Dom - 114
Cześć. Chce was tylko poinformować że w tym i kolejnym rozdziale będą sie działy rzeczy... inne :) Anyway, zapraszam do czytania ;p Magda piła, opierając sie na mnie. Ja ...
Cześć. Chce was tylko poinformować że w tym i kolejnym rozdziale będą sie działy rzeczy... inne :) Anyway, zapraszam do czytania ;p Magda piła, opierając sie na mnie. Ja ...
Karczma "Waleczny Prosiak” była jednym z najbardziej obleganych miejsc, jeśli mieszkańcom Taci’Nubily brakowało akurat rozrywki. Zapewniała nie tylko to, co inne ...
Powrót do domu zajął im niecałe piętnaście minut. Auto zostawili na podjeździe i poszli się przebrać. Nawet ślub cywilny wymagał bardziej eleganckiego ubrania i tylko z ...
– Miałem kilku wrogów i pewnie jeszcze kilku zostało. – To musieli być dziwni ludzie, z pewnością bardzo źli. – A ten stary, jak mu tam, jest aniołem? – Lord ...
– Tobi – blondynka odwróciła się w moim kierunku odciągając skaczącego do mnie psa. To było ekstremalne zaskoczenie, którego nigdy bym się nie spodziewał ...
Od zawsze, na zawsze Osiem lat wcześniej, to samo miejsce. Ford Sierra wyprzedzał po wewnętrznej stronie zakrętu, druzgocąco upokarzając kierowcę niebieskiej Imprezy WRX ...
W sobotni poranek wstałem znacznie wcześniej niż zwykle, ale dzisiejsza okoliczność wymagała nieco zaangażowania od mojego organizmu. Obiecałem sobie kilka kilometrów ...
Gdy miałem 16 lat spotkało mnie w życiu coś dla mnie niezrozumianego ,nie myślałem, w takich kategoriach myślałem że to tylko dorosłych dotyka, zachorowałem na chorobę ...
Przy wielkim czarnym mahoniowym stole siedziały trzy osoby. Wszystkie persony siedziały w ciszy wodząc wzrokiem po całym pomieszczeniu. Kiedy Reno wszedł do pomieszczenia ...
Pojęcie zbrodni kończy się tam, gdzie zaczyna głód... Wracam! A wraz ze mną druga część drugiego sezonu. Nie wierzę, że dotrwałem aż tak daleko... No cóż, według ...
Oregon, lokalizacja nieznana, czasy współczesne Do tajnego wojskowego ośrodka badawczego przyjechał właśnie generał John Atkins. Jego celem była inspekcja pewnego ważnego ...
Jechaliśmy przez miasto jakieś 15 minut. W końcu znaleźliśmy się na ulicy gdzie roiło się od wystaw sklepowych. Po obu stronach ulicy parkowały samochody. Dużo ...
- Tchórzofretka! - mruknął do siebie rozwścieczony do granic możliwości Draco, postępując kilka metrów za swoimi pomocnikami prowadzącymi Granger i Weasleya ...
– No cóż – westchnąłem zrezygnowany, gdy Casio wybił kolejną pełną godzinę. Była osiemnasta i zero jakiegokolwiek zainteresowania ze strony Agi. Wyjąłem telefon z ...