszyła w naszą stronę. Rzuciła się na Julkę. Na szczęście w porę ją złapałem.  
-Uspokój się, wariatko!  
-Ty dziwko! Zostaw mojego narzeczonego w spokoju. Mało Ci?  
-Wypraszam sobie! Nie jestem dziwką. Wasz związek i tak jest skończony- odparła Julka.
-Wchodzisz wszystkim bogatym do łóżka? Odpierdol się od mojego narzeczonego, szmato!- złapała ją za włosy, a Julka nie pozostawała jej dłużna.  
Cała akcja przeniosła się do salonu. Z trudem je rozłączyłem.  
-Opanuj się, Patrycja!- wrzasnąłem mając nadzieję, że to pomoże.  
-Adrian powiedz tej szmacie, że jesteś mój- powiedziała błagalnym głosem Patrycja.  
Ja stałem jak wryty. Zabrakło mi języka w gębie. Z biegiem czasu, wiem, że zachowałem się jak tchórz.  
-Powiedz jej, żeby się wynosiła!- dodała.
Spojrzałam na Julkę i milczałem. Widziałem w jej oczach jak jej serce powoli się rozpada.  
-Wynoś się szmato!  
-Julka możesz nas zostawić samych?  
-Wyrzucasz mnie?  
-Ja... Niee...To znaczy...
-Ty draniu!- spoliczkowała mnie.  
Pospiesznie zapięła sukienkę i pobiegła w stronę drzwi, a   Patrycja na dodatek ją wypchnęła z mieszkania.  
Czułem się jak totalny frajer. Czy jest jakieś gorsze określenie, bo jak tak to właśnie tak się nazywam. Pozwoliłem kobiecie mojego życia opuścić naszą oazę spokoju. Później pomyślałem o konsekwencjach.

Czicza

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1127 słów i 6105 znaków. Tagi: #miłość #zdrada #pożądanie

3 komentarze

 
  • Olciiak

    No kiedy następna część....????

    31 maj 2017

  • Czicza

    @Olciiak Dzisiaj o 18

    1 cze 2017

  • Olciiak

    Jezuu zakochałam się w tym opowiadaniu ❤ proszę pisz szybko następną część.

    27 maj 2017

  • Czicza

    @Olciiak haha, dzięki, dzięki :D Już niedługo się pojawi ;)

    28 maj 2017

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko :* :) :* :)

    26 maj 2017

  • Czicza

    @cukiereczek1 Postaram się <3

    26 maj 2017