CZY TYLKO PRZYJACIEL
Jakiś prąd przeszył jej ciało. Znajome uczucie, ale przecież teraz nie powinna go odczuwać. Przecież jej Bartek jest gdzieś na drugiej półkuli. Spojrzała na siedzącego ...
Jakiś prąd przeszył jej ciało. Znajome uczucie, ale przecież teraz nie powinna go odczuwać. Przecież jej Bartek jest gdzieś na drugiej półkuli. Spojrzała na siedzącego ...
Rano obudziłam się z największym kacem jaki kiedykolwiek dręczył jakiegokolwiek człowieka. Przewróciłam się na plecy i jęknęłam, bo głowa przy każdym ruchu bolała ...
Tanja dzwoniła od dobrych dziesięciu minut, ale za każdym razem zgłaszała się poczta głosowa. Co jest? Jeszcze nie wstał…? To do niego niepodobne. Zrezygnowana ...
W znalezionym w pośpiechu notesie zapisywała niedbale informacje, które dyktowała jej Dagmara przez komórkę. Chwyciła za torebkę chcąc wychodzić z mieszkania, kiedy ...
~ Vanessa ~ Usiedliśmy do jednego ze stolików. Przez dłuższą chwilę panowała niezręczna cisza. Żadne z nas nie wiedziało jak zacząć rozmowę. W końcu postanowiłam ...
Siedzę na łóżku i nawet się nie ruszam. Nie zamierzam w ogóle dzisiaj z niego wychodzić. Poprawiam laptop na krześle, a potem włączam kolejny film. Na monitorze ...
Ubrana w lekką, zwiewną sukienkę zakładałam w przed pokoju czarne balerinki na koturnie. - Gdzie Ty się w tym wybierasz? Idź się przebrać, w tej chwili! Zimno jest! – ...
Wróciłam około 5 rano do pokoju. Nie chciałam iść spać. Z jednej strony nie było już sensu, a z drugiej, bałam się znowu zobaczyć tego co nie chcę. Chciałam przed ...
Kiedy przebrnęłam już przez morze pytań, żartów ze mnie i zapewnień, że cieszą się z tego mojego bliskiego przyjaciela (o to, żeby nie nazywali go chłopakiem ...
-Jestem w pokoju ubieram się za raz do ciebie przyjdę- krzyknęła i szybko skończyłam się ubierać i poszłam do niego Siedział w kuchni i rozpakowywał zakupy. -No w ...
Nastał ranek, postanowiłam sobie że dziś nie idę do szkoły. Poszłam wziąć kąpiel, a potem ubrałam bieliznę, a na to krótki szlafrok i wyszłam na śniadanie. Byłam ...
Następne trzy dni minęły bardzo szybko. Żadnych głupich słów oraz zachowań ze strony Jack'a. Sama się dziwie. Dobra może czasem coś tam zacznie gadać, ale da się ...
Przystanek autobusowy wygląda, jak jedna, wielka szklana pułapka, gablota, na której pojedyncze osoby mogą zaprezentować swoje największe zalety dla potencjalnego kupca ...
Już ubrana i z miarę ogarniętą fryzurą po raz ostatni przechadzam się po mieszkaniu mając nadzieję, że natrafię na coś przydatnego. Nic nie rzuca mi się w oczy. Cóż ...