Bitwa literacka- Krwawa księżniczka
Dyszał. Biegł, co chwila trącając stopami gruz lub odłamki metalu. Białowłosy, z naciągniętym czarnym kapturem na głowę, uciekał. Ale przed czym? A może przed kim? ...
Dyszał. Biegł, co chwila trącając stopami gruz lub odłamki metalu. Białowłosy, z naciągniętym czarnym kapturem na głowę, uciekał. Ale przed czym? A może przed kim? ...
To był poniedziałek. Zaczął się dla mnie jak wszystkie poniedziałki w roku. Byłem wyczerpany po weekendzie, nic mi się nie chciało. Zwlokłem się z łóżka o 10 ...
Towarzyszy temu ból którego nie jestem w stanie opisać, ale nie jest on przykry. Nie chcesz, żeby to się kończyło. To coś na kształt rozrywanej duszy. Kto raz ...
Tu jest tak ciepło.Otacza nas czerń, a brniemy po rozjarzonych kawałkach płonących skał. Lucyfer trzyma palce w ustach, z dosyć perwersyjnym uśmiechem. Patrzę na niego z ...
Rozdział 3. I oto zaczęło się dorosłe życie, bez ingerencji rodziców. Teraz mogli, co najwyżej, zadzwonić i dowiedzieć się, co u mnie słychać. Nie mogli mnie non stop ...
Dobiegłem, żyje. Po zamknięciu się od środka mam pewność, że już nic mi nie grozi. Mam rację, odeszli. Kolejny dzień udało mi się przetrwać. Uśmiechnąłem się ...
Znowu ten zasrany budzik. Na szczęście jest piątek. Nie zniosłabym ani jednego dnia dłużej tego fatalnego tygodnia. Uff. Mam 30 minut, żeby się ogarnąć. Pewnie znów ...
- Suzan kochanie jesteś tu?- zapytałam niepewnie pojawiając się w jej pokoju. Była tutaj. Leżała na łóżku. Rozradowana podeszłam do niej i jej dotknęłam. Była zimna ...
Obudziłam się wcześnie, a mimo to Harry był już obok mnie. -Dzień dobry, piękna-powiedział półgłosem i uśmiechnął się delikatnie. -Dzień dobry-odpowiedziałam ...
*ScarletKing*: Chcecie przyłączyć się do zabawy? *Leokot*: O czym ty stary mówisz? *Jumi2012*: Rodzina zdrowa? *DarkMoon*: Czekaj czy ty przypadkiem nie jesteś adminem? Jej ...
Jeśli mogę Was o coś prosić to puszczenie sobie tej muzyczki przed rozpoczęciem czytania: https://www.youtube.com/watch?v=Aly8mmRsFuQ ~~ Przezroczysta, dla wszystkich ...
Szybkim krokiem przemierzałam szkolne korytarze. Z nerwów zaciskałam pięści, do tego stopnia, że na kostkach co chwilę pojawiały się białe plamki, usta wygięłam w ...
*Damian* Była cała zakrwawiona. Leżała tam bezwładna i bezbronna. Cholera, czy to musiało się stać? - Musimy ją zawieść do szpitala! - mówiłem przez łzy. Tak ...
Przemyślałam sobie wszystko bardzo dokładnie. Stwierdziłam, że muszę trochę przystopować, co nie znaczy, że zrezygnuje z Łukasza. Jest wyjątkowy, ale znamy się ...