Szpital

Cześć! Witam wszystkich czytelników w środę 30 września miałem dość nie miłą operacje kolana a zaczęło się tak : o godzinie 12.14 zabrano mnie na stół operacyjny jechałem ciemnymi przerażającymi korytarzami ale w końcu dotarłem na miejsce z obsadą dwóch pielęgniarek. Najpierw wbito mi tzw.wenflon no przyznam że zdziwiło mnie to bo wcale nie bolało. Później przełożyli mnie na inne łóżko dali mi maskę i po upłynięciu 25 sekund zasnełem. Obudziłem się po 2 godzinach miałem zabandażowane kolano a wystawała mi z niego tylko taka malutka rureczka .Kolano było opuchnięte.Przeleżałem w szpitalu 3 kolejne dni po których zacząłem pomału stawiać pierwsze kroki. Na 2 dzień wyciągnięto mi tą rurkę < nie życzę tego nikomu> wyciągali ją na żywca. Współczuje wszystkim którzy mieli lub będą mieli tego typu operacje. Diagnoza : Łękotka Tarczowata

Krystian007

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 167 słów i 930 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Julia

    byle jakie... :)

    1 sty 2013

  • Użytkownik Krystian007

    Jeśli moge was prosić po każdym przeczytaniu zostawcie komenta  :rolleyes:

    2 sty 2010

  • Użytkownik Bboy

    chyba troche zły temat opowiadani :P, bo nie było tragedii.. wszystko sie powiodło :)

    7 paź 2009