Miłość z kart

Miłość z kartNie wiem czy można to nazwać opowiadaniem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miłość?Hymn nie dziękuje :)Tak wtedy myślałam o miłośći i o wszystkim związanym z nią.Miałam kilkanaście lat co ja tam mogłam wiedzieć?Wiele wiedziałam
moje życie nie było "normalne", ale nie nie !Nie jestem jakimś magicznym stworem choć może przypominam kogoś z nie z tego świata ?
No więc pewnego dnia a raczej kolejnego z wielu dni mojego nudnego życia.Czytałam moją ulubioną gazetkę dla "nastolatek" podziwiając te
wszystkie gwiazdy i snując marzenia o nim tym moim wymarzonym "kimś" oczywiście nie świadomie.Zobaczyłam reklamę z wróżbami.
Napisz do nas powiemy ci jak potoczy się "twoja przyszłość" hymn...od dawna się tym interesowałam i chciałam sprawdzić jak to będzie...
ale i też nie chciałam w to wierzyć.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wróżby przez smsa to też może nie najlepszy pomysł bo tam mogą nieźle naciągnąć i nakłamać tak by się
myślało że to prawda a nawet jak ją powiedzą to bardziej jest to moim zdaniem wniosek z tego co my piszemy do nich o nas i o tym co u nas.
Czemu naprzykład jak napiszemy coś np.Jak ma na imię "ten jedyny" dają jakieś imię np.Paweł a czasem i dwa...ale chodźi mi tu o to że miłość ma wiele imion
i nikt nie wie jak to jest...moim zdaniem jest też tak że oni przedstawiają nam to co chcemy i wierzymy w to nawet niewiedząc o tym.
To takie szczelanie w nic no bo nigdy nie wiadomo...nawet jak się kogoś spotka to można się zakochać a nie jest to nasza miłość z kart, jednak ja
wam opowiem o tym co mi się przydażyło..ta historia może, ale nie musi być prawdziwa no bo mogła się zdarzyć.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wysłałam smsa o treści podaj swoją datę urodzenia i imię.
Podałam, ale tu jest największy haczyk no bo? Hymn jestem niepełnoletnia a i tak wróżono mi a tak słyszałam o tym że wcale nie można!
Ok..przewidziała mi coś co jak myślałam spełni się... był to Np.Paweł... poznasz go tam i tam wtedy i wtedy...bd taki i taki...
Aha napewno.Do tego czasu jest jednak bardzo daleko bo 3/4 lata i o tyle on jest o mnie starszy według tej wróżki, poznamy się za sprawą naszych wspólnych zajomych.
Postanowiłam napisać jeszcze raz z ludzkiej ciekawośći. I to czego się dowiedziałam wow! Mieszka ode mnie o 4 km i jak "już będziemy razem"
często będziemy się odwiedzać i zaproponuję mi mieszkanie z nim bo jak twierdzi jest samotny i co jeszcze?Zdradzi go jego dziewczyna no niby
ex, ale to za jakiś czas teraz pewnie żyją razem i się kochają a on nie wie co czeka na niego.A później to już było ostre on zdradzi mnie ze swoją  
koleżanką, ale wybierze mnie.Haha jakby tak zrobił to jakbym już go nie chciała...jak można zdradzić i kogoś wybrać?Ja mam takie przekonanie
że skoro mnie zdradził kochał ją nie mnie i powinnien być z nią nie ze mną!Ok...no dobrze i że niby będziemy mieć dzieci....  
Ja jak to ja niewierzę, ale rozmyślam nadtym bo nigdy to w życiu niewiadomo... myślałam o tym co będzie i jak postąpić?Nie chciałam go już no bo jak można
być z kimś z wiedzą że on cię zaraz zdradzi?Jednak coraz bardziej ciekawiła mnie jego osoba a może bardziej to kim jest bo "wróżka"nagadała mi głupot.
I to też nie jedna bo ja z natury ciekawska chciałam sprawdzić co na to inne... hymn i 3 potwierdziły to samo, ale jedna nie a jeszcze inna że jeśli
zmienię kierunek mojego życia to to się nie wydarzy i tak to ja mogłam myśleć i myśleć...a kasa z mojego konta uciekała na "wróżki"
Szukałam go wszędzie(internecie) Miałam w końcu jego dane tak... miałam początek nazwiska i imię i co robi (będzie robił) w życiu i wiedziałam
że ma młodszego brata i jak wygląda od jednej nawet kawałek numeru telefonu, ale kawałek i sprawdzałam różne możliwe komninacje, ale
czy go znalazłam to niewiem bo nie miałam odwagi gadać bo jakos tak dziwnie było mi powiedzieć "hej to ja twoja dziewczyna z
przyszłości i zostaw swoją obecną dla mnie" albo by się wyłączył albo drążył temat..możliwe też że jeszcze nie poznałam nawet tych naszych
znajomych więc..nie mam dowodów a smsy kasowałam.Na facebooku szukałam jego profilu nie raz i kilka podobnych znalazłam, ale to nie było to
bo zawszę coś mi się w nich nie zgadzało a teraz tak czekam i czekam....hymn jak idę ulicą zawszę uważnie patrze na inne osoby...
oszustki !Naciągają samotnych ludźi!W 2012/13 w czasie ferii już słabo to pamiętam była jedna z najdziwniejszych sytuacji jakie mogły mi się przydarzyć.
Wracałam do domu ze sklepu i jakiś dwuch starszych chłopaków czekało na mnie?Chwilę później jeden weszedł na moje piętro i do mnie zadzwonił.
Nieodebrałam... bałam się...wtedy jeszcze nie wiedziałam o nim... popatrzyłam przez witraż, ale mało zapamiętałam...był ubrany na czarno i miał czarną czapkę  
w końcu była zima i... jednak ta moja flądrowata sąśiatka z przedpokoju otworzyła...on się pyta czy "ja " jestem a ona że jeśli ci nie chcę otworzyć to  
trudno czy jakoś tak...miałam już iść dalej... obserowałam wszystko z za drzwi a on się patrzył czy mnie nie ma... a później już poszedł...o bożeee..
co ja zrobiłam?Jeśli to on!? Ale jeśli to by był on to przyszedłby nie raz..a może i tak jest, ale się boi?Może zaczął mnie śledzić?Miałam różne myśli w glowie...
Za jakiś czas spojrzałam przez okno i go nie było a moze był, ale ja go niewidziałam? Niewiem...mam nadzieję że go spotkam...nawet
jeśli to nie ten to może ktoś z kim powinnam być?
Dziękuję ci wróżko dzięki tobie wszystko w moim życiu to kłamstwo a ja nadal czekam na coś co być może się nie wydarzy? Trudno taki mój los i nie każdy w życiu ma szczęśliwy związek i dzieci bo są też osoby samotne które kryją się często po kątach bo boją się złych oczu.

Nie zabijaj się bo twoi wrogowie tylko na to czekają i żyj im na złość bo śmierć kiedyś i tak po ciebie przyjdzie i nawet ja tak sobie często marzę o tym żeby dla mnie minął już sobie ten podły i zepsuty świat i wreszcie nadszedł mój koniec po to żebym znów była blisko tych którzy umarli,a są dla mnie warci więcej od tych co żyją,ale życie ich bardzo zepsuło i dziś są już tylko potworami,a nie bohaterami którymi kiedyś dla mnie byli ❤️

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Meska

    Olej wróżkę i idź na imprezę w poszukiwaniu miłości życia o innym imieniu ;p

    24 sty 2015