Blood Bowl: Sezon Pierwszy część 1
Padający deszcz idealnie podsumowywał wieczorną pogodę. Wszystkie sylwetki uciekające ulicą do swoich domostw były rozmazane. Każdy uwijał się, czym prędzej żeby w ...
Padający deszcz idealnie podsumowywał wieczorną pogodę. Wszystkie sylwetki uciekające ulicą do swoich domostw były rozmazane. Każdy uwijał się, czym prędzej żeby w ...
Rozbita szyba wyleciała na drugą stronę ulicy w setkach migotliwych kawałeczków. Wraz z szybą wyskoczyli Gilbert i Jeremi. Trener zrobił zręczny przewrót tylko po to by w ...
Po trzech dniach spędzonych w podróży w końcu udało im się dotrzeć do posiadłości Jeremiego. Znużeni i zmęczeni zsiedli ze swoich koni. Arwin gramoląc się prawie ...
Krótki tekst, napisany na trening wyobraźni. Zestaw: Postać: Nielojalny współpracownik Miejsce: Zarośnięty staw Zdarzenie: Wesele Suchy i pełen goryczy wiatr owiewał ...
Dalej nie dowierzając w to, co widzi postanowił się upewnić: - Dziadek? – Zapytał niepewnie. Osoba stojąca naprzeciwko poprawiła swoje włosy i podeszła bliżej ...
Dzień wylotu cz.2 18.06.24 -Duży Sreat! -Dwie pary! -Full! -Karota asów! -Kurwa! -Mimi! Taka piękna dziewczyna a tak brzydko mówi! - zdziwiłem się -Ty mi wypominasz, że ...
Wszyscy siedzieli w ciepłym domu zawodników. Prawie wszyscy odpoczywali po ciężkim treningu. Ci, którzy oparli się pokusie natychmiastowego położenia się na miękkie ...
Mało, kiedy miewałem kiepski humor, ale dzisiaj poziom euforii dobijał do swojego maksimum. Zaskoczony niespodziewaną wizytą Oli przeżywałem każdą sekundę tego ...
Jake, zgodnie z obietnicą, przeżył jeszcze dwa tygodnie terapii, badań i testów. Kiedy czas minął, powiedział Maxowi stanowczo, że skończył. „Powiedziałeś, że ...
“Infiltrator”. Andrzej obudził się później niż zwykle, chociaż na dworze było jeszcze szaro. Ta będzie na puszki, a ta na butelki – otrzepał dwie zniszczone ...
00. Po pomieszczeniu rozniósł się głośny łoskot. Równy, piętrzący się wcześniej na biurku stos kartek uderzył o podłogę. Strony zadrukowane tysiącami czarnych liter ...
Oplatała moją męskość jędrnymi udami. Poruszała ciałem zaciskając dorodnego fiuta. Jej cipka doskonale pulsowała w rytmie moich pchnięć. Odgarnąłem jej rude loki ...
Zadzwonił dzwonek schowałam karteczkę do plecaka. Następna lekcja matematyka. Udałam się więc pod klasę. Przyszła pani Pecyna. Nic się nie zmieniła wyglądała tak samo ...
W wykonywaniu swoich obowiązków służbowych starałem się być perfekcyjny. Wszystkie prace wykonywałem wedle instrukcji bądź według potrzeby sytuacji, ale zachowując ...